W Wielkanoc ze Śląskiem u siebie. Na zakończenie sezonu do Kielc przyjedzie Górnik
Korona Kielce rozpocznie zmagania w grupie spadkowej domowym meczem ze Śląskiem Wrocław w Poniedziałek Wielkanocny. Trzy dni później uda się natomiast na wyjazdowy pojedynek z Wisłą Płock. Sezon 2018/2019 żółto-czerwoni zakończą potyczką przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze. Ogółem cztery razy wystąpią przy Ściegiennego, zaś trzykrotnie w delegacji.
REKLAMA
Wkrótce zostaną opublikowane dokładne terminy wszystkich spotkań, włącznie z godzinami. Póki co znamy wyłącznie dni, w których żółto-czerwoni rozegrają pojedynki w ramach 31. i 32. kolejki rozgrywek.
Terminarz Korony Kielce w grupie spadkowej:
31. kolejka: Korona Kielce – Śląsk Wrocław (Poniedziałek Wielkanocny, 22 kwietnia)
32. kolejka: Wisła Płock – Korona Kielce (czwartek, 25 kwietnia)
33. kolejka: Korona Kielce – Arka Gdynia (niedziela lub poniedziałek, 28 lub 29 kwietnia)
34. kolejka: Korona Kielce – Miedź Legnica (3-6 maja)
35. kolejka: Wisła Kraków – Korona Kielce (10-12 maja)
36. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – Korona Kielce (14-15 maja)
37. kolejka: Korona Kielce – Górnik Zabrze (18-19 maja)
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Tu musi być reakcja kibiców!
Protest w formie pustego stadionu!!! może otworzy komuś oczy!!!
________________M W R P B Pkt
15. Korona Kielce 10 2 3 5 10:21 9
16. Arka Gdynia 10 0 4 6 9:16 4
Kto jest odpowiedzialny za zimowe transfery i osłabianie klubu?!!!!!!!
Tamm porażka, nędza nie nadaje się nawet do Polskiej 2 ligi, Bielicja flustrat z problemami psychicznymi nie pokazał nic i uciekł, Gnjatic przeciętniak na dodatek podatny na kontuzje. Chcę zapytać gdzie te Suzuki i obiecane transfery do k...wy nędzy.
Osłabienia po zimie jak się okazało olbrzymie.
Diaw wychodzi na to, że był głównym filarem defensywy i Kova czuł się przy nim pewnie i coś tam jeszcze pokazywał.
Wyobraźmy sobie tylko, że przez 20 kolejek z Diawem (nie zawsze w składzie) straciliśmy mniej bramek jesienią, niż przez 10 kolejek bez Niego wiosną!!!
Możdżeń również zagrał poprawną rundę w Sosnowcu i jego brak w drugiej linii był widoczny.
Na koniec paradoksalnie Janic - niby dreptał po boisku, ale w obecnej sytuacji łapałby się do składu i byłby wręcz na wagę złota biorąc po uwagę jego doświadczenie.
Niech ktoś wytłumaczy mi jeszcze jedno czemu drużyna przestała biegać?!
W każdym meczu piłkarze przebiegli mniej kilometrów od przeciwnika.
Na koniec rundy mamy najmniej przebiegniętych kilometrów.
Bez zaangażowania i walki nie ma wyników!!!
Piłkarze i zarząd walą w chu.., dlatego kibice muszą zrobić to samo.
To co się obecnie dzieje jest delikatnie mówiąc niepokojące i od momentu przejęcia klubu przez Pana Klickiego jest to jeden z najgorszych momentów w Koronie.
Była będzie jest Korona MKS!!!