Nie mamy powodu, aby obawiać się przeciwników. Mecz z Cracovią? Oba zespoły zagrają o wszystko
Iście ekspresowo, bo już trzy dni po meczu z Lechem Poznań, Korona Kielce powalczy o ligowe punkty na wyjeździe z Cracovią. Ta potyczka oraz piątkowa na Suzuki Arenie z Zagłębiem Lubin mogą okazać się decydujące w walce o miejsce w grupie mistrzowskiej. - Mam nadzieję, że drużyna dalej będzie podążała taką drogą jak do tej pory i pokaże nastawienie z meczu z Lechem. Postaramy się zdobyć w dwóch najbliższych spotkaniach komplet punktów, aby spokojnie myśleć o pierwszej ósemce – kwituje trener żółto-czerwonych, Gino Lettieri.
- Sytuacja kadrowa jest praktycznie taka sama jak w zeszłym tygodniu. Niemożliwe są występy Gnjaticia, Tamma i Cebuli – informuje Włoch.
REKLAMA
Wtorkowy rywal kielczan obecny sezon rozpoczął słabo, ale z czasem się rozkręcił i obecnie zajmuje już 4. miejsce w tabeli. - Cracovia to ciekawy przeciwnik i przed nami interesujące spotkanie. Czekam już na ten mecz i mam nadzieję, że zespół pokaże się z jak najlepszej strony – komentuje szkoleniowiec.
I dodaje: - Oba zespoły zagrają o wszystko. Właśnie dlatego uważam, że ten mecz będzie naprawdę interesujący. Mamy nadzieję, że to my wygramy i przywieziemy do Kielc trzy punkty.
Korona do nadchodzących potyczek z „Pasami” i „Miedziowymi” nie podchodzi ze strachem. - Nie mamy powodu, aby obawiać się przeciwników. Drużyna pokazała charakter w tych dwóch ostatnich meczach. Jagiellonia i Lech to nie są najsłabsze drużyny, więc teraz też nie będziemy się chować i bać rywali. Mamy swoje zadanie do wykonania – twierdzi Lettieri.
Trener dzieli się też jeszcze jednym przemyśleniem: - W tym momencie mamy 40 punktów. W zeszłym sezonie mieliśmy na tym samym etapie taką samą zdobycz. Różnica wynika z tego, że kilka drużyn z czołówki zebrało trochę więcej punktów. Końcówka będzie bardzo interesująca.
Po sobotnim remisie w Kielcach, zwolniony z Lecha Poznań został trener Adam Nawałka. Zimą z Koroną pożegnał się natomiast asystent Gino Lettieriego, Gerard Juszczak, aby dołączyć właśnie do byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Czy zatem możliwy jest teraz jego powrót do kieleckiego sztabu? - W tym momencie koncentrujemy się wyłącznie na obecnym sezonie. Na razie ten temat dla mnie nie istnieje. A co do zwolnienia Adama Nawałki, to tak jak każdy trener współczuję mu. Pracował w Lechu bardzo krótko. Uważam go za bardzo dobrego szkoleniowca i jest mi zwyczajnie przykro – kończy Włoch.
Początek meczu Cracovia – Korona zaplanowano na wtorek, 2 kwietnia o godzinie 18:00.
fot. Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
W ostatnim roku licząc od kwietnia 2018 wygraliśmy całe 5x u siebie.
Przepraszam bardzo ze zabieram glos.
Mam jakos odmienne zdanie co do poczynan naszych "orlow" i "malego-wielkiego" trenera.
Crakovia i Zaglebie gryza trawe od poczatku do konca meczu,a nasi langsam, langsam i jakos to bedzie.
Mysle, ze "nasz ukochany trener" czegos sie nalykal bo strasznie majczy.
.
Posłuchajcie( ci co znają niemiecki zapisu konferencji ) i sami oceńcie.