W Koronie dałem z siebie wszystko. Lepiej mieć szansę w 1. Lidze, niż siedzieć w rezerwach
Bracia Michał i Mateusz Żyro byli gośćmi poniedziałkowego magazynu podsumowującego ligową kolejkę Fortuna 1. Ligi w Polsacie Sport. Wypożyczony z Korony Kielce napastnik mówił sporo o swoim zaskakującym transferze na zaplecze Ekstraklasy do Stali Mielec. - Podjąłem bardzo dobrą decyzję. Lepiej mieć szansę gry w pierwszej lidze, niż siedzieć w rezerwach Korony Kielce - podkreślił 27-latek.
Żyro trafił do Korony przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei. W żółto-czerwonej koszulce zagrał czternaście meczów, ale nie strzelił w nich żadnej bramki. Sztab szkoleniowy zrezygnował z niego jeszcze przed obozem przygotowawczym w Turcji i dał mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Żyro zdecydował się jednak na wypożyczenie i najbliższe pół roku będzie grał w Stali Mielec, która walczy o powrót do Ekstraklasy.
- Lepiej mieć szansę gry w pierwszej lidze, niż siedzieć w rezerwach Korony Kielce. Taką decyzję podjął przecież trener i zarząd. Podobnie było w Szczecinie, gdzie strzeliłem kilka bramek w rezerwach, do których byłem zsyłany. Cierpliwie pracuję, robię swoje. Akurat w Koronie dałem z siebie wszystko i wychodzę z podniesioną głową. Po powrocie z przerwy zimowej została mi przekazana decyzja, że mam sobie szukać klubu. Podjąłem bardzo dobrą decyzję - powiedział na antenie Polsatu Sport.
Żyro zdążył już zadebiutować już w oficjalnym spotkaniu Stali Mielec. Z pierwszą ligą przywitał się golem zdobytym w spotkaniu z Olimpią Grudziądz (5:0) - CZYTAJ WIĘCEJ.
Wraz z nową drużyną Żyro będzie być może świętował powrót do elity. Stal po 21. kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli pierwszoligowych rozgrywek. Do lidera - Warty Poznań - traci dwa "oczka". Wypożyczenie Michała Żyro potrwa do końca obecnego sezonu. 30 czerwca kończy się także jego kontrakt z Koroną.
fot: Grzegorz Ksel
źródło: własne, polsatsport.pl
Wasze komentarze
1. Dałem z siebie wszystko
2. Wychodzę z podniesioną głową