Raport z wypożyczeń. Bjelica nie gra, Firlej nie strzela, a Warta Długosza jest liderem
Trwa przerwa na mecze reprezentacji narodowych. To więc dobry czas, aby sprawdzić, co słychać u piłkarzy Korony Kielce, którzy przebywają na wypożyczeniach w innych klubach. Jednym z nich wiedzie się lepiej, innym gorzej. Są też tacy, którzy nie grają wcale.
Najlepszy czas w II-ligowym Widzewie Łódź spędza zdecydowanie Kornel Kordas. 19-latek rozpoczął sezon jako rezerwowy, ale po miesiącu siedzenia na ławce wygrał rywalizację na lewej obronie i od tamtej pory gra regularnie. W szesnastu meczach Widzewa Kordas wystąpił w dziewięciu, w tym w siedmiu z nich w wyjściowym składzie. Do tego zagrał także dwa mecze w Pucharze Polski. Na półmetku sezonu II ligi Widzew jest czwarty w tabeli. Prowadzi Górnik Łęczna.
REKLAMA
W tej samej lidze gra wypożyczony z Korony Maciej Firlej. Napastnik rozegrał do tej pory najwięcej spotkań ze wszystkich Koroniarzy, natomiast jego Pogoń Siedlce na półmetku rozgrywek znajduje się tuż nad strefą spadkową. 23-latek nie może na razie być zadowolony ze swoich występów. W piętnastu meczach strzelił tylko dwie bramki i zanotował jedną asystę na poziomie II ligi. Jak na napastnika, który był królem strzelców III ligi i miał aspiracje do gry w Ekstraklasie, wynik kiepski. Jeżeli Firlej nie poprawi swojej skuteczności, być może będzie niedługo pożegna się z Koroną.
Początek sezonu był bardzo dobry dla Wiktora Długosza wypożyczonego do Warty Poznań. Błyskotliwy 19-letni skrzydłowy rozegrał pięć meczów z rzędu, strzelił gola i zbierał bardzo dobre recenzje. Potem pojawił się na boisku jeszcze dwukrotnie, w tym raz tylko na pięć minut z ławki rezerwowych. I... coś się zacięło. Od końcówki września piłkarza nie oglądaliśmy na boisku, bo ten nie podnosił się z ławki rezerwowych. Konkurencja jest jednak duża, a znany kieleckim kibicom trener Piotr Tworek nie ma powodów do niezadowolenia. Na półmetku rozgrywek Warta jest liderem Fortuna I Ligi i ma trzy punkty przewagi nad drugim Podbeskidziem.
Na pierwszoligowych boiskach gra także Oktawian Skrzecz, który odszedł na rok z Korony do Stomilu Olsztyn 22-latek jest obecnie zmiennikiem. Pojawia się na boisku w każdym meczu, ale za każdym razem wchodzi na nie z ławki rezerwowych. W większości spotkań dostawał od trenera mało minut - wchodził na same końcówki spotkań, co na pewno nie zadowala jego ambicji. Po 17 kolejkach Stomil plasuje się w dolnej połówce tabeli na jedenastym miejscu.
Zdecydowanie największą niewiadomą pozostaje nadal Aleksandar Bjelica. Krnąbrny Serb obraził się na Koronę i obecnie przebywa na wypożyczeniu w holenderskim ADO Den Haag. Przebywa - to słowo zdecydowanie właściwe, bo do tej pory obrońca nie zagrał ani jednego meczu i siedzi jedynie na ławce rezerwowych. Trudno zatem spodziewać się, aby jego klub wiązał z nim jakiekolwiek nadzieje po zakończeniu sezonu. Podobnie chyba i Korona. Problemem jest jednak jego kontrakt, który wiąże Serba z Koroną aż do 30 czerwca 2021 roku.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
11 października Echo pisało że Nemanja Miletić już trenuje z Koroną indywidualnie po kontuzji, minął miesiąc i co z jego przydatnością do gry?