Eksperymentalny skład w pierwszym zimowym sparingu Korony II. "Zrobiliśmy kardynalne błędy w obronie"
Wymagającym przeciwnikiem okazała się dla piłkarzy Korony II Kielce, lidera trzeciej ligi, Stal Stalowa Wola. Dla żółto-czerwonych był to pierwszy mecz sparingowy podczas zimowych przygotowań. Drugoligowiec okazał się jednak lepszy i pokonał podopiecznych Sławomira Grzesika 4:2, prowadząc do przerwy 3:0. Kielczanie zagrali jednak w eksperymentalnym składzie i bez wielu podstawowych zawodników. W obronie wystąpiło dwóch nominalnych pomocników - Michał Dziubek i Oskar Sewerzyński.
Spotkanie zostało rozegrane na sztucznej nawierzchni w Stalowej Woli. Dla zielono-czarnych była to już trzecia sparingowa wygrana z rzędu. Wcześniej "Stalówka" wygrała z 1:0 z Wisłą Sandomierz oraz 2:0 z pierwszoligową Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. W środę znów pokazała bardzo wysoką formę.
Wszystko, co kluczowe dla tego meczu, działo się niemal w przeciągu dziesięciu minut. To właśnie wtedy - pomiędzy 23., a 32. minutą Stal strzeliła trzy gole i wypracowała solidną przewagę. Kielczanie zdobyli co prawda na początku drugiej połowy bramkę kontaktową z rzutu karnego, którego wykorzystał Jakub Górski, ale potem po raz czwarty trafili gospodarze.
Żółto-czerwoni odpowiedzieli raz jeszcze, dosłownie minutę po straconym golu. Wówczas akcję żółto-czerwonych wykończył Iwo Kaczmarski, zmniejszając straty do 4:2.
- Nie zagraliśmy w tym meczu pierwszym składem, ponieważ kilku zawodników trenuje teraz z pierwszą drużyną i dostało wolne. Mateusz Sowiński był z nami jedynie w roli obserwatora. Graliśmy z mocnym zespołem. W pierwszej połowie mecz był wyrównany, ale zrobiliśmy kardynalne błędy w obronie. Mieliśmy trochę eksperymentalnie zestawioną defensywę, bo zagrało w niej dwóch pomocników: Dziubek i Sewerzyński. To dlatego, że nie mieliśmy w kadrze innych obrońców. Traktujemy to spotkanie jako jednostkę treningową. Jest sporo wniosków do wyciągnięcia. Nagrywaliśmy ten mecz i będziemy go analizować. Dobrze, że gramy mecze z przeciwnikami z wyższej ligi od nas, bo możemy się w ten sposób sporo nauczyć - ocenia trener Sławomir Grzesik.
Kolejny sparing Korona II rozegra już w sobotę, 1 lutego. Rywalem rezerw kieleckiego klubu będzie trzecioligowy RKS Radomsko. Mecz obędzie się w Staszowie o godz. 14. Tego samego dnia rezerwy Korony zagrają prawdopodobnie także towarzysko z pierwszą drużyną kieleckiego klubu.
Stal Stalowa Wola - Korona II Kielce 4:2 (3:0)
Bramki: Płonka (23'), Fidziukiewicz (28' - karny), Jopek (32'), zawodnik testowany (70') - J. Górski (54' - karny), Kaczmarski (72')
Stal (skład wyjściowy): Siudak - Witasik, Kiercz, Jarosz, Waszkiewicz, Zmorzyński, Jopek, Stelmach, Chromiński, T. Płonka, Fidziukiewicz
Korona: Dutka (46' Wojno) - Więckowski, Dziubek, Sewerzyński, Bujak, Dziwniel - P. Lisowski, Kaczmarski, Gromulski - Szelagowski, Rogoziński
Grali także: Szałas, J. Górski
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Może nigdy nie rozbłysłaby aż tak gdyby nie afera z udziałem Rasiaka. Poza tym jeśli się nie myśli na boisku i "kładzie" mecze głupimi (agresywnymi) zagraniami, to trenerzy dwa razy się zastanowią czy potrzebny im nieobliczalny zawodnik...