Świąteczny prezent od Cracovii dla Korony! Kielczanie pokonali "Pasy" grając w dziewiątkę

15-12-2019 16:55,
Mateusz Kaleta

To było szalone spotkanie na Suzuki Arenie! Korona Kielce po dwóch czerwonych kartkach kończyła w dziewiątkę przeciwko dziesięciu zawodnikom Cracovii, ale zdołała wygrać i zainkasować cenne punkty w spotkaniu z mocnym rywalem! O zwycięstwie przesądziła bramka Erika Pacindy, która padła po błędzie młodzieżowca, Sylwestra Lusjusza. W końcówce kielczanie mieli mnóstwo szczęścia, ale świetną pracę wykonali też Marek Kozioł i Mateusz Spychała, którzy wybronili ostatnie szaleńcze ataki Cracovii. Dzięki tej wygranej kielczanie zmniejszyli stratę do bezpiecznej strefy do dwóch punktów.

Trener Mirosław Smyła dokonał w składzie swojej drużyny sporo zmian. Od początku zadebiutował Serb Nemanja Miletić, a w wyjściowym składzie znalazło się też miejsce dla Erika Pacindy i Rodrigo Zalazara. Nieskutecznego w ataku Urosa Djuranovicia zastąpił Matej Pucko.

Przed tym meczem Koronę i Cracovię dzieliło w tabeli aż dziesięć miejsc, ale tego zupełnie nie było widać na boisku. "Pasy" rozpoczęły aktywnie i w swoim stylu wiele akcji przeprowadzały bocznym strefami boiska. W ekipie z Krakowa było jednak widać brak lidera, jakim w wielu meczach był kapitan, Janusz Gol. W niedzielę musiał pauzować z powodu kartek.

Kielczanie nie dali się zepchnąć Cracovii do głębokiej defensywy i co rusz odważniej wychodzili do przodu. Szczególnie aktywny był Zalazar, który w tym sezonie rozegrał tylko cztery mecze. Ostatnio dał jednak dobrą zmianę w spotkaniu z Arką, a w ostatnim meczu w 2019 roku na Suzuki Arenie znów wysyłał trenerowi Mirosławowi Smyle pozytywny sygnał. To właśnie Urugwajczyk był autorem pierwszego celnego strzału w wykonaniu Korony w tym spotkaniu.

Obie drużyny grały rozważnie i nie chciały popełnić błędu, ani odkryć się przeciwnikowi. Tym samym na boisku było sporo walki, ale mało sytuacji. Były też błędy - a ten najpoważniejszy popełnił w 40. minucie Rodrigo Zalazar. 20-latek brutalnie zaatakował Michała Helika wślizgiem, a sędzia pokazał mu za to żółtą kartkę. Po chwili jednak zreflektował się - podbiegł do monitora, obejrzał powtórkę, a po chwili wyrzucił piłkarza Korony z boiska. 

Wydawało się, że czerwona kartka przekreśli już szansę kieleckiego zespołu na jakiekolwiek punkty. Szczególnie, że kto, jak kto, ale Michał Probierz i jego Cracovia takie sytuacje potrafi bezwzględnie wykorzystać. Tymczasem... to Korona po chwili miała okazję do wielkiej radości. Fatalny błąd popełnił pod swoim polem karnym Sylwester Lusiusz, który stracił piłkę tuż przed szesnastką, a z prezentu skorzystał Erik Pacinda, który mocnym, plasowanym strzałem zmieścił piłkę w siatce.

Pierwsza połowa zakończyła się dla żółto-czerwonych, pomimo gry w dziesiątkę, doskonale. W dobrym stylu rozpoczęła się też druga odsłona meczu. Korona miała dwie dobre akcje na podwyższenie prowadzenia. Najpierw sam na sam z Peskoviciem wybiegał Pucko, ale golkiper "Pasów" czujnie wybiegł z bramki i zneutralizował zagrożenie. Po chwili uderzał jeszcze Michael Gardawski i tym razem także górą był bramkarz rywali.

Przez długi czas drugiej połowy obraz gry był taki sam: to Cracovia rozgrywała piłkę, natomiast kielczanie starali się zewrzeć szyki w obronie. Prawdziwe wyzwanie czekało na Koroniarzy w ostatnim kwadransie. W 75. minucie Jakub Żubrowski przerwał kontrę rywali faulem i dostał za to drugą żółtą kartkę. To oznaczało jedno: Korona musiała kończyć to spotkanie w dziewiątkę!

Mimo przewagi aż dwóch zawodników, "Pasy" kompletnie nie miały pojęcia na złamanie defensywy Korony. Kielczanie grali natomiast bardzo mądrze - kradli czas. Sytuację ułatwiła Koronie tym razem... czerwona kartka dla rywali! Inna sprawa, że arbiter główny tego meczu zupełnie nie panował nad boiskowymi wydarzeniami. W samej końcówce wyrzucił z boiska Jablonsky'ego, choć była to decyzja wyolbrzymiona.

W końcówce kielczanie mieli mnóstwo szczęścia. Najpierw sytuację sam na sam zmarnował Rafael Lopes, a potem Mateusz Spychała wybił piłkę z linii bramkowej. W ostatniej akcji meczu interweniował jeszcze nogą na linii bramkowej Marek Kozioł.

Dzięki tym interwencjom kielczanie utrzymali korzystny wynik i zainkasowali cenne punkty. Za tydzień zagrają po raz ostatni w 2019 roku. Rywalem Korony będzie Pogoń Szczecin (piątek, godz. 18).

Korona Kielce - Cracovia 1:0 (1:0)

Bramka: Pacinda (42')

Korona: Kozioł - Spychała, Kovacević, Marquez, Miletić - Gnjatić, Żubrowski, Pacinda (90+3' Tzimopoulos), Zalazar, Gardawski (68' Djuranović) - Pucko (84' Jukić)

Cracovia: Pesković - Rapa, Helik, Jablonsky, Pestka (67' Siplak) - Dimun, Wdowiak (61' Rakoczy), Lusiusz (46' Piszczek), van Amersfoort, Hanca - Lopes

Czerwone kartki: Zalazar (40' - faul), Żubrowski (75' - za dwie żółte) - Jablonsky (89' - niesportowe zachowanie)

Żółte kartki: Gardawski, Miletić, Żubrowski, Marquez, Pacinda, Spychała - Rafael Lopes, van Amersfoort, Rakoczy

PARTNEREM RELACJI BYŁ PROKODER STUDIO

fot: Grzegorz Ksel

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Mrowa2019-12-15 17:19:53
Chyba Probierz nie wspomni nic o sędziowaniu na konferencji ? Tragedia w wykonaniu tego Pana co biega po boisku z gwiazdkiem.
Ave Korona
Rafałą W.2019-12-15 17:22:10
Brawo Koronka pokazaliście zadumanej Cracovii i Probierzowi gdzie jest ich miejsce myśleliście że to będzie spacerek , to się grubo pomyliliście. Graliśmy w 9 i nawet żeście nie zagrozili naszej bramce heheh. A sędzia to chyba był z okręgówki za to sędziowanie.Ewidentnie dla Cracovii sędziował>
drygu2019-12-15 17:25:18
zmiencie tytul bo druzyna wygrala walka a nie dostali prezent, szacun za gre w 9 i walke do konca
miki2019-12-15 17:31:37
Panowie , szybki rozruch , prysznic i na wieczorną mszę świętą . Wygrana ok. , ale co dalej Korona nie ma zespołu , nasza gra to totalna padaka .
Rafson2019-12-15 17:33:42
Starczy mi meczów na jakiś czas, stan przedzawałowy. Wzmocnić się w przerwie zimowej i powinniśmy się utrzymać, widać w końcu charakter w drużynie i chęć oddania zdrowia za klub i za wynik. Brawo! Muszę też napisać, ze Dziura zagrał bardzo mądrze po wejściu.
Transfery2019-12-15 17:33:45
Gnjatic to już teraz powinnien dostac nowy kontrakt bo ten gość haruje za 2 w środku pola
kali2019-12-15 17:36:46
Jaki prezent? Jak zwykle ten portal antyKORONA!
Scyzoryk2019-12-15 17:44:01
Nie czepiać się sedziego, czerwona zasłużona, dwie żółte Żubrowskiego również, gratulacje dla całej drużyny. Bardzo dobry mecz Gniatica, całą drugą połowę dyskretnie faulował i nie dostał ani jednej kartki. Cały czas wybijał Cracovię z rytmu uniemożliwiając skutecznych ataków.
Bryx2019-12-15 17:44:33
To był heroiczny mecz i szacun za to panowie.
Brawo2019-12-15 17:46:45
Nie zgadzam się jest zespół! W porównaniu do tego co grali kilka miesięcy temu jest walka i zaangażowanie i dzięki temu mamy dzisiaj zwycięstwo. Szalony mecz i bardzo ważny nie tylko dla tabeli ale i dla głów zawodników. Potrafimy w 9tke wygrać mecz z Cracovia, która jest w czubie tabeli. Zalazar pomimo kartki nieźle się prezentował.
met2019-12-15 17:55:44
Panie redaktorze, jaki prezent??? chłopaki wyszarpali te 3 punkty walką i zaangażowaniem mimo sedziego....Ktoś może pomysli zanim napisze?
Wielokrotnie krytykowałem za grę ale dzisiaj wielkie brawa dla Piłkarzy!
Domingos2019-12-15 17:56:46
Cksport to od jakiegos czasu (konkretnie od momentu wywalenia ich kolegow z klubu) portal antyKoronowy wiec nie ma sie co dziwic takim tytulom. Gra do momentu czerwonej kartki na niezlym poziomie. Gdybym nie widzial tabeli pomyslalbym ze to my jestesmy na wyzszym miejscu. Cracovia nie oddala celnego strzalu. Niestety mlody sie podpali choc do faulu pewnie by nie doszlo gdyby nie pomylka sedziego kilka sekund wczesniej. Z reszta sedzia mylil sie niestety co chwila i to glownie na nasza niekorzysc. Jesli Zuber zaslugiwal na druga zolta to tak samo powinien wyleciec Rakoczy za dwukrotne przerwanie kontry. Sa rozmowy z Cabrera - mysle ze jest to brakujace ogniwo do minimum utrzymania.
arbiter2019-12-15 17:59:58
od dziś to nie Myć tylko Rzyć i może co najwyżej myć swoją rzyć a nie sędziować.
Wojciechu Wojciechu2019-12-15 18:01:47
Myć na zmywak a nie za sędziowanie się zabierasz.
Ilu naszych2019-12-15 18:27:44
Wykartkowanych na Pogoń?
Kibic2019-12-15 18:27:48
Spalem w hotelu Teczowy Mlyn...
Razem z pilkarzami Cracovi:)
Chlopaki bawili sie do 3 nad ranem:)
A potem mecz z Korona:)...maja zdrowie!
Kibole2019-12-15 18:29:01
Wiecejjest unas na wsi kibicow w Dzialoszycach jak tych tu sroli
Pasztet2019-12-15 18:29:58
Pora na swiateczny pasztet
@-drygu2019-12-15 18:30:29
Ty to hm miekkim u zrobiony
Fan2019-12-15 18:37:58
Tak zmienić tytuł! Kto to wymyślił???? Jaki prezent....
ja2019-12-15 18:38:47
@miki ty jesteś padaka pewnie nawet na meczy nie byłeś. Na razie mecz sezonu jak dla mnie
Dres2019-12-15 18:39:55
Brawo chłopaki. Za walkę, serce w grze. Faule są w każdym meczu. A krzyki piłkarzy Cracovii to śmiech na sali. Tytuł artykułu: sędziowski poker!
Nazwa użytkownika2019-12-15 18:43:02
Brawo Spychała i Kozioł za ostatnie minuty
Pskit2019-12-15 18:59:05
Sędzia Pskit 2.
0:12019-12-15 19:32:47
"Mówi Smyła: "Z przodu musi być ktoś kto strzela bramki." Ale to pan panie trenerze wystawił eunucha, który strzelać nie potrafi. Dlaczego nie spróbował pan w ataku postawić na któregoś piłkarza, który potrafi znaleźć się na polu karnym, potrafi się obrócić, kiwnąć i celnie uderzyć? Trzeba było tam ustawić Pućkę albo Jukića. To są zwrotni piłkarze, bramki już strzelali dla Korony. Djuranović to osłabienie drużyny. Z nim Korona gra w dziesiątkę."
To jest mój wpis po meczu Korony z Arką. Widzę, patrząc na skład, że trener Korony chyba telepatycznie wyczuł ten wpis i w ataku ustawił Pućkę. Co prawda gola nie strzelił, ale miał taką asystę, że Pacinda mógł tylko celnie przymierzyć i trafić w światło bramki. a jednak można. Powiem nieskromnie, 3/100 tego kompletu punktów zdobyła moja osoba. Dziękuję.
lekarz2019-12-15 19:34:27
do Rafałą W.
Zalecam głowę pod kran z zimną wodą, dobrze ci zrobi, zanim siądziesz do lekcji.
Do Kovy; Kibic KK od 19752019-12-15 19:35:23
Do kapitana KORONKI. KOVA miałeś rację. Zwracam honor;) Wielki SZACUNEK dla naszej KORONKI, za wielką ambicję, wolę walki i determinację w meczu z Cracovią. Nieważne w jakich okolicznościach przebiegał ten mecz, liczą się przede wszystkim punkty, a tych nam bardzo potrzeba, aby utrzymać się w e-klasie. A teraz podróż do Szczecina, i walka z Pogonią. Do boju, do boju, do boju, hej KORONKA...:)))))) Ryba i Małpa do Korony!!!
Piter2019-12-15 20:08:19
Dzięki Korono za zaangażowanie i charakter. Takie mecze budują. Oby przekuło się to na resztę sezonu. Ja w Was Wierzę. PS. Pacinda po raz kolejny pokazał, że umiejętności ma ponadprzeciętne jak na Ekstraklapę. Napadzior Craxy pokazał w końcówce jak zmarnować świetną okazję. Djuranovic też coś o tym wie ;)
bo na wiosnę2019-12-15 20:44:09
Za walkę, poświęcenie do ostatniego gwizdka sędziego(?!), który próbował prowadzić mecz według sobie wiadomych zasad, a który sędzią nie powinien się nazywać - ogromne brawa. Dziś wielka fura szczęścia była po stronie Korony, bo gra jest bardzo słaba, dużo przypadku, trenerskie roszady (to miotanie się od ściany do ściany) też zespołowi nie pomagają. Trzeba naprawdę mądrych, odważnych decyzji łącznie z sensownymi wzmocnieniami i dobrym, z autorytetem, trenerem, by wiosną powalczyć o utrzymanie. To jeszcze jest możliwe.
drąg2019-12-15 21:33:03
Nie ma zespołu powiadasz? Właśnie zespołowością wygrali. Taktycznie w punkt. Nie było zawodników do odbudowywania tylko do grania, Smyła chyba zrozumiał że ekstraklasa to nie miejsce do odbudowywanie poszczególnych grajków, od tego jest II drużyna. Fornalik też się zmiarkował bo Rymaniak z Malarczykiem wysadziliby go w nagrodę z siodła. Smyła kiedy zaczniesz wprowadzać D. Lisowskiego do I drużyny?
obserwator2019-12-15 22:08:21
Nadal brak napastnika i co by nie krakać to nadal jesteśmy w strefie spadkowej i ten entuzjazm należy odłożyć nieco w czasie. Zobaczymy co wymyśli pan Prezes w przerwie przed sezonem wiosennym. Wzmocnienia są nieuniknione by utrzymać się w ekstraklasie. Tyle na ten temat.
Ajo2019-12-15 22:09:20
Dziś był zespół. Jeździli na dupie aż miło, jeden dał się ograć to doskakiwał drugi. Gnjatic kozak, początki słabe, ale teraz haruje za dwóch. Pacinda ma przeblyski, ale przy golu jak nogę przyłożył i zakrecil pile to aż miło. No i w drugiej połowie na początku podanie do Pucki klasa, szkoda że bramkarz byl szybszy.
Pumpernikiel2019-12-15 22:10:59
Gdyby na Arkę wyszli bez Djuranovicia i Żyry to pewnie w tej 7 minucie było to 3:0 i mecz wygrany. Cóż, walczymy dalej. Ze Szczecina wracamy z punktami.
glos rozsadku2019-12-15 22:45:20
W Szczecinie w obronie na lewej serb na środku grek i Kova a na prawej Gardawski juniora dac na skrzydle
Koroniarz112019-12-15 23:47:48
Jak czytam wasze komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Te same nicki tydzień temu hejtują jak tylko mogą, piszą o pewnym spadku itp. Dziś dla was widocznie wiatr się zmienił bo nagle to super drużyna. Masakra jacy dwu ulicowi jesteście.
koronka2019-12-16 08:59:16
Brawo chłopaki, szczególne gratulacje dla Kozioła i Spychały, byliście we właściwym czasie i we właściwym miejscu.
Apropos2019-12-16 09:40:08
Panowie Djuranovic to naprawde dobry grajek - ale powinien grac na 9tce a przed nim pacinda. Ma technikę, podanie a to kiedy się wstrzeli to kwestia czasu.
Ps. Jeżeli jeszcze kiedys nasi piłkarze po przegranym meczu powiedza ze była walka i zaangażowanie to odeślę ich do tego meczu z Cracovią jako referencja do której powinni się odnosić :)
Do Koroniarz112019-12-16 09:42:09
"dwu ulicowi" ???? co to straż miejska ?? Kolego DWU LICOWI - dwa lica = dwie twarze ... ?? coś dzwoni ?
eh... i przez to cały twój komentarz uj strzelił...
ki8ic2019-12-16 15:57:40
Wolałbym Koronę grającą w piłkę, a nie jeżdżących na dupach jej piłkarzy.
@ Do Koroniarz112019-12-16 16:30:16
JAK widać prawda zabolała. Co jak w piątek przegrają to znów będzie wyzywanie i klepanie o murowanej 1 lidze ?
Do @ Do Koroniarz112019-12-16 17:10:28
Jaka prawda ? Że nie umiesz używać języka polskiego? Nie używaj zwrotów jeżeli nie wiesz do czego służą.
Z.hejtem po porażkach się zgadzam tzn że to nie ma sensu 1 przegrana i straszenie spadkiem a po jednej wygranej bohemy się o pierwsza trojke...

Ostatnie wiadomości

W 23. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała w Hali Legionów ze Śląskiem Wrocław 39:21. Najwięcej bramek, siedem dla „żółto-biało-niebieskich” rzucił Szymon Sićko.
Słoweński środkowy rozgrywający Aleks Vlah został nowym zawodnikiem Industrii Kielce! – Chcę zrealizować tutaj tylko najwyższe cele i mogę powiedzieć, że od razu zacznę uczyć się polskiego – powiedział tuż po podpisaniu umowy.
Słoweński środkowy rozgrywający Aleks Vlah został nowym zawodnikiem Industrii Kielce! Szczypiornista będzie występował w klubie 20-krotnych Mistrzów Polski od sezonu 2025/2026.
W ostatnich dniach na kolejnych zawodach w 2025 roku wystąpiły zawodniczki KKL-u Kielce Katarzyna Furmanek oraz Sabina Jarząbek.
W miniony weekend w Pradze odbyły się kolejne zawody cyklu Dynamic Billard Best of the East. W stolicy Czech najlepszy okazał się Kristián Mrva.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 474 głosy!
Piłkarze Korony Kielce poznali termin wyjazdowego meczu z Piastem Gliwice. Ze względu na święta wielkanocne po cztery spotkania 29. kolejki rozegrane zostaną w sobotę i poniedziałek oraz jeden we wtorek!
Pokazujący się z bardzo dobrej strony w ostatnich meczach piłkarz Korony Kielce Mariusz Fornalczyk został pochwalony przez selekcjonera reprezentacji Polski. Michał Probierz wskazał, że skrzydłowy może dostać szansę w seniorskiej kadrze narodowej!
Bilety na spotkanie Korony Kielce z Radomiakiem Radom poza sektorem „Młyn” zostały wyprzedane! W sprzedaży mogą pojawiać się jednak jeszcze pojedyncze wejściówki.
Kurzajki to problem, z którym zmaga się wiele osób. Choć nie są groźne dla zdrowia, mogą być uciążliwe i trudne do usunięcia. Brodacid oferuje skuteczne i wygodne leczenie kurzajek, eliminując problem w prosty sposób. Dzięki odpowiednio dobranym składnikom preparat działa bezpośrednio na zmianę skórną, stopniowo ją eliminując. To szybkie i skuteczne rozwiązanie, które pozwala na komfortowe pozbycie się kurzajek bez konieczności wizyty u specjalisty.
Industria Kielce w Final Four ORLEN Pucharu Polski Mężczyzn 2024/2025 zmierzy się z Handball Stalą Mielec. Poznaliśmy dokładną datę i godzinę tego starcia, oraz terminy drugiego półfinału i finału rozgrywek.
Piłkarze ręczni Industrii Kielce poznali terminy najbliższych meczów Orlen Superligi oraz Ligi Mistrzów.
W 23. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów ze Śląskiem Wrocław. Starcie z beniaminkiem będzie powrotem wicemistrzów Polski do gry po reprezentacyjnej przerwie.
W 23. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów ze Śląskiem Wrocław. Starcie z beniaminkiem będzie obfitowało w wiele okołomeczowych wydarzeń.
W 23. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów ze Śląskiem Wrocław. – Myślę, że zawsze inaczej się trochę gra, jak chłopaki wracają z reprezentacji, więc te dwa mecze mogą być przygotowujące nas do tego kluczowego spotkania z Berlinem – powiedział przed starciem Szymon Wiaderny, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 23. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów ze Śląskiem Wrocław. – Zeszły tydzień był bardzo potrzebny wszystkim naszym zawodnikom i chyba całemu klubowi – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Željko Sopić został nowym trenerem Widzewa Łódź.
Grzegorz Furmanek ponownie został wybrany prezesem Świętokrzyskiego Związku Lekkiej Atletyki. Poparło go aż 26 z 30 delegatów na Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze ŚwZL.
Za nami 18. kolejka Ligi Centralnej Mężczyzn oraz 19. i 20. seria I ligi grupy D.
Bezkompromisowo minęła 22. kolejka Betclic 2.ligi. W żadnym z dziewięciu spotkań nie padł podział punktów.
Trzy bezbramkowe remisy oraz tyle samo starć zakończonych rezultatem 2:1 obejrzeli kibice klubów Betclic 1.ligi w 24. serii gier.
Dwa znaczące przełamania i dwa superhity, tak upłynęła 25. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Łącznie 92 833 widzów obejrzało z wysokości trybun spotkania 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Siedmiu zawodników Industrii Kielce w ostatnich dniach brało udział w zgrupowaniu reprezentacji narodowych. Jak sobie poradzili?
W czwartym meczu eliminacji Mistrzostw Europy 2026 szczypiornistów Polacy przegrali na wyjeździe z Portugalią 27:33. Zawodnik Industrii Kielce Michał Olejniczak rzucił cztery bramki.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. – Trener Zieliński jako doświadczony trener bodźcuje nas, żebyśmy nie byli najedzeni i cały czas mieli głód punktowania – powiedział po spotkaniu Miłosz Trojak, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. – Skupiamy się na dalszym budowaniu tej serii i cieszymy się, że dziś ona nie została przerwana – powiedział po spotkaniu Dawid Błanik, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. Zawodu utratą prowadzenia w ostatnich minutach nie krył szkoleniowiec gospodarzy.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. – Chcieliśmy wygrać, ale mecz ułożył się inaczej – powiedział po spotkaniu Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!

Copyright © 2025 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group