0:3 to taki wynik, że nie ma nawet o czym mówić...
- Może nie było tego widać, ale naprawdę każdy się stara. Kibice przyjeżdżają, była ich cała masa. Chcemy się zrehabilitować dla nich, dla siebie, dla całego klubu. Przegraliśmy ostatnie mecze i trzeba dużo poprawić – mówi po fatalnym występie Korony Kielce w Zabrzu obrońca żółto-czerwonych, Daniel Dziwniel.
REKLAMA
I podkreśla: - 0:3 to taki wynik, że nie ma nawet o czym mówić.
POLECAMY: Lettieri po porażce w Zabrzu
- Trudno mi coś powiedzieć… Skoro doszło do takiej porażki to nie było na boisku wiele dobrego – kwituje obrońca.
Teraz kielczan czeka bardzo nerwowy tydzień przygotowujący do potyczki z Jagiellonią Białystok. - Będziemy pracować nad wieloma rzeczami. Na pewno to przeanalizujemy i musimy porozmawiać. Głupio się to mówi, ale trzeba wyciągnąć wnioski i być razem jako drużyna. Tylko w ten sposób z tego wyjdziemy.
fot. Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Musimy porozmawiać... Przeanalizować... Wyciągnąć wnioski - kopiuj-wklej, chyba lepiej już nic nie mówić