Fajerwerków nie było. Emocje za to ogromne. PGE Vive zremisowało w Skopje

09-11-2019 19:18,
Mateusz Kępiński

Po ogromnych emocjach PGE Vive Kielce zremisowało na wyjeździe 28:28 z triumfatorem poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, Varderem Skopje. Oba zespoły mogły rozstrzygnąć losy spotkania w ostatniej minucie, ale nie wykorzystały swoich znakomitych okazji.

Kielczanie rozpoczęli mecz bardzo nerwowo. Być może wpływ na to miała bardzo długa i problemowa podróż z Kielc do stolicy Macedonii. Mistrzowie Polski ze względu na mgłę mieli opóźniony lot z Krakowa do Wiednia, a następnie na lotnisku w Austrii strajkowali pracownicy Lufthansy. W sumie więc Żółto-biało-niebiescy w podróży spędzili 17 godzin.

Wykorzystali to w pierwszym kwadransie gracze Vardaru, którzy wyszli na prowadzenie 10:5. Na szczęście wtedy zainterweniował trener Talant Dujszebajew. Chwilę wcześniej karę dwóch minut dostał Gleb Kalarash z drużyny ze Skopje. Szkoleniowiec kielczan chciał jak najlepiej wykorzystać grę w przewadze. I jego plan został wykonany przez mistrzów Polski perfekcyjnie. PGE Vive zdobyło trzy bramki z rzędu!

Vardar co chwilę wycofywał swojego bramkarza, żeby grać większą ilością zawodników w polu. Kielczanie jednak doskonale spisywali się w obronie, w związku z tym zdobyli wiele bramek rzucając na pustą bramkę. Swój dorobek strzelecki poprawił zwłaszcza Blaż Janc. W 24. minucie po jego bramce na tablicy świetlej widniał wynik 13:13. Chwilę później mistrzowie Polski wyszli nawet na prowadzenie 15:14. Końcówka pierwszej odsłony jednak należała do gospodarzy, którzy do przerwy wygrywali 17:16.

Po krótkim odpoczynku lepiej w drugą połowę weszli gospodarze, a właściwie Ivan Cupić. Były zawodnik PGE Vive zdobył trzy bramki z rzędu i dzięki temu Vardar prawdził już 20:16. Kielczanie pierwszą bramkę w drugiej połowie rzucili dopiero w 35. minucie za sprawą Blaża Janca.

Mistrzowie Polski w Skopie zdecydowanie nie byli sobą. Popełniali sporo błędów, ale gospodarze także nie grali na poziomie triumfatora Ligi Mistrzów. W 43. minucie podopieczni Talanta Dujszebajewa wyszli na prowadzenie 23:22!

Kielczanie mogli za chwilę zamknąć mecz, bo wygrywali już 25:22. Wydawało się, że osłabieniu kontuzjami gospodarze nie podniosą się. A jednak… błędy w ataku PGE Vive nie pozwoliły dobić rywala.

Oglądaliśmy więc emocje do ostatnich sekund. W 56. minucie był remis 26:26. Obie drużyny w samej końcówce zdobyły jeszcze po dwie bramki. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 28:28, choć zarówno PGE Vive, jak i Vardar mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Tak relacjonowaliśmy mecz NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

Vardar Skopie - PGE VIVE Kielce 28:28 (17:16)

Vardar: Ghedbande, Kugis, Kizkij – Stoilov 4, Kukulovski, Dimitrioski, Kristopans, Sikosek-Pelko 2, Dissinger, Atman 3, Skube 7, Kalarash 3, Cupić 6, Dibirov 2, Shishkarev 1, Goropishin

PGE Vive: Kornecki, Wolff - Vujović, Karacić 3, A. Dujshebaev 5, Pehlivan, Aguinagalde 1, Janc 7, Lijewski, Jurkiewicz 1, Kulesz 4, Moryto, Fernandez Perez 6, D. Dujshebaev, Karaliok 1, Guillo.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Marjaan2019-11-09 19:24:13
Jurkiewicz MVP. Brawo....
Tomek2019-11-09 19:25:47
Karacic gral w koszulce Vive, ale ewidentnie w tym meczu pomagal Vardarowi. Zawodnik zarabiajacy tak wielkie pieniadze w Vive lepiej zeby w tym meczu siedzial na lawce rezerwowych bo jego gra byla poprostu zenada.
BT2019-11-09 19:32:15
Vive w formule z tym trenerem już jest skończone. Jest przez wszystkich rozpracowane. Final 4 w ubiegłym sezonie to czysty przypadek - jeden świetny mecz. W zasadzie nawet zwycięstwo w 2016 roku to jeszcze część sukcesu trenera Wenty. W pamiętnym finale obecny trener nie miał pomysłu na grę i siedział z ręcznikiem na głowie. Zawodnicy jakimś cudem to wygrali. W lidze Wisła jest na tym poziomie co Vive ze znacznie słabszym składem. Sezon moze się dla Vive skończyć utratą tytułu. Może wtedy dojdzie do zmian, jak po ostatniej utracie tytułu. Inny trener z tymi zawodnikami mógłby znacznie lepiej wykorzystywać ich potencjał. A karne ? Porto i dzisiaj? Czy ktoś to ćwiczy? Tak więc panie trenerze: miej Pan honor i odejdz sam.
ja2019-11-09 19:39:28
Remis jak porazka . Ile to jeszcze zawodowcy nie wykorzystacie karnych ? Jurkiewicz w końcówce dwz razy sam na sam z 6 metra w bramkarza.Bardzo słabo , bez pomysłu Karacić - jezdziec bez głowy. W porównaniu ze Skube - bardzo słabo. Blaż też obił algierskiego bramkarza . Tak osłabiony Vardar powinni bez żadnych problemów ograć.
Kibic2019-11-09 21:17:10
Do @BT: Prosze do bardzo "fachowej" analizy dolozyc kilka nazwisk wolnych trenerow
Nikola Karabatić2019-11-09 21:59:28
Karacić niech zostanie w ukochanym Skopje i już nie wraca, najemnik zwykly nic wiecej, zdrajca.
Szczęśliwie nie przegrali2019-11-09 22:11:04
Koło rzuciło 2 bramki, 1 Julen i 1 Karaliok, słabizna.
Zawsze ktoś musi zawalić sam na sam, dziś Jurkiewicz.
I jeszcze mieli szczęście że nie przegrali....
Karne tradycyjnie
Veronimo2019-11-09 22:27:19
Jak przegrają MP to tym razem konsekwencje będą większe - LM będą podziwiać w C+, bo tam od przyszłego roku jadą TYLKO mistrzowie. Ilu zawodników zostanie żeby grać tylko w naszej lidze? Ilu sponsorów będzie zainteresowanych meczami VIVE pokazywanymi w TVP3?
Zawodnicy to inny temat, szczególnie nasi gwiazdorzy: Karacić jest cieniem samego siebie z Vardaru, Wolff - w zasadzie wielkie tylko nazwisko, bo mecze ma takie, że lepiej to przemilczeć. Janc, który w tym sezonie też coś lekko w dół zalicza zjazd i tak się tym nie przejmuje bo odchodzi do Barcy.
Wiesko2019-11-10 00:00:36
Igor Karacic grał dla Vardaru to jego kompromitacja i brak profesjinalizmu
Ck2019-11-10 06:54:46
Tak Panowie eksperci jechać dalej po drużynie. Tydzień temu byli wspaniali dziś są do bani. Owszem zagrali słabo. Ale co się takiego stało. Remis z Vardarem na ich gorącym terenie to faktycznie katastrofa. Tak przecież oni co roku powinni jechać naF4 bo to ich obowiązek. Veszprem Psg jakie mają budżety i ani razu nie powochali 1 miejsca. Zamiast cieszyć się że możecie oglądać mecze na tym poziom to lament i JAZDA, bo jak tego zabraknie to będziecie się ekscytować meczami z Kwidzynie. KIBICEM się jest, a nie bywa. Zachowujecie się jak panienki zPlocka.
kibic2019-11-10 10:05:45
To nie jest problem, że zremisowali mecz. Problemem jest to, że Vardar grał 8 zawodnikami w polu i prawie cały mecz dwaj skrzydłowi grali na rozegraniu (Dibirov, Cupic, Skube- średnia wzrostu 180cm - to są warunki juniorów). Sukcesem byłby remis, gdyby Vardar grał w pełnym składzie, a my bez Alexa, Kulesza i Jurkiewicza..
kibic2019-11-10 12:25:47
Trolle z Płocka robią robotę na tym forum. Ten co się podpisał Nikola Karabatić to Maksiu ze strony Sportowe Fakty.
Mikas2019-11-10 12:32:02
Karacić dobre akcje przeplatał złymi, ale weźmy pod uwagę że zawodnicy Skopje go znają. Po drugie tydzień temu obok Alexa, Kulesza i Karaleka był najlepszym zawodnikiem meczu z Veszprem i bez niego z pewnością nie wygralibyśmy z Węgrami. Mając jednego zawodnika ma środku rozegrania musimy się liczyć z tym że nie w każdym meczu będzie grał dobrze. Powinno być dwóch środkowych na podobnym poziomie.
Jacek2019-11-10 12:57:22
Karacica łapały skurcze w drugiej połowie dramat odnośnie przygotowań naszych chłopaków
@Jacek2019-11-10 15:08:52
Grając 60 minut bez zmiennika na takiej pozycji jak środek rozegrania (dużo się biega) to nic nadzwyczajnego. Każdego mogą złapać skurcze.
Janek2019-11-10 18:52:10
Jak mówią moje źródła Talant już spakowany z cała rodzinka, wyląduje w cieplutkiej Barcelonie ;)
Do Janek2019-11-10 19:27:58
Maksiu znów te twoje źródła... komentuj na forum swojego klubu
Janek2019-11-11 02:00:04
Nie wiem o kim mówisz ;) Wszyscy mogą pisać i wyrażać swoje opinie, powinieneś to wiedzieć w Dzień Niepodległości.
miki +2019-11-11 13:45:46
Oczywiście, że wszyscy mogą pisać. Tylko nie wszystkim jest dane pisać z sensem. Gwoli ścisłości Talant akurat Barcelony nie cierpi i Barcelona jego też.

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group