Miasto wesprze PGE VIVE Kielce! Klub dostanie tyle samo pieniędzy co Korona
To już oficjalne: radni miasta Kielce przyjęli autopoprawkę zgłoszoną przez prezydenta Bogdana Wentę. W jej wyniku PGE VIVE Kielce otrzyma od miasta dwa i pół miliona złotych na promocję poprzez sport i będzie to taka sama kwota, jaką ratusz dofinansowuje corocznie Koronę Kielce.
Decyzja z dofinansowaniem kieleckiego klubu piłki ręcznej odłożyła się w czasie, choć już od dawna docierały z kieleckiego ratusza głosy, że mistrzowie Polski dostaną od miasta większy zastrzyk gotówki, niż było to pierwotnie zapisane w budżecie miasta. Ten został uchwalony pod koniec ubiegłego roku, ale z powodu zmian na stanowisku prezydenta, prace nad jego zatwierdzeniem się wydłużyły.
REKLAMA
Pierwotnie, PGE VIVE miało dostać od miasta mniej pieniędzy, niż w poprzednich latach. Było to spowodowane tym, że poprzedni prezydent miasta Kielce, Wojciech Lubawski, zapisał w budżecie mniej pieniędzy na promocję miasta poprzez sport. Dwa i pół miliona złotych z góry przysuguje Koronie Kielce, która taką kwotę ma zapisaną w umowie. Miasto jest bowiem właścicielem 28% akcji klubu.
Radni oficjalnie przyjęli autopoprawkę do budżetu, w związku z czym kielecki klub piłki ręcznej otrzyma dokładnie taką samą kwotę, jak w ostatnich latach. Oba kluby dostaną od kieleckiego ratusza po 2,5 mln złotych.
Wasze komentarze
W Polsce jarają się tym dwa miasta, a i tak więcej chodzi w tych miastach na nożną. Boję się tego Wenty, bo w imię jakiejś tam sprawiedliwości będzie lansował swój były klub i pracodawcę. Nie rozumie, że football to więcej niż sport. Nie zauważa, że poza LM i meczami z Płockiem na Iskrę chodzi po 1200 osób, a na grającą o pietruszkę lub utrzymanie Koronę 5-7 tysięcy. Jak nie widzi różnicy więc niech dofinansuje w podobnej kwocie Nosan Kielce (Mistrz Polski 2001, 2003, 2006, 2007, 2012, 2013 wicemistrz Polski 1999, 2004, 2005, 2008, 2009, 2010, 2011, 2014, 2015, 2017 III miejsce 2002, 2016)
Przepraszam , ale inaczej to widzę. Kasa z szuflady "promocja miasta przez sport". Mizerne zainteresowanie tym sportem w Polsce nie oznacza, że tak jest wszędzie. Np. w Niemczech to druga pod względem popularności dyscyplina. Dzięki pozycji Vive w Europie, mnóstwo niemieckich kibiców ( a w tym wielu przedstawicieli biznesu) dowiedziało się , że jest takie miasto jak Kielce. Podobnie w Danii. Taka wiedza na pewno nie zaszkodzi np. przy rozmowach mających na celu pozyskanie zagranicznych przedsiębiorców inwestujących w mieście. Tak to widzę . Oczywiście każdy ma swoje zdanie , a forum służy do tego aby podyskutować. Pozdrawiam.
Weź się nie kompromituj.
Haha, a ile osob chodzi na mecze NOSANU? 20 osob?
Vive to swietna wizytowka miasta poza granicami, zwlaszcza w Niemczech.
Myslisz, ze ktokolwiek zna Korone poza granicami naszego kraju? Poziom naszego futbolu to 25 liga na swiecie, Vive jest w 8 najlepszych druzyn na swiecie. Nadrabia brak medialnosci recznej przez turbopoziom.
Ktoś tu pisze o Niemczech i Danii. A ja powiem przewrotnie, że piłką nie interesują się tylko Eskimosi i Amerykanie. Choć u tych drugich coś się już zmieniło.
Ten daje 2,5 mln na jedną z niewielu wizytówek tego podupadającego miasta, z którego ucieka 90% młodych. I nagle wielkie hurr durr, że jak to, co to.
W mieście jest wystarczająco pieniędzy na wszystko, trzeba zrobić porządek z marnotrawstwem publicznej kasy i skruszyć beton. Od 2,5 mln na Vive żaden mieszkaniec nie zbiednieje.
Vive ma świetną markę w Europie i trzeba im pomóc w klopotach finansowo, budowa innej albo promocja konwencjonalna pochłonęłaby 10 razy tyle.
Dziękuję za udział w dyskusji i bardzo trzeźwe spojrzenie na temat. Przeciwników tej decyzji pewnie nie przekonamy, ale może spojrzą na sprawę z innej strony. Na spokojnie.
Zresztą z tych wymienionych przez ciebie zarzutów: "lotnisko, ekrany, autostrady w centrum, samochody służbowe, budynek UJK, dworzec" mogę się zgodzić tylko jeśli chodzi o samochody służbowe i "autostrady", które są faktycznie niepotrzebne, bo obwodnice miast nie powinny przebiegać przez centrum. No i oczywiście budynek UJK (znajdujący się na terenie zabytkowego śródmieścia), który został wybudowany przed wojną i jest obiektem zabytkowym (świętokrzyski konserwator zabytków słusznie sprzeciwił się jego rozbiórce). Argument, że Kielce potrzebują powierzchni biurowej w ogóle do mnie nie trafia. Powierzchnia biurowa TAK, ale nie kosztem zabytków, których Kielce naprawdę nie mają jakoś szczególnie dużo (Kielce to nie Kraków). Te zabytki, które mamy powinniśmy chronić najlepiej jak tylko się da. Jeśli chodzi o "ekrany" to jestem ich przeciwnikiem, ale... budowa dróg z środków unijnych wymuszała na nas stawianie tego badziewia. Niestety takie były normy unijne w momencie budowania tych dróg. Teraz (po zmianie norm hałasu) większość z tych ekranów w centrum miasta powinna być rozebrana. Krótko mówiąc jeśli chcieliśmy budować drogi z wykorzystaniem środków unijnych to musieliśmy stawiać te idiotyczne ekrany i tutaj prezydent nie miał nic do gadania.
Gdy Vive wygrywalo w 2016 Lige Mistrzow, sukces i duma byly wszystkich: moj, Twoj, sasiadki, sasiada, wszystkich mieszkancow Kielc. Ktos obiecal hale, inni wsparcie. I niewiele z tego wyszlo.
Ta kwota - 12,50 zl w przeliczeniu na kazdego mieszkanca rocznie to jest bardzo malo. Kazdy lubi brac cos dla siebie, zwlaszcza zwyciestwa i chwale oraz dume z lokalnego MISTRZA, ale trzeba tez cos dawac od siebie.
Oczywiscie, ktos moze powiedziec, ze miasto nie jest od finansowania zawodowego sportu. Po czesci moze miec racje.
Ale Vive to ogromna marka, duma regionu i wciaz pozostaje jedna z lepszych rozrywek w naszym miescie.
Placimy rocznie milion zlotych jako mieszkancy na Sabat Czarownic po to, zeby raz na rok uslyszec zgrane hity. To ja juz wole zaplacic wiecej na Vive.
Przetarg wygrala firma, ktora ma wiekszosc chamskich kierowcow, dodatkowo odjezdzajacych za wczesnie, bo zatrzymuja sie na co 5 przystanku. Tak wyglada normalna komunikacja? Polowa autobusow wozi powietrze, bo pasazerowie maja zerowe zaufanie do punktualnosci i czystosci pojazdow, takze kultury kierowcow rozmawiajacych przez telefon i palacych(!) niekiedy w kabinie.
Nie zartuj z ta renegocjacja stawek. Zapomniales, jak MPK szantazowalo w 2012 bankructwem, jesli nie podniesie sie im stawek?
"10 lip 2012 - MPK domaga się renegocjacji kontraktu z 2007 roku.Chodzi o podwyższenie stawki za każdy kilometr pokonywany przez autobus." Lyso Ci klamco?
Nie badz smieszny, tylko idioci wierza w takie bajki. Moj dumping jest ok, ale ten innych to ZABLOKOWAC. MPK to slabo zarzadzana firma z fatalnymi wartosciami, niewyciagajaca konsekwencji wobec naduzyc, slabej postawy pracownikow i placaca co rok kary za zbyt wysoki sredni wiek pojazdow. Warto bylo doplacac do tego przetargu? Nie zartuj z normalnych ludzi.
Powod, ze ITS nie zrobi bazy w 5 miesiecy byl zenujacy i smierdzial ustawianiem. Zobaczymy, czy po kontroli Urzedu Zamowien Publicznych nadal bedziesz przekonany o tym, ze warto bylo doplacac 40 mln zl za gorsza jakosc uslug.
Jak drogi klamco skomentujesz to, ze w Radomiu Michalczewski jezdzi za dokladnie 5,19zl netto? Klamstwa, manipulacje i oszustwa. Wszystko po to, zeby bronic stolkow i najslabszej komunikacji publicznej w miescie wojewodzkim.
Po co bronisz tego potworka? Wszyscy kierowcy by znalezli zatrudnienie. Ale widac, ze albo jestes pracownikiem MPK albo ostatni raz autobusem jechales w XX wieku.
Jesli firma nie potrafi konkurowac na wolnym rynku to niestety zasluguje na bankructwo, a nie "dobrze, ze nie upadla". Nie Ty i nie Latosinski jestescie od rozstrzygania rentownosci innego oferenta.
Jesli MPK mialo zostac rozwalone to przez wlasne kierownictwo, ktore zupelnie nie dba o pasazerow.
Brudne i niepunktualne pojazdy to jest to, do czego nie chce doplacac jako podatnik. Do topowej druzyny pilki recznej z checia.
Glupkowate to jest to, ze sie nie interesujesz, w jaki sposob sa wydawane Twoje pieniadze z podatkow. I widocznie tez masz interes w tym, zeby zostalo tak jak bylo, skoro Cie irytuje rozmowa o tym temacie.
Jesli uwazasz, ze sie nie znam, to dyskutuj. Co nie jest prawda w tym co napisalem? Autobusy sa czyste? Jezdza punktualnie? Jezdza nowe, klimatyzowane, czy stare MAZy? Bez odbioru, bo nie masz argumentow.
Jezdzilem komunikacja miejska w Kielcach 15 lat, jezdzilem pare w Warszawie, czasami w Krakowie, Poznaniu i Gdansku, Berlinie, Wiedniu itp. itd, interesuje sie tematyka.
Takiego dziadostwa jak u nas nie ma nigdzie. Wszyscy jezdza samochodem, a w nocy trzeba przeplacac za cholernie drogie taxi.
To po co taka komunikacja publiczna?
Nie wiem w jaki sposob potrafiles zinterpretowac moje posty tak, zeby mnie podpiac pod wniosek, ze skoro Servaasa (poprawna pisownia btw.) nie stac na klub, to ma nie wyciagac rak po hajs.
Popieram przekazanie pieniedzy Vive, nie popieram ustawiania przetargow po slabe firmy i wydawania pieniedzy na niepotrzebne lotnisko.