Chcemy dać wszystkim uśmiech na twarzy i pokazać, że potrafimy grać w piłkę
Korona Kielce bez praktycznie żadnych szans na pierwszą "ósemkę" przystąpi do ostatniego meczu sezonu zasadniczego z Piastem Gliwice. - Nie będzie problemu z mobilizacją, widzę to po chłopakach w czasie treningu. Rozmawialiśmy po meczu z Zagłębiem. Musimy teraz zrobić wszytko, żeby udowodnić sobie i kibicom, że potrafimy grać w piłkę. Chcemy dać wszystkim uśmiech na twarzy, zdobywając w najbliższym meczu trzy punkty - przedstawia Łukasz Kosakiewicz, obrońca drużyny.
Defensor podkreśla, że w zespół ma sobie za złe, że nie udało mu się awansować do grupy mistrzowskiej LOTTO Ekstraklasy. - Jest w nas bardzo duża złość. Każdy wie, że zabrało nam naprawdę niewiele. Może poza meczem w Sosnowcu i u siebie z Wisłą Kraków, nie byliśmy gorsi od przeciwników. Być może zabrało nam trochę zimnej krwi w niektórych spotkaniach i szczęścia - mówi Kosakiewicz.
REKLAMA
- Czuliśmy, że mimo niekorzystnych wyników, nie graliśmy słabiej od przeciwników. Nie raz prowadziliśmy grę, ale traciliśmy głupie bramki. Został nam ostatni mecz, ale wiemy jak wygląda sytuacja. Teraz będziemy robić wszystko, żeby zdobywać jak najwięcej punktów - dodaje.
Kielczanie wybiegną w sobotę na boisko bez większej presji, choć deklarują, że chcą pokonać Piasta. - Na każdy mecz się jedzie z wiarą w zwycięstwo. Jakbym miał powiedzieć, ze jedziemy po remis lub porażkę, to w ogóle bym nie jechał na mecz - zwraca uwagę "Kosa".
I dodaje: - Chcemy zakończyć sezon na jak najwyższym miejscu. W tej chwili jesteśmy na 10. miejscu, ale mam nadzieję, że powalczymy o 9. lokatę.
Dla uniwersalnego zawodnika otwiera się kolejna szansa na występ. W sobotę zabraknie na pewno dwóch podstawowych bocznych obrońców: Michała Gardawskiego (kartki) oraz Bartosza Rymaniaka, który leczy kontuzję. - Każdy następny mecz daje mi wiarę w swoje umiejętności. Potrzebna jest ta regularna gra, bo wtedy forma wraca. Mam nadzieję, że z Piastem też zagram w pierwszym składzie i udowodnię, że na to zasługuję. Różne warianty trenujemy na treningach, dlatego w sobotę okaże się czy wystąpię i na jakiej pozycji - kończy Kosakiewicz.
Sobotni mecz Korony z Piastem rozpocznie się o godz. 18 na stadionie w Gliwicach.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
TYLE I AZ TYLE.!?