Bezbramkowym remisem z Lechią Gdańsk, 2019 rok na Suzuki Arenie przywitała Korona Kielce. Żółto-czerwoni z pewnością są drużyną, która musi docenić zdobyty punkt i fakt, że trójmiejski rywal nie zabrał do siebie kompletu „oczek”. Biało-zieloni byli bowiem bliżej osiągnięcia tego celu niż gospodarze i mieli nawet rzut karny, który jednak fatalnie przestrzelił Flavio Paixao. Tradycyjnie prosimy o wskazanie najlepszego piłkarza w kieleckich szeregach w poprzednim spotkaniu.

Trener Gino Lettieri na pomeczowej konferencji prasowej pochwalił bramkarza swojego zespołu, Michała Miśkiewicza. I rzeczywiście – golkiper zanotował kilka znakomitych interwencji i w paru przypadkach tylko dzięki niemu kielczanie nie musieli przełknąć goryczy utraty gola.

REKLAMA

W nowych barwach zadebiutował środkowy obrońca Joonas Tamm. I to właśnie Estończyk dopuścił się faulu, po którym sędzia Krzysztof Jakubik wskazał na „wapno”, jednak wszystko – na szczęście dla Korony – rozeszło się po kościach.

Jak zawsze zachęcamy do wzięcia udziału w naszej sondzie! Z rezerwowych, którzy pojawili się na boisku, pod uwagę nie wzięliśmy tylko Oskara Sewerzyńskiego. Wychowanek kieleckiej ekipy spędził na murawie raptem chwilę, włączając się do gry już w doliczonym czasie gry drugiej połowy.

fot. Grzegorz Ksel

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.