Mistrzowie Polski wygrywają w okrojonym składzie z brązowym medalistą
Bardzo ambitną postawę zaprezentowali zawodnicy Azotów Puławy, brązowego medalisty ubiegłego sezonu w starciu z PGE VIVE Kielce. To jednak kielczanie sięgnęli na wyjeździe po komplet punktów mimo, że długimi fragmentami toczyli z rywalami bardzo wyrównaną grę. Decydująca okazała się druga połowa spotkania, w której mistrzowie Polski odjechali rywalom i dosłownie rządzili na boisku. W całym spotkaniu kielczanie triumfowali 35:30.
Kielczanie zagrali w Puławach w mocno okrojonym, 12-osobowym składzie. Do grona kontuzjowanych dołączył przez paroma dniami Krzysztof Lijewski, którego na środku rozegrania zastąpił nominalny skrzydłowy, Blaż Janc. Zabrakło też Uładzisłaua Kulesza, który powinien wrócić do pełni sprawności już w nadchodzących dniach.
REKLAMA
W pierwszej połowie kielczanie toczyli z rywalami bardzo wyrównany mecz. Gospodarze rozgrywali dobre spotkanie, czym może troszeczkę zaskoczyli PGE VIVE. W pierwszej połowie wynik często oscylował w okolicy remisu, ale na przerwę to kielczanie schodzili do szatni prowadząc dwoma bramkami.
Kluczowa poniekąd okazała się czerwona kartka dla Krzysztofa Łyżwy z drugiej połowy spotkania. Po zejściu tego zawodnika Azoty obniżyły loty, natomiast siłę pokazało PGE VIVE. Kielczanie rządzili po przerwie na boisku i spokojnie budowali swoją przewagę. Zawodnicy trenera Dujszebajewa odskoczyli rywalom na parę bramek przewagi i taki stan rzeczy utrzymał się już do samego końca spotkania. Puławianie nie dali odrobić straty i ostatecznie przegrali przed własną publicznością pięcioma bramkami. Dobre spotkanie rozegrał Mariusz Jurkiewicz, który z ośmioma trafieniami został najskuteczniejszym zawodnikiem kieleckiego zespołu.
Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce 30:35 (15:17)
Azoty: Koshovy, Borucki - Kaleb, Łyżwa 1, Masłowski 1, Panić 7, Podsiadło 7, Prce, Titow, Matulić, Gumiński 3, Jarosiewicz 2, Seroka 3, Grzelak, Kasprzak 1, Rogulski 4
PGE VIVE: Cupara, Ivić - Kuleh, Mamić 3, Cindrić 4, Jurkiewicz 8, Fernandez Perez, Jachlewski, Janc 4, Moryto 6, Aguinagalde 4, Bis 1, Karalek 5
fot: Anna Benicewicz-Miazga