Bilety na mecz z Wisłą sprzedają się lepiej niż na poprzednie mecze. Wciąż pozostają trzy dni
Trwa sprzedaż biletów na sobotni mecz Korony Kielce z Wisłą Kraków, który ma dla żółto-czerwonych bardzo duże znaczenie w walce o grupę mistrzowską. Względem lutowych pojedynków domowych z Lechią Gdańsk i Pogonią Szczecin, wejściówki na obecnym etapie rozchodzą się w szybszym tempie. Do środowego przedpołudnia sprzedano ich nieco ponad 4100.
Na powyższą liczbę składają się również wykupione karnety, który jest około 2000.
REKLAMA
Pierwsze dwa spotkania domowe kielczan w 2019 roku – z gdańszczanami i szczecinianami – przyciągnęły na trybuny Suzuki Areny odpowiednio 7529 i 5583 osób. W obu jednak przypadkach, 4000 wejściówek sprzedało się dopiero na niespełna 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Teraz próg ten przekroczono już na trzy dni przed rozpoczęciem spotkania.
Przypominamy o promocjach obejmujących wszystkie kobiety oraz kibiców, którzy jeszcze ani razu nie byli na oficjalnym meczu Korony przy Ściegiennego – wszystkie te osoby mogą nabyć bilety za symboliczną złotówkę. Więcej napisaliśmy o tej kwestii w TYM miejscu.
Bilety na starcie Korony z Wisłą można kupować przez Internet, na czym zaoszczędza się 2 złote – KLIK. Na terenie całego województwa świętokrzyskiego wejściówki są dostępne również w salonikach Kolportera – LISTA PUNKTÓW SPRZEDAŻY. W dniu meczu zakupu będzie można dokonać również w kasach przy stadionie.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
PS. Oby jak najwięcej ludzi na trybunach, ta drużyna musi w końcu zaskoczyć i zacząć wygrywać jak w ubiegłym sezonie. Oby forma przyszła na najważniejsze mecze, tak aby buzie najbardziej szczekającym się zamknęły na dobre.
Zgadzam sie, tak powinno byc.
Ale !, taktyka trzech w obronie, moim zdaniem nieporozumienie.
Pogoń
Arka
Płock
Górnik
Korona
Wisła
Wisła
Zabrze
Korona
Miedź
Lechia
ps czekam na tego delikwenta co tu nam 18 pt dopisywal
Czy powiedziałbyś tak o bliskiej Ci osobie (dziecko, rodzic, brat, siostra), że im gorzej w życiu im się wiedzie tym większe wsparcie mają od rodziny. To w Polsce tylko możliwe. Jeśli nie zrozumiałeś analogi to poczytaj o trudnych czasach takich Klubów jak Man City, Forest, OM i wiele innych które używając Twojego języka grały piach, spadały z ligi a frekwencje były nawet większe niż w lepszych czasach. Idea jest taka jestem z Koroną bo to mój klub. Krytykować można, ale nie zostawiać...
Jeżeli fartem wygrają to rownież będę się cieszył - takie moje prawo