PGE VIVE oszczędza siły. Kielczanie grają w lidze, ale na celowniku jest mecz z Barceloną
Już w sobotę PGE VIVE czeka hitowe starcie w Hali Legionów z FC Barceloną. Ale zanim Liga Mistrzów, wcześniej mistrzowie Polski muszą wykonać swoją pracę w PGNiG Superlidze. We wtorek kielczanie zagrają na wyjeździe z Chrobrym Głogów, choć nie wystąpią w pełnym i optymalnym składzie.
Trener Talant Dujszebajew ma świadomość, jak trudne mecze czekają teraz kielczan. Za nimi już dwie wymagające potyczki z Mieszkowem Brześć, a na horyzoncie jawi się starcie z Barceloną. Z tego powodu w spotkaniu ligowym najpewniej zabraknie Blaza Janca, Julena Aginagalde, Alexa Dujshebaeva, a także zmagających się z urazami Luki Cindricia oraz Michała Jureckiego.
REKLAMA
W Kielcach nie bierze się pod uwagę oczywiście innego scenariusza niż zwycięstwo, ale potyczka w lidze jest przede wszystkim szansą dla tych, którzy powracają po kontuzjach lub ostatnio grali po prostu mniej. W ubiegłym tygodniu w barwach PGE VIVE zadebiutował Vladislav Kulesz i teraz Białorusin znów powinien dostać swoją szansę. Na razie 22-latek może pomagać swoim kolegom tylko w grze obronnej.
Jednym z zawodników, którzy grają natomiast w niemal każdym meczu jest Daniel Dujshebaev. Hiszpan wciąż potrzebuje jednak czasu, aby dojść do optymalnej dyspozycji. - Fizycznie czuję się dobrze. Jestem młody, mogę grać - uśmiecha się. Dla młodszego z synów trenera Dujszebajewa będzie to pierwszy mecz z Chrobrym. - Nie znam tego przeciwnika, jeszcze nigdy przeciwko niemu nie grałem. Na pewno zrobimy analizę wideo i wszystko będzie jasne - kwituje.
Spotkanie PGE VIVE Kielce z Chrobrym Głogów rozpocznie się we wtorek o godz. 18:00.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze