Forsell o transferze do Korony: Zostały szczegóły, do środy wszystko będzie jasne. Miałem tez inne opcje
Wiele wskazuje na to, że już nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, aby Petteri Forsell trafił do Korony Kielce. Wtorkowe doniesienia o możliwym transferze na Ściegiennego potwierdza sam piłkarz. - Nic jeszcze nie zostało podpisane, ale zostały szczegóły. Do środy wszystko powinno się wyjaśnić - mówi ofensywny zawodnik na łamach fińskiego keskipohjanmaa.fi.
Forsell ma wzmocnić w kieleckim zespole siłę rażenia w formacji ofensywnej. Może grać w ataku, jako numer dziesięć, a także na obu skrzydłach. Do Kielc trafi prawdopodobnie na zasadzie wolnego transferu, ponieważ Miedź w myśl zasady "z niewolnika nie ma pracownika" dała mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Fin chce utrzymać dobrą formę, aby w czerwcu wyjechać z reprezentacją swojego kraju pierwsze w historii drużyny narodowej mistrzostwa Europy.
29-latek przyznaje, że Korona nie była jedynym klubem, który zabiegał o jego pozyskanie. - Były inne opcje, ale nie tak dobre. Chciałem grać w mocnej lidze. Propozycja Korony pojawiła się cztery, pięć dni temu i sprawy szybko się potoczyły - opisuje zawodnik.
Fin swój ostatni mecz rozegrał w barwach HJK Helsinki we wrześniu 2019. Wtedy liga fińska skończyła swoje rozgrywki, a nowy sezon wznowi dopiero w kwietniu, ponieważ w przeciwieństwie do polskiej ekstraklasy, drużyny w Skandynawii grają systemem wiosna-jesień. Po zakończonym wypożyczeniu Forsell nie chciał wracać do Legnicy, a przez ostatnie trenował trenował w zespole wicemistrza kraju, KuPS Kuopio. - Jestem w dobrej formie i gotowy do gry i treningu - uspokaja.
Forsell liczy, że dzięki występom w polskiej ekstraklasie utrzyma dobrą formę i w czerwcu wyjedzie wraz z drużyną narodową na mistrzostwa Europy. Finlandia zagra w grupie z Danią, Belgią oraz Rosją. Więcej o transferze 29-latka do Korony Kielce pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Brawo Prezes
Trzymam kciuki.
Wiadomo, że bez kasy to tylko na takie wynalazki możemy liczyć a coś trza zrobić bo
Korona niczego nie zdobyła ze stałego, rekordzista Wisła Płock - 14 goli