Zawodnicy PGE VIVE zagrali w reprezentacjach. Świetne mecze Białorusinów i Pehlivana, Polska zawiodła
Ośmiu zawodników PGE VIVE Kielce zagrało w miniony weekend w reprezentacjach narodowych swoich krajów. Z dobrej strony pokazali się Białorusini: Uladzislau Kulesz oraz Arciom Karalok, którzy byli wybierani MVP swoich meczów. Zawiedli Polacy, którzy zakończyli turniej w Argentynie bez ani jednego zwycięstwa. Popis strzelecki dał natomiast Doruk Pehlivan, który rzucił Estonii aż jedenaście bramek.
Biało-czerwoni nie zapiszą turnieju w San Juan do udanych. Polacy przegrali dwa mecze, jeden natomiast zremisowali. Byli bardzo nieskuteczni w ataku. Z lepszej strony pokazali się natomiast bramkarze. W spotkaniu z Hiszpanią Kornecki zanotował 46% skuteczności odbitych rzutów, a z Argentyną aż 75%, ale wówczas spędził na boisku nieco ponad minutę. Dał jednak dobrą zmianę, broniąc trzy z czterech rzutów, w tym dwa karne.
REKLAMA
Polska - Hiszpania 24:24, grali: Moryto 4, Kornecki (46%)
Polska - Argentyna 19:20, grali: Moryto 1, Kornecki (75%)
Polska - Rosja 19:30,grali: Moryto 3, Kornecki (33%)
Dobry występ w kadrze Polski B zanotował Miłosz Wałach. Młody bramkarz wystąpił w dwóch spotkaniach sparingowych z Holandią, a w tym drugim, rewanżowym, poprowadził biało-czerwonych do zwycięstwa.
Holandia - Polska B 27:24, grał: Wałach
Holandia - Polska B 28:32, grał: Wałach
Dużo więcej powodów do optymizmu mieli kieleccy Białorusini, którzy zmierzyli się w dwóch sparingach z Litową. Obaj dołożyli cegiełkę do obu zwycięstw. W pierwszym meczu MVP spotkania został wybrany Uladzislau Kulesz, a w drugim - Arciom Karalok.
Białoruś - Litwa 45:25, grali: Kulesz 6 (MVP), Karalok 5
Białoruś - Litwa 30:27, grali: Kulesz 3, Karalok 6 (MVP)
Dwukrotnie w bramce Niemiec wystąpił także Andreas Wolff. Na przeciwko niego nie pojawił się awizowany w kadrze Chorwacki Igor Karacić, którzy przechodzi rehabilitację po urazie i powinien być już wkrótce do dyspozycji trenera Talanta Dujszebajewa. W obu spotkaniach triumfowali Niemcy, a cegiełkę do wygranej dołożył kapitan PGE VIVE, który miał w rewanżowym spotkaniu 37% skutecznych obron.
Niemcy - Chorwacja 24:23, grał: Wolff
Chorwacja - Niemcy 25:26, grał: Wolff (37%)
Strzelecki festiwal urządził sobie Doruk Pehlivan. Turcja brała w minionym tygodniu udział w w turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw świata. Zawodnik PGE VIVE rzucił aż jedenaście goli Estonii, a potem trzy razy trafił do siatki przeciwko Belgii.
Estonia - Turcja 29:33, grał: Pehlivan 11
Turcja - Belgia 33:24, grał: Pehlivan 3
W reprezentacji Słowenii zagrał też Blaż Janc. Jego zespół najpierw niespodziewanie zremisował z Holandią, a potem pokonał Serbię. Zawodnik PGE VIVE w pierwszym spotkaniu nie wystąpił, w drugim natomiast rzucił trzy bramki.
Słowenia - Holandia 29:29
Słowenia - Serbia 30:24, grał: Janc 3
Jednym z najlepszych zawodników reprezentacji Hiszpanii był Alex Dujshebaev. Jego zespół przegrał jednak finał rozgrywanego w Danii turnieju Golden League z Francją po rzutach karnych. Jedyny z czterech grających w PGE VIVE Hiszpanów, który zostało powołany do kadry, rzucił w finale pięć bramek (w tym jedną w serii rzutów karnych). Wcześniej, w półfinałowym starciu z Norwegią Dujshebaev trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.
Hiszpania - Norwegia 28:27, grał: Dujshebaev 3
Francja - Hiszpania 36:34 (po karnych), grał: Dujshebaev 5
fot: Anna Benicewicz-Miazga