Korona czeka na dokumenty Anglika. Bez nich Theobalds nie może grać w ekstraklasie
- To nasza perełka - mówił o D'Seanie Theobaldsie Mirosław Smyła, trener Korony Kielce. 24-letni Anglik podpisał tydzień temu z Koroną Kielce trzyletni kontrakt, ale na razie nie może występować w meczach PKO Ekstraklasy. Wszystko dlatego, że piłkarz wciąż nie został uprawniony do gry, a Korona czeka na jego niezbędne dokumenty.
Kulisy sprawy przybliża "Przegląd Sportowy". Przed transferem do Korony Theobalds występował w szóstoligowym angielskim Tonbridge Angels FC. Amatorski klub nie posiada jednak konta w systemie FIFA TMS, w którym wystawiane są niezbędne certyfikaty. Bez niego piłkarz nie może otrzymać uprawnienia go do gry w Ekstraklasie.
Kielecki klub zwrócił się już o pomoc w tej sprawie do angielskiej federacji i wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić. Urzędnicy pracujący w angielskim związku mają bezzwłocznie wydać certyfikat. W Koronie liczą na to, że nastąpi to w ciągu kilku dni, ponieważ w związku z problemami kadrowymi zespołu, Theobalds przydałby się trenerowi Mirosławowi Smyle w meczach PKO Ekstraklasy.
Wątpliwe, że wymagany certyfikat nadejdzie jeszcze przed niedzielnym meczem z Jagiellonią Białystok (niedziela, godz. 12:30). 24-letni Anglik powinien być jednak do dyspozycji szkoleniowca na kolejne spotkanie z Wisłą Kraków.
fot: Korona Kielce
Wasze komentarze
takie macie pojecie o przepisach, jak swinie o lataniu. Zeby dostac certyfikat, trzeba przedstawic umowe. Umowy maja chronic kluby, zeby pilkarz nie kantowal i nie przechodzil do innego klubu za darmo, gdy zwiazany jest umowa. Ale wy zyjecie w Afryce, a tam kazdy sobie na kolanie kwity sam wypisuje.
Ja rządzę cicho siedź to cię wpuszczę na mecz