Długa lista nieobecnych w Koronie Kielce. Cebulę dopadł wirus
Spory ból głowy ma Mirosław Smyła, trener Korony Kielce. Już w trakcie meczu 17. kolejki z Legią Warszawa wypadło mu dwóch podstawowych zawodników: z powodu urazu Ognjen Gnjatić oraz z powodu kartek Milan Radin. Teraz okazuje się jednak, że lista nieobecnych jest jeszcze większa. Największym pechowcem jest Marcin Cebula, którego dopadł wirus i czeka go przerwa w grze.
W Koronie nie zamierzają bagatelizować problemu, bo choroba jest poważna. "Ceba" boryka się z półpaścem. - Musiał zostać w łóżku, bierze silny antybiotyk. Wierzę, że w kolejnym tygodniu już do nas dołączy razem z rehabilitującym się obecnie Ognjenem Gnjaticiem - mówił o swoim podopiecznym trener drużyny na antenie Canal+Sport.
Odpoczynek przydał się też Andresowi Lioi oraz Michalowi Papadopulosowi, którzy w spotkaniu z Arką weszli na boisko dopiero w drugiej połowie. To efekt drobnych urazów, jakich nabawili się w meczu z Legią Warszawa.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Czytam wpisy wielu osob i chyba trzeba sie z niektorymi zgodzic, ze moze warto byloby postawic w nastepnym meczu na ktoregos zawodnika z pomocy na atak bo nasi napastnicy nie daja jakosci... kiedys Stano dawal rade ;p
Zreszta wielkiego ryzyka zwiazanego ze skutecznoscia tu nie poniesiemy...