AZS UJK o krok od niespodzianki. Po zaciętym meczu w Kielcach wygrywa jednak lider
Niewiele do szczęścia zabrakło w pierwszym meczu 2020 roku szczypiornistom AZS UJK Kielce. "Akademicy" byli o włos od sprawienia niespodzianki w meczu z liderem I ligi, KPR Legionowo, ale ostatecznie przegrali w swojej hali 30:34. O porażce zdecydowała sama końcówka, którą na swoją korzyść rozstrzygnęli rywale.
Poprzedni rok kieleccy studenci zakończyli w świetnym stylu - serią sześciu wygranych z rzędu. W niedzielę również było blisko, aby beniaminek rozgrywek dopisał do swojego konta kolejne punkty. "Akademicy" rozegrali z KPR Legionowo bardzo wyrównane spotkanie, którego wynik pozostawał tajemnicą do samego końca. Finalnie musieli uznać jednak wyższość rywali.
Gra od samego początku toczyła się bramka za bramkę. W 20. minucie kielczanom udało się odskoczyć od rywali na trzybramkową przewagę, ale ta stopniała jeszcze przed przerwą. Pierwsza połowa zakończyła się remisem po 18.
W drugiej emocje dalej trzymały w napięciu. Kwadrans przed końcem w hali UJK dalej był wynik remisowy - 24:24. Końcówkę na swoją korzyść rozegrali jednak przyjezdni i to oni sięgnęli po dwa punkty. Kielczanie przegrali z liderem rozgrywek 30:34.
Najwięcej bramek dla kielczan zdobyli Daniel Goliszewski, autor dziewięciu trafień, i Piotr Gasin, który trafił do siatki siedem razy.
Następny mecz AZS UJK rozegra we wtorek, 18 lutego, kiedy na wyjeździe zmierzy się z Azotami II Puławy. To spotkanie rozpocznie się o godz. 18:30.
AZS UJK Kielce - KPR Legionowo 30:34 (18:18)
fot: Patryk Ptak