Na Suzuki Arenie królował VAR. Kielczanie wygrali u siebie pierwszy raz od pięciu miesięcy!

22-04-2019 20:00,
Mateusz Kaleta

VAR - Śląsk Wrocław 3:0. Poniedziałek Wielkanocny na Suzuki Arenie stał pod mianem kontrowersji. Sędzia Mariusz Złotek trzykrotnie dyktował rzut karny, ale dwukrotnie "jedenastki" były odwoływane przez system VAR. Kielczanie wygrali ze Śląskiem 2:0 po dwóch trafieniach Elii Soriano, a wszystko rozpoczęło się od prezentu wielkanocnego, jaki kielczanom sprawili obrońcy gospodarzy. Dziesięć minut przed końcem Włoch przypieczętował wygraną, pewnie egzekwując rzut karny. Korona wygrała na Suzuki Arenie pierwszy mecz od pięciu miesięcy!

Początek nie zapowiadał jednak, że kielczanie mogą ugrać dziś tak dobry wynik. Spotkanie lepiej rozpoczęli wrocławianie, którzy od razu wysoko ruszyli na Koronę i stworzyli sobie pierwsze dobre sytuacje na Suzuki Arenie. Już na samym początku spotkania świetnie interweniował Matthias Hamrol, broniąc strzał z bliskiej odległości Damiana Gąski.

REKLAMA

Na boisku wiele się jednak nie działo. Wrażenia nie robiła też Korona - raczej przyczajona, w cieniu rywali. Wydawało się, że kielczanie będą chcieli się zrewanżować za porażkę 0:4 z Piastem, ale na początku meczu zupełnie nie sprawiali wrażenia drużyny, która chciałaby coś udowodnić swoim kibicom.

Boiskowe wydarzenia ułożyły się dla Korony jednak idealnie. Od 14. minuty  kielczanie prowadzili po trafieniu Elii Soriano 1:0. Włoch pressingiem zaatakował obronę rywali, która sprawiła mu wielkanocny prezent i zamiast wybić piłkę, oddała mu ją we własnym polu karnym. Snajper nie zmarnował sytuacji i kopnął ją z najbliżej odległości obok bramkarza.

Śląsk był bardzo bliski wyrównania jeszcze przed przerwą. Piech opanował piłkę przed wychodzącym z bramki Hamrolem, położył bramkarza na ziemię i oddał strzał z ostrego kąta. Zabrakło naprawdę niewiele, bo futbolówka trafiła w boczną siatkę bramki Korony.

Gra wrocławian doskonale odzwierciedlała ich niskie miejsce w lidze. Śląsk prezentował się słabo, choć tuż przed przerwą otrzymał od sędziego rzut karny. Mariusz Złotek zmienił jednak swoją decyzję po długiej konsultacji VAR. Wydaje się, że był to słuszny wybór, bo Ivan Marquez nie faulował w polu karnym Irańczyka Farshada Ahmadzadeha. 

Pierwsza połowa zakończyła się po jeszcze jednym, niezłym ataku Korony. Znów uderzał Soriano, ale tym razem piłka padła łupem Słowika, który złapał ją prosto w ręce. 

Kielczanie rozpoczęli drugą połowę od... dużej ulgi. Sędzia znów podyktował dla Śląska rzut karny, który ponownie dzięki interwencji VAR został odwołany. I znów nie odbyło się bez kontrowersji - Adnan Kovacević powalił w polu karnym Arkadiusza Piecha, ale zdaniem arbitra nie dał pretekstu, aby podyktować w tej sytuacji "jedenastki".

Ostrzeżeń było jednak więcej - w 52. minucie Kamil Dankowski oddał niezły strzał z rzutu wolnego, który odbił w bok bramkarz Korony. Wrocławianie rozpoczęli drugą odsłonę meczu z dużym zaangażowaniem. Sytuację miała też Korona, ale piłka po strzale głową Brown Forbesa przeleciała nad poprzeczką.

Najlepszą akcję kielczanie przeprowadzili dopiero w 67. minucie meczu. Mocny strzał na bramkę oddał Ivan Jukić, ale ten padł łupem Jakuba Słowika. Po chwili bramkarz wrocławian zanotował kolejną świetną interwencję, kiedy obronił dobitkę w wykonaniu Mateja Pucki! Było groźnie.

Czas grał na korzyść piłkarzy Gino Lettieriego. Śląsk musiał gonić wynik, ale przychodziło mu to z coraz większym trudem. Co innego Korona, która zyskiwała na boisku coraz więcej miejsca i potrafiła z tego korzystać. Kielczanie utrzymywali się przy piłce i próbowali korzystać z kontrataków.

Na dziesięć minut przed końcem meczu Koronie udało się podwyższyć prowadzenie. Znów w roli głównej był VAR i sędzia Mariusz Złotek, który podyktował "jedenastkę" po faulu na Brown Forbesie. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Elia Soriano i płaskim strzałem podwyższył prowadzenie Korony w tym spotkaniu. Wtedy stało się jasne - nic złego kielczanom w tym meczu się już nie stanie.

Dzięki tej wygranej kielczanie awansowali na 9. miejsce w lidze.

Relacja NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

Następny mecz Korona Kielce rozegra już w najbliższy czwartek. Rywalem Korony w Płocku będzie miejscowa Wisła - początek o godz. 18.

Korona Kielce - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)

Bramka: Soriano (14', 80')

Korona: Hamrol - Kosakiewicz, Kovačević, Marquez, Gardawski - Jukić, Gnjatić, Żubrowski (31' Petrak), Arweladze (58' Pučko) - Brown Forbes (89' Sewerzyński), Soriano

Śląsk: Słowik - Dankowski, Golla, Tarasovs, Hołownia - Łabojko, Mączyński, Ahmadzadeh (63' Pich), Chrapek, Gąska - Piech (81' Szczepan)

Żółte kartki: Kosakiewicz, Kovacević, Marquez - Chrapek, Łabojko, Tarasovs, Hołownia

Widzów: 5018

fot: Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

weteran2019-04-22 20:07:56
szału nie było ald ważne zwycięstwo i 3 punkty które zostały w Kielcach
halina2019-04-22 20:08:45
Bravo Elia Soriano
zdziwiony2019-04-22 20:08:56
Dobry sędzia sędziował ten mecz, ale nie rozumiem, dlaczego nie ukarał kartką Piecha za symulowanie fauli? Później łaził za arbitrem i coś mu gadał. Piech to znany symulant i już sędziowie powinni go wyleczyć z tej przypadłości. Wyraźnie nadepnął na stopę Kovaćevića i jeszcze domagał się karnego.
izak newtonn2019-04-22 20:09:10
teraz w czwartek Arke trzeba pogonić
Mks2019-04-22 20:18:11
Koniec świata, Korona wygrała!!
A tak na serio to wygrać jeszcze z Płockiem i szykować się pod przyszły sezon z obowiązkowym młodzieżowcem.
aro2019-04-22 20:18:57
ważne 3pkt ale gra na świecei do przodu i 200 wrzutek na farta w pole karne nic nie daje, Kosa dramat i poł metra mułu wali piłką tam gdzie popadnie 30 wrzutek i nawet po nogach ładuje, zero pomysłu
Stary19602019-04-22 20:33:21
Dzisiaj na boisku poza 2 zajączkami w bramce, było 17 wydmuszek i 3 okazałe pisanki: Soriano, Forbes i Gardawski. To wystarczyło żeby wygrać.
Hose murinio2019-04-22 20:43:25
Jest juz pewne utrzymanie !
Sukces sukces2019-04-22 20:46:42
No to się królik dzisiaj cieszy he he he
kali2019-04-22 20:51:22
Prowadź Gino do mistrzostwa …. grupy spadkowej. Oczywiście nie umknęła mojej uwadze bardzo dobra zmiana Oliego. Do boju KORONECZKO!
Kiibic2019-04-22 21:11:18
Hejterzy sie potna
R2019-04-22 21:11:59
Gratuluję zwycięstwa.
Scyzoryk2019-04-22 21:14:16
Proszę bardzo jak hejterzy przeinaczyli się w kibiców sukcesu
@Scyzoryk2019-04-22 21:23:59
Spadaj atrapo scyzoryka
Scyzoryk2019-04-22 21:24:17
Odszczekuje moje słowa
Oj Gino..2019-04-22 21:29:25
Gra nic na lepsze sie nie poprawiła.. Dramat!.. Dziękujmy, że Śląsk grał piach...
lucas_ck2019-04-22 21:34:58
a czym sie tu podniecac, z roku na rok coraz cieniej idzie a milalo byc tak fajnie, mecz bez historii z cienkim slaskiem
hose murinio2019-04-22 21:36:20
cofam, jeszcze nie ma pewnego utrzymania, remis z wisłą płock daje pewne utrzymanie.
Ankieter2019-04-22 22:30:40
Gardawski najlepszy,
Arveładze najsłabszy
Kosa słabo
prosta ocena2019-04-22 22:37:00
Ta wygrana to tylko przypadek. Pierwsza bramka to był prezent od obrońców Śląska. Tylko bardzo ale to bardzo słaby mecz Wrocławian umożliwił zdobycie trzech punktów. Poziom gry obydwu drużyn bardzo słaby. Zwykła kopanina i szarpanina bez polotu i odrobiny taktyki.
jaaa2019-04-22 22:41:09
Cieszy wynika ale gra to pozostawia wiele do życzenia. Trener się chwali, że niektórzy zawodnicy pod jego wodzą podnieśli umiejętności a ja myślę,że wręcz odwrotnie jest. Arweładze, Kovacević, Jukić .... to raczej po dzisiejszym meczu widać .że się cofają w rozwoju.
R2019-04-22 23:52:59
Jeszcze obowiązkowo wygrać z Arką i może nawet 9 miejsce będzie.
Prima1112019-04-23 00:05:26
Mamy szansę pierwszy raz w historii naszego małego klubu Krone Kilcze (zwanej dalej Koroną Kielce) zdobyć mistrzostwo grupy spadkowej polskiej ekstraklasy piłki nożnej, a tym samym 9 miejsce na koniec sezonu 2018/2019. Jeżeli tak się stanie, nastąpi to wskutek omnipotencji Wielce Czcigodnego Pana Prezesa Krzysztofa Zająca i trenera zespołu Korony Kielce. Będziemy więc mogli z całą stanowczością i zawziętością godną największych mędrców stwierdzić, że jako społeczność Korony Kielce pod przewodnictwem jej Włodarzy, wspólnie osiągamy nasze cele w postaci systematycznego i progresywnego rozwoju drużyny.

9 pozycja, będzie zatem miejscem o 1 niżej w tabeli niżli sezon temu, który był zarazem pierwszym, w którym zespół Korony Kielce prowadził Wielce Dostojny Pan Gino "Napoleon" Lettieri. Piszę poprzednie zdanie, tak aby innymi słowy oddzielić ziarno od plew i wyeliminować wszystkich durniów, którzy wzorem dziennikarza Jakuba Białka (portal weszlo.com) śmieliby podważać rzekomy brak sukcesów w karierze trenerskiej Szanownego Pana trenera Gino "Napoleona" Lettieriego.
Ckst2019-04-23 08:26:17
Panie Kaleta z tym powaleniem Piecha przez Kove to pan trochę przesadził... Jak i z całym opisem meczu... Oj słabo bardzo słabo!!!
Gregor...2019-04-23 08:49:37
Pod nieobecność Rymana, to Gardawski powinien być kapitanem.
Mleko2019-04-23 08:52:58
Meczy wygrany,trzy punkty są,ale patrzeć się na to nie dało :)
Mexic2019-04-23 08:58:58
Na plus wynik i czyste konto. Reszta za zasłoną milczenia. Sędziowanie fatalne, co się gość z Wrocławia przewracał to Złotek gwizdał. Dobrze że tym razem był VAR i naprawiał idiotyczne decyzje gwizdka.
Scyzoryk prawdziwy2019-04-23 09:42:43
Proszę bardzo jak hejterzy przeinaczyli się w kibiców sukcesu. MOje zdanie jest takie i nikt tego nie zmieni nawet osoba coo się wcześniej podpisała pod moją osobę że odszczekuję coś
@2019-04-23 10:14:03
W meczu Piast-Korona, gdzie nie było VAR-u sędziowie:
1) nie widzieli ręki na linii bramkowej zawodnika Piasta (czerwona kartka/karny);
2) nie uznali prawidłowo zdobytej bramki przez Forbsa (wyimaginowany spalony);
3) w doliczonym czasie gry podyktowali wydumany karny na Hamrolu.

W meczu Korona-Śląsk sędziowie:
1) pod koniec pierwszej połowy meczu chcieli wydrukować karnego po „padolino” Farszada, ale VAR nie pozwolił;
2) na początku drugiej połowy chcieli wydrukować kolejnego karnego po faulu Piecha na Kovacevicu, ale znowu VAR nie pozwolił;
3) Marquez robiąc wślizg uprzedza zawodnika Śląska, mało tego jest faulowany (rozerwane getry) i dostaje jeszcze żółta kartkę;
4) przesadzili z ilością doliczonego czasu.

Jak Korona ma grać przy takiej niekompetencji sędziów? Korona walczy nie tylko z drużyną przeciwną, ale co mecz i z samymi sędziami!

Może wreszcie Redakcja CK Sport napisze jakiś artykuł na ten temat?
czesio2019-04-23 14:17:18
Do aro
Od dłuższego czasu mam podobne zdanie o Kosakiewiczu. Co się nim podzielę na forum - odzywa się jego adwokat - niejaki Trener.
Bcn2019-04-23 15:11:35
@czesio. Musze przyznac, ze go bronilem i uwazalem, ze trzeba dac mu wiecej szans. Teraz jednak uwazam, ze Kosa b.cieniutko, odkad dostal miejsce w 11 nie robi progresu. byc moze potrzebuje jeszcze chwili zeby zlapac rytm, skoro Petrak wkoncu sie ogral to i on powinien dac rade...
czesio2019-04-23 16:43:57
Do Bcn
No i mnie jest go szkoda ! Jedyny sposób żeby się rozwijać to zacisnąć zęby i indywidualne trenować. Ćwiczyć te dośrodkowania i wolne do skutku !!! Po godzinach. Tu wyjdzie czy zawodnik ma charakter czy woli wywiady...

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group