Lettieri mógł zostawić Koronę i ratować Śląsk. Został zaoferowany przez swojego agenta
Ciekawe kulisy przed poniedziałkowym meczem Korony Kielce ze Śląskiem Wrocław otwiera dzisiejsze wydanie "Przeglądu Sportowego". Gino Lettieri, obecny trener kielczan, mógł zimą porzucić żółto-czerwoną drużynę i objąć stery w drużynie ligowego rywala. Włodarze klubu z Wrocławia nie zdecydowali się jednak postawić na włoskiego szkoleniowca i ostatecznie zatrudnili trenera Vitezslava Lavičkę.
Wszystko działo się bardzo szybko, tuż po tym, gdy jasne stało się, że trenerem Śląska nie będzie już Tadeusz Pawłowski. Władze klubu z Wrocławia szukali jego następcy, a jednym z kandydatów miał być właśnie Lettieri.
REKLAMA
Osobę włoskiego szkoleniowca zaproponował włodarzom klubu agent trenera. Wg. "PS" poinformował on klub, iż Włoch jest w stanie rozwiązać kontrakt z aktualnym pracodawcą i podjąć się misji ratowania ekstraklasy dla Wrocławia.
– Dostaliśmy propozycję zatrudnienia tego trenera, choć nie nazwałbym tego negocjacjami. Po prostu poinformowano nas, że istnieje realna możliwość powalczenia o Gino Lettieriego – potwierdza na łamach gazety prezes Śląska, Piotr Waśniewski.
A co na to wszystko prezes Zając? – To niemożliwe. Dziwię się, że chce wam się zajmować takimi głupotami – odpowiada. Nic dziwnego - obecnie Lettieri ma w Kielcach pełne poparcie zarządu, który stoi za nim murem. O ile sam nie zdecyduje się po sezonie odejść z Korony, może być spokojny, że swoją posadę zachowa.
Włoski szkoleniowiec potwierdził niedawno, że otrzymał oferty pracy z trzech klubów - w tym jednego z polskiej LOTTO Ekstraklasy.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Znaczy chciał uciec, ale nikt nie był zainteresowany,
Hahaha
Hejterów internetowych powinno się zamykać, albo dawać bransoletkę i zakaz używania neta. Dlatego im więcej takich typów wpadnie do prokuratury, uświadomi sobie, że internet to nie zbiegowisko hejterów, tym lepiej. Rozumiem, że internet jest nowym medium dla naszej cywilizacji, z czym niekoniecznie dobrze sobie radzimy. Ale może w końcu to się zmieni. Za co trzymam kciuki i ogromnie kibicuję. Pełna inwigilacja internetu, zamykanie internetowych zwyroli, prewencja i wszystko będzie pięknie.
Gratulacje za dobre samopoczucie i prawdomownosc !
Jak teraz brzmią słowa GL z artykułu o tych ofertach. Za sam fakt szukania nowego klubu powinien być to jego ostatni sezon w naszym.