Kielecki rodzynek w reprezentacji. Arweladze jedynym kadrowiczem, który pojawił się na boisku
Tylko jeden z trzech powołanych do reprezentacji swoich krajów piłkarzy Korony Kielce pojawił się na boisku w meczach rozgrywanych przez jego drużyny.
Gruzin Wato Arweladze wszedł na boisko w 88. minucie bezbramkowo zremisowanego meczu reprezentacji Gruzji z Litwą w ramach eliminacji do Młodzieżowych Mistrzostw Europy U-21. 11 września Gruzini zagrają jeszcze towarzysko przeciwko Malcie.
REKLAMA
Finały Mistrzostw Europy zostaną rozegrane 2019 roku we Włoszech oraz San Marino. Do turnieju awansują zwycięzcy grup, a cztery drużyny z drugich miejsc zagrają w barażach. Przypomnijmy, że Gruzja gra w jednej grupie z Polską, która w swoim pierwszym wrześniowym meczu zremisowała 1:1 z Wyspami Owczymi i straciła miejsce lidera na rzecz Danii.
Do młodzieżowej reprezentacji swojego kraju powołanie otrzymał także Ivan Jukić, ale on - w porównaniu do Arweladze - nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Być może było to spowodowane kontuzją, jakiej piłkarz nabawił się w ostatnim tygodniu przed zgrupowaniem reprezentacji. Bośnia i Hercegowina U-21 wygrała 3:0 ze Szwajcarią. 11 września Bośniacy jeszcze jeden mecz w swojej grupie, a ich rywalem na wyjeździe będzie Rumunia.
Trzeci z powołanych Koroniarzy - Ken Kallaste - całe 90 minut przegranego przez Estonię meczu grupy 2 dywizji C Ligi Narodów z Grecją (0:1) spędził na ławce rezerwowych. Lewy obrońca być może będzie miał jeszcze szansę gry, ponieważ jego drużyna 11 września zagra w Turku z Finlandią.
Wasze komentarze