Bombardier Deja będzie się śnił Koronie po nocach. Kielczanie ugrali z Arką jeden punkt

02-08-2019 19:50,
Mateusz Kaleta

Korona Kielce nieźle rozpoczęła spotkanie z Arką i po pierwszej połowie mogła być z siebie bardzo zadowolona. Po 6106 minutach oczekiwania gola w PKO Ekstraklasie strzelił Jakub Żubrowski, ale później... w piłkę grali już tylko rywale. Kielczanom śnić będzie się szczególnie jedna osoba - Adam Deja, który fenomenalnym strzałem z 30 metrów doprowadził do wyrównania, a potem o mały włos w identycznych okolicznościach nie przypieczętował swojej drużynie wygranej. W Gdyni padł jednak remis 1:1.

POLECAMY: Trener Lettieri o meczu: - To sprawiedliwy rezultat

Trener Gino Lettieri dokonał tylko jedną zmianę w porównaniu do poprzedniego spotkania z Legią Warszawa. Na ławce usiadł Wato Arweladze, a w jego miejsce w wyjściowym składzie zagrał Erik Pačinda. To sprawiło, że kielczanie od samego początku spotkania byli w formacji ofensywnej dużo bardziej ruchliwi. Żadnej zmiany nie dokonał natomiast Jacek Zieliński, trener gospodarzy.

REKLAMA

Kielczanie rozpoczęli spotkanie doskonale i w już pierwszym kwadransie stworzyli sobie dwie dogodne okazje do zdobycia gola. Szanse zmarnowali jednak Matej Pučko i Michal Papadopulos. Szczególnie blisko szczęścia był ten drugi, jednak nie trafił czysto wślizgiem w piłkę i ta poszybowała obok słupka. Doskonałym przeglądem pola popisał się w tej sytuacji Marcin Cebula, który mógł zanotować piękną asystę. 

Żółto-czerwoni zapowiadali, że chcą grać ofensywnie i udawało im się to realizować to w tym spotkaniu bardzo dobrze. Pierwszy kwadrans należał do nich, a potem do głosu doszli także rywale. Pierwsze ostrzeżenie w wykonaniu Michała Nalepy było jednak niecelne. Mocny strzał pomocnika gdynian przeleciał obok słupka.

Pomimo chęci Arki, to kielczanie w końcu dopięli swego i dobry okres gry okrasili golem. Świetną kombinacyjną akcję żółto-czerwonych sfinalizował Jakub Żubrowski, dla którego było to pierwsze trafienie po... 6106 minutach. Poprzednio do siatki przeciwnika trafił w sezonie 2016/17 w meczu przeciwko Cracovii. Pod tym względem zawodnik Korony był najdłużej oczekującym na gola z pośród pomocników i napastników w całej lidze! 

Dla Arki nie była to nowa sytuacja. W dwóch poprzednich spotkaniach tego sezonu gdynianie także jako pierwsi tracili gola i sami jak do tej pory jeszcze ani razu nie trafili do siatki. Tego nie uczynił też w 36. minucie holenderski snajper Fabian Serrarens, który mając pustą bramkę posłał piłkę w trybuny. Mnóstwo szczęścia miał w tej sytuacji Paweł Sokół, którego nieudolne wyjście do piłki stworzyło rywalom groźną sytuację do wyrównania.

W pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie, jednak to, co wydarzyło się po przerwie, przyćmiło chyba oczekiwania samego... strzelca. Adam Deja wziął sprawy w swoje ręce i fenomenalnym strzałem z okolic 30. metra pokonał Pawła Sokoła. Piłka poszybowała w samo okienko i otarła się jeszcze po rękach interweniującego 19-latka, ale po chwili zatrzepotała w siatce. Sam zawodnik utonął natomiast w objęciach kolegów z drużyny.

Im dalej w mecz, tym przewaga Korony gasła... A coraz bardziej rozkręcała się Arka. I to właśnie ostatni kwadrans był tym momentem meczu, w którym gospodarze mogli rozstrzygnąć go na swoją korzyść. W 70. minucie znów źle zachował się Sokół, który wybiegł z bramki na szesnasty metr i... stanął jak słup. Serrarens ponownie miał przed sobą pustą bramkę, ale w porę został uprzedzony przez obrońców.

Prawdziwym bohaterem Arki mógł jednak znów zostać Adam Deja, autor pięknego gola z pierwszych minut drugiej połowy. Pomocnik gospodarzy w końcówce kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego, ponownie z okolic 30. metra. Tym razem Koroniarzy uchronił słupek! A pomocnik Arki mógł mówić o wielkim pechu, bo druga bramka tak wyjątkowej urody na pewno zapisała by się na kartach historii gdyńskiego klubu.

Końcówka nie przyniosła przełomu. To Arka kontrolowała grę, a Koronę nie było stać już na żaden zryw. I o ile w pierwszej połowie kielczanie byli lepsi, tak po drugich 45 minutach muszą być z tego rezultatu zadowoleni. W Gdyni padł remis - 1:1.

Zapis relacji NA ŻYWO

Arka Gdynia - Korona Kielce 1:1 (0:1)

Bramka: Deja (48') - Żubrowski (18')

Arka: Šteinbors - Zbozień, Danch, Helstrup, Marciniak - Deja, Bušuladzić, Antonik (80' Skhirtladze), Nalepa, Aankour (66' Młyński) - Serrarens

Korona: Sokół - Gardawski, Marquez, Kovačević, Dziwniel - Cebula, Gnjatić (71' Zalazar), Żubrowski, Pučko (60' Skrzecz), Pačinda - Papadopulos (69' Djuranović)

Żółte kartki: Bušuladzić - Cebula, Gardawski, Żubrowski, Marquez, Djuranović, Dutkiewicz (trener przygotowania fizycznego)

fot: Mateusz Kaleta

Prokoder Studio
Reklamy Kielce: Kasetony reklamowe, szyldy,
oklejanie witryn, samochodów i autobusów, drukarnia
wielkoformatowa,
gadżety reklamowe, strony internetowe, projekty graficzne, gadżety
reklamowe

Wasze komentarze

Cygan2019-08-02 19:53:48
Mecz na remis.
Pierwsza połowa dla Korony
Druga połowa dla Sledziow
kibic2019-08-02 19:54:07
przykre ale korona nie jest przygotwana do rundy 6 kartek niektorzy juz beda liczyc pauzy pospolite ruszenie wstyd ze mamy takiego trenera
Ula2019-08-02 19:54:29
Remisik brałem w ciemno i miałem oczywiście rację jak zwykle
JÓZEK2019-08-02 19:54:45
Dziękujemy KORONO
Igor K.2019-08-02 19:55:10
Brawo brawo brawo
Z Arka u nich dobry wynik
Franek2019-08-02 19:55:40
Gino zadowolony z remisu
Adik2019-08-02 19:56:34
Szkoda... Ten mecz był do wygrania.
Koroniarz112019-08-02 19:56:56
No cóż ten punkt trzeba szanować. Mimo wszystko trener do wymiany.
Gregor2019-08-02 20:04:48
Brawo Gino
Brawo Korona
Jareczek Z.2019-08-02 20:05:29
Ludzie cieszcie się że mamy ekstraklasie w Kielcach, a nie same narzekania
IF2019-08-02 20:07:39
Gino gdzie jest bramkarz?
Ckm2019-08-02 20:07:42
Gnjiatić kolejny mecz tak jak z Legią gubi piłki w środku z czego idą groźne kontry. Zalazar widać, że umie chłopak grać do przodu ki wka i w ogóle ale trzeba go jakoś ustawić i wkomponować.
OK2019-08-02 20:14:13
Arka gra tak jak Korona kilka lat temu z taką grą kandydat do spadku. Korona na razie w końcówkach ma problemy z kondycją. Zuber (choć go krytykowałem) dziś dobry mecz niezła zmiana Urugwajczyka, na plus Pućko i Cebula i w pierwszej połowie Papa i Kova. Coraz mniej mi się podoba Marquez. Sokół mógł to wyjąć zawahał się i nie zdążył wciąż niepewny ale ma szczęście że obrona gra nie źle
Paweł2019-08-02 20:18:25
Myślę, że taki Kosta Runjaić więcej by ugrał z tymi zawodnikami. Widzę go w roli trenera Korony w przyszłym sezonie. Pasował by idealnie.
AGJMK2019-08-02 20:21:31
A Gdzie Jest Marek Kozioł ?
@kibic2019-08-02 20:22:51
Czy to trener kazał im faulować. "Co ma piernik do wiatraka".
Do Paweł2019-08-02 20:23:04
Ale on się nie widzi w tej roli
@ Paweł2019-08-02 20:25:35
Może to ty zostaniesz tym wymarzonym trenerem?
Kielon2019-08-02 20:26:59
Sądzę, że 50-60% bramkarzy w tej lidze obroniloby ten strzał, oczywiście po starcie Gnjiatića, nawet nie biegł w wina strefę, nie wiem czy lepszy od Petraka ?
R2019-08-02 20:27:43
Ufff, udało się Napoleonowi dumnie dowleć remis, dzięki urywaniu każdej cennej sekundu. Dobrze że sędzia był litościwi i widząc tą mordęgę skończył mecz. Remis z Arką to jak zwycięstwo. Duma rozpiera Napoleona. Może jak uda sie wszystko do końca zremisować to będzie fuksem utrzymanie.
Veteran2019-08-02 20:30:25
Brawo za remis
ja2019-08-02 20:31:25
Niestety drużyna kolejną rundę jest nieprzygotowana kondycyjnie. Podobnie jak z Legią ostatni kwadrans obrona Częstochowy , oddychanie rękawami , wybijanie na oślep . Trener sam przyznał , ze za mało trenują . Pewnie teraz 5 dni odpoczynku i dopiero w środę treningi do następnego meczu. 6 żółtych kartek a Djuranović powinien dostać czerwoną - zaraz będą wykluczenia . Pomimo dobrego występu Papadopulosa-choć nie wykorzystał 2 setek - brakuje napastnika , Pacinda niewidoczny ,
Czeka nas ciężka walka o utrzymanie. Powoli weryfikują się hura optymistyczne opinie o celach w tym sezonie po transferach.
@IF2019-08-02 20:32:02
A co masz do bramkarza?
@ja2019-08-02 20:42:55
Korona odpali dopiero za miesiąc większość którzy do nas przyszli to piłkarze po problemach ale są na odpowiednim poziomie. Słabo oglądacie mecze Korony bo co sezon mają problemy z kondycją na początku później powinni przewyższać przeciwników - zobaczymy na razie ani dobrze ani źle. 4 punkty w 3 meczach w tym wszystkie punkty na wyjeździe , a pamiętam czas że Korona czasy gdy Korona nie zdobywała żadnych punków na wyjeździe przez pól rundy więc w tym widzę progres, Z legią też nie byliśmy gorsi tylko pech że nie mamy 5 punktów. Dziś mecz na remis - Arka bardzo zdeterminowana
@@ja2019-08-02 20:48:50
Korona to jak klub AA?
IF2019-08-02 20:53:17
Do ciebie mam ogórku
ja2019-08-02 21:26:42
Oby to odpalenie nie było tak jak na wiosnę tego roku
@@IF2019-08-02 23:48:57
Obejrzyj mecz to będziesz wiedział.
Bramkarz potrzebny natychmiast
Pewniak2019-08-03 02:28:56
Z cracovia plecy 2 0
Olaboga2019-08-03 04:21:28
Ludzie skończcie płakać, w porównaniu do kilku ostatnich sezonów to 4punkty w 3 meczach temu jest cudowny wynik, dajcie im pograć. Kondycyjnie będą dobrze przygotowani o to nie ma co się bać, akurat w tym aspekcie metody trenerskie gilettiego dają rade. Sokół dobrze że gra, 19lat ma musi się ograć na poziomie ekstraklasy, dajcie mu kilka meczy, nabierze pewności i będzie nam bronił aż milo. Trochę optymizmu, kieleccy malkontenci ;)
Wiadro2019-08-03 06:09:12
Gniatic po faulu urządził sobie spacer i Deja przy golu miał "lotnisko" żeby przymierzyć. Czego Napoleon ich uczy to jest żart.
Luka2019-08-03 06:23:27
Sokół cały czas elektryczny bramka do obrony myślę że trzeba spróbować jako młodzieżowa Skrzecza widać że ma poleciał i się nie boi.co do meczu remis sprawiedliwy chwilami gralismy super ale w drugiej polowie tak jak,w poprzednich meczach brakło sił.
.-/2019-08-03 09:06:34
Operacja się udała, ale pacjent zmarł .-(
@luka2019-08-03 09:23:29
To trzeba bedzie mu dowód zmienić. Ale zgadza się że bramka to zbyt ważna pozycja by tam grać mlodziezowcem i to jeszcze tak beznadziejnym
MisiekCK2019-08-03 09:53:27
Bramkarz jest ok, wczoraj uratował nam parę razy tyłek. Co do gola dla Arki. Jak defensywni pomocnicy pozwalają na strzał z odległości 30-35m ze środka? Jaja jakieś... Nie gramy skrzydłami i mało się akcji 1 na 1 przez co nie zyskujemy pola gry. Generalnie mecz do wygrania gdyby niektórzy piłkarze umieli przyjąć piłkę w "16".
misiekck2019-08-03 09:55:27
Bramkarz jest ok, wczoraj uratował nam parę razy tyłek. Co do gola dla Arki. Jak defensywni pomocnicy pozwalają na strzał z odległości 30-35m ze środka? Jaja jakieś... Nie gramy skrzydłami i mało się akcji 1 na 1 przez co nie zyskujemy pola gry. Generalnie mecz do wygrania gdyby niektórzy piłkarze umieli przyjąć piłkę w "16".
Ck2019-08-03 11:16:18
Świetny mecz Ankura i Cvijanovicia a Korona ich nie chciała... jaka szkoda!
@Wiadro2019-08-04 09:55:41
tak to jest jak ma się wiadro zamiast mózgu
fałszywki2019-08-04 09:57:19
CK Gregor Misiek CK i Koroniarz 11 do plagiatorzy nicków
kibic2019-08-04 11:03:58
Jakiś dzban zadaje pytania bez odpowiednich znaków: "Czy to trener kazał im faulować. "Co ma piernik do wiatraka". ten dzban powinien wiedzieć, ze faule są konsekwencją słabego przygotowania piłkarzy do sezonu. Podobnie jak kontuzje. tak dzbanie. Trener nie kazał im faulować, ale to on ich tak do sezonu "przygotował", że nie mogą grać inaczej. Gdybyś nie zadawał pytań na poziomie pierwotniaka, to nie nazwałbym cię "dzbanem". Sprowokowałeś mnie. Powiem więcej, ponieważ ten trener nie potrafi przygotowywać piłkarzy do sezonu, tylko co sezon ich wymienia ( jak woźnice wymieniają konie w westernach) na nowych, teoretycznie przygotowanych choć nie zawsze, to za kilka meczów będzie miał problem z wystawieniem jedenastki na mecz i będzie biadolił na konferencjach, ze mu wiatr w oczy wieje.
koronka2019-08-05 08:49:36
Sprawdza się powoli moja teoria (na podstawie obserwacji Sokoła). Facet ma problem ze sobą i nic mu nie pomogą treningi bramkarskie, miał ich sporo w Citi z najlepszymi trenerami. Technika, umiejętności, może je ma, ale nic mu po tym, bo w głowie chaos. Może jest to dopiero MATERIAŁ na bramkarza. Wystarczy obserwować, żeby widzieć, że facet spala się w sytuacjach wysokiego stresu. Im większa presja, ty on zachowuje się bardziej nieracjonalnie... jeszcze szczęście mu dopisuje, ale tak nie będzie zawsze. A do piewców TALENTU Sokoła......zawodnika raczej należy ogrywać w niższych ligach, a nie wystawiać jego na żer a drużynę na stratę... to tyle..
do MisiekCK2019-08-05 10:16:12
On nawet sobie nie jest w stanie uratować tyłka , a ty piszesz że nam... Jemu brak takiego "boiskowego wariactwa", jest ociężały, mam wrażenie, że momentami myśli tylko o tym, żeby on wypadł dobrze, a przestaje myśleć o meczu i to go gubi. Jednak chyba słabo przewiduje sytuacje na boisku i dlatego popełnia te same błędy (obserwuję gościa od "słynnego" meczu w Sandomierzu). Powtórzę raz jeszcze -popełnia te same błędy. Swoją drogą chyba byliśmy na różnych meczach....Czasem widzę treningi, niczym się nie wyróżnia od reszty. Jeśli wystawili go po to, żeby po kilku meczach udowodnić, że junior jest słabym zawodnikiem na tę ligę, NO TO W PUNKT.
Syzycor2019-08-06 17:16:37
śmialiście się z Glika, Milka i Szczęsnego i co ?

Ostatnie wiadomości

Piłkarze Korony Kielce mają do rozegrania mecz szczególnie ważny. Nie dość, że w walce o utrzymanie trzeba łapać każdy punkt, to jeszcze nie można pozwolić Miedzi Legnica na wygrzebanie się z ostatniego miejsca PKO Ekstraklasy. Ten mecz już dziś! Zapraszamy od 15.00 na relację LIVE dostępną na portalu CKsport.pl.
1 kwietnia to wyjątkowy dzień w kalendarzu Korony Kielce i całego miasta. Tego dnia 17 lat temu powstał najnowocześniejszy stadion piłkarski w Polsce, który był wzorem dla późniejszych inwestycji na całej piłkarskiej mapie Polski.
Po obradach Komitetu Wykonawczego EHF, Ligę Mistrzów piłkarzy i piłkarek ręcznych czekają istotne zmiany. Te będą obowiązywać od sezonu 2023/2024, jednak część poprawek będzie miała szansę zaistnieć już podczas najbliższego turnieju Final4!
Nie ma miejsca na primaaprilisowy żart. Korona Kielce staje przed obowiązkiem pokonania ostatniej drużyny w tabeli, jaką jest Miedź Legnica. Trzy punkty mogą okazać się niezbędne w batalii o utrzymanie – informujemy, gdzie obejrzeć mecz w telewizji.
W kwestii 1/8 finału Ligi Mistrzów wszystko jasne. Po środowo-czwartkowych konfrontacjach w grze o złoto tych prestiżowych rozgrywek zostało tylko osiem zespołów, w tym dwa z Polski!
- Trwają prace pielęgnacyjne przed meczem z Miedzią Legnica. Boisko zostało wstępnie skoszone i przewałowane. Wykonaliśmy oprysk z mikroelementami. W czwartek na głównej arenie trening odbyła pierwsza drużyna Korony. Pozostało do wykonania ostateczne koszenie i malowanie linii. W razie potrzeby jesteśmy przygotowani na rozłożenie mat ochronnych i folii, to przed zapowiadanymi obfitymi opadami deszczu - wyjaśnił Robert Łataś, greenkeeper z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Miedź Legnica będzie rywalem Korony Kielce w sobotnim meczu rozgrywanym na Suzuki Arenie. Cel to wydostać się ze strefy spadkowej przy jednoczesnym odarciu legniczan z jakichkolwiek szans na pozostanie w elicie.
Roberto Corral nowym piłkarzem ukraińskiego Metalista Charków. Zawodnik podpisał kontrakt i został zaprezentowany tamtejszym kibicom. Hiszpan przebywał na miejscu od kilku dni, gdzie zdążył rozegrać towarzyski mecz z Dnipro-1 (3:3). – Po tym meczu miałem dobre przeczucia i byłem mile zaskoczony poziomem – opowiada dla oficjalnej strony klubowej.
27-letni sędzia – Patryk Gryckiewicz będzie rozjemcą meczu na Suzuki Arenie, gdzie w sobotę Korona Kielce podejmie Miedź Legnica. Dla pochodzącego z Torunia arbitra będzie to trzeci z udziałem żółto-czerwonych w dotychczasowej karierze.
Industria Kielce odpoczywa, a Liga Mistrzów gra dalej. Znamy niemal wszystkie rozstrzygnięcia 1/8 finału rozgrywek. Wiemy już, że w ćwierćfinale melduje się Orlen Wisła Płock, która zagra tam z Magdeburgiem. Ponadto poznaliśmy drużynę, która o Final4 zagra z ekipą Tałanta Dujszebajewa.
Historyczny wynik Orlen Wisły Płock! Drugi najmocniejszy zespół w kraju awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rywalizacja z HBC Nantes zakończyła się dopiero w rzutach karnych.
Poznaliśmy dokładny termin meczu Stali Mielec z Koroną Kielce. Spotkanie odbędzie się w szczycie weekendu majowego, choć dokładniej, jeszcze w ostatni dzień kwietnia. Będzie to okazja do rewanżu żółto-czerwonych za przegrany pojedynek na własnym boisku.
Bardzo ważny mecz przed Koroną Kielce. Jakub Łukowski zapewnia, że żółto-czerwoni naładowali baterie przed kluczowym etapem sezonu. W sobotę przeciwko Miedzi liczą wyłącznie na komplet punktów.
W najbliższą sobotę Korona Kielce wraca do ligowego grania po przerwie reprezentacyjnej. Żółto-czerwoni rozpoczynają kluczowy etap rozgrywek od jednego z najważniejszych meczów na własnym boisku. Na Suzuki Arenę przyjedzie bowiem ostatnia w tabeli Miedź Legnica.
Już w sobotę 1 kwietnia Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Miedź Legnica. Trener Kamila Kuzera będzie mógł skorzystać z prawie najsilniejszej kadry. Prawie, bowiem z uwagi na zapalenie płuc w domowym zaciszu do zdrowia dochodzi Jacek Podgórski.
Już w niedzielę 2 kwietnia Industria Kielce podejmie we własnej hali Arged KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski. Będzie to znakomita okazja, aby wspólnie świętować sportowe emocje oraz nadejście wyczekiwanej wiosny. Kielecki klub przygotował dla najmłodszy wiele atrakcji.
PKO Ekstraklasa wkracza w ostateczną fazę, po której poznamy między innymi przyszłych spadkowiczów. O utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek walczy między innymi Korona Kielce, ale też Górnik Zabrze. Oba te zespoły skonfrontują się ze sobą na Śląsku już 6 kwietnia. Gospodarze mobilizują się i walczą o jak najlepszą frekwencję.
Za nami weekend meczów reprezentacji narodowych. Powołanie otrzymał między innymi Dominick Zator, który zameldował się na zgrupowaniu Kanady, która miała do rozegrania spotkania z Curacao i Hondurasem.
Sprawdziły się spekulacje na temat nazwiska nowego selekcjonera reprezentacji Polski w piłce ręcznej. Został nim Marcin Lijewski. Były wybitny zawodnik przejął stery pod Patryku Romblu.
Już w najbliższy weekend do gry wrócą kluby PKO Ekstraklasy, rozpoczynając najważniejszy etap sezonu. Kto sięgnie po mistrzostwo? Kto spadnie, a kto się utrzyma i przystąpi do kolejnego sezonu – 23/24? Organizatorzy rozgrywek właśnie udostępnili ramowy terminarz na następną kampanie najwyższego szczebla rozgrywek.
Był gracz Korony Kielce, Roberto Corral znalazł nowy klub. Hiszpański lewy obrońca będzie występował dla ukraińskiego Metalista Charków, a więc drużyny z najwyższego szczebla tamtejszych rozgrywek.
Dobre wieści przed arcyważnym meczem Korony Kielce z Miedzią Legnica. Do dyspozycji trenera Kuzery będą Kyryło Petrow i Piotr Malarczyk, informuje Radio eM Kielce. Na sobotnie spotkanie będzie przewidziany także Dominick Zator, który obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Kanady.
500 tysięcy złotych ma trafić z rezerwy budżetowej prezydenta Bogdana Wenty na konto Industrii Kielce. W poniedziałek doszło do spotkania urzędników, szefów klubów radnych Miasta Kielce oraz przedstawicieli klubu, a więc Bertusa Servaasa i Mariana Urbana.
W miniony weekend zawodnicy kieleckiej Akademii Muay Thai stoczyli pojedynki na dwóch imprezach: Superlidze K1 w Bieruniu oraz na Międzynarodowym Pucharze Polski Wojska Polskiego i Służb Mundurowych w Kickboxingu w Opatowie.
W środę Polski Związek Piłki Ręcznej ogłosi nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Głównym kandydatem do zastąpienia zwolnionego Patryka Rombla jest były zasłużony kadrowicz.
Żółto-czerwoni w kwietniu rozegrają aż trzy spotkania na Suzuki Arenie i wszystko wskazuje na to, że będą to starcia niezwykle istotne w kontekście utrzymania na najwyższym szczeblu rozgrywek. Klub przygotował specjalny pakiet.
Marcus Godinho trafił do Korony Kielce zimą tego roku. W stolicy województwa świętokrzyskiego spędził już przeszło 2 miesiące. Jak po takim czasie ocenia nowe środowisko, klub, kolegów z drużyny i naszą ligę? Na te pytania odpowiedział w materiale klubowej telewizji żółto-czerwonych.
Zawodnicy trenera Pawła Sieczki awans wywalczyli dzięki zwycięstwu w tabeli Świętokrzyskiej Ligi Juniorów Młodszych, podczas gdy podopieczni trenera Pawła Grecaka promocję osiągnęli w trakcie turnieju barażowego.
Prawdopodobnie drugiego takiego zestawienia w całym świecie piłkarskim można ze świecą szukać. Od 2018 roku Korona nie potrafi ograć Miedzi, tak samo jak Miedź nie potrafi ograć Korony. Ten trend może się zmienić już w najbliższą sobotę.
Wielka gratka dla fanów sportów rowerowych. Już 1-2 kwietnia odbędą się IV Zawody o Puchar Telegrafu Kielce. Wciąż można się zapisać.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group