Wyrównany mecz i niezwykle skuteczna Lechia w Gdańsku. Korona przegrywa drugi mecz w sezonie

31-08-2018 22:12,
Mateusz Kaleta

Zaledwie trzy celne strzały wystarczyły Lechii Gdańsk, aby dwukrotnie umieścić piłkę w siatce bramki Korony Kielce. Gospodarze nie grali wielkiego meczu, ale - co ważne - okazali się niezwykłą skutecznością. Pierwszą bramkę kielczanie stracili jeszcze na własne życzenie po indywidualnym błędzie, a potem - kiedy usiłowali gonić wynik i byli tego naprawdę blisko - nadziali się na kontry rywali. To sprawiło, że Korona po raz drugi w tym sezonie musiała pogodzić się z porażką. Kielczanie ulegli w Gdańsku Lechii 0:2.

Korona do Gdańska pojechała osłabiona brakiem kontuzjowanego Ivana Jukicia,  którego miejsce w wyjściowym składzie zastąpił po raz pierwszy od pierwszej minuty w tym sezonie Felicio Brown Forbes. Gino Lettieri postawił także na Piotra Malarczyka, który zajął miejsce na środku obrony, natomiast Adnan Kovacević został przesunięty wyżej, na pozycję defensywnego pomocnika.

REKLAMA

Jako pierwsza inicjatywę przejęła Lechia. W 13. minucie meczu fantastyczną piłkę za linię obrony kielczan zagrał Fila, dopadł do niej Mak i płasko dośrodkował w kierunku nabiegającego Flavio Paixao. Portugalczyk pomylił się i uderzył niecelnie. Na szczęście Korony - bo była to doskonała okazja do objęcia prowadzenia.

Kielczanie odpowiedzieli niespełna dziesięć minut później. Dośrodkowanie Kovacevicia ze stojącej piłki zamykał uderzeniem głową Diaw, jednak futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Mecz nie układał się dla kielczan tak, jakby tego oczekiwali. Zaledwie chwilę później żółto-czerwoni musieli już wyjmować piłkę z siatki. Piotr Malarczyk nieprzepisowo powstrzymał w polu karnym Paixao, więc sędzia nie miał wyboru i bez wahania wskazał na "wapno". Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem w dolny róg bramki pokonał Hamrola. W 25. minucie Lechia prowadziła 1:0.

Kielczanie od razu po stracie gola ruszyli do ataku, ale dobrze skondensowana w tyłach była Lechia, która nie dopuszczała gości pod swoją bramkę. W odpowiedzi z dystansu uderzył pomocnik gdańszczan, Daniel Łukasik, ale tym razem się pomylił. 

Korona próbowała, starała się, a swoich szans szukała głównie grając długie podania za linię obrony Lechii. W końcu jedna z akcji przyniosła akcję, która o mały włos mogła doprowadzić kielczan do wyrównania. Tuż przed przerwą dobrym dryblingiem i uderzeniem zza pola karnego popisał się Brown Forbes. Na raty ze strzałem poradził sobie Kuciak, który także wyłapał dobitkę Gardawskiego. Po 45 minutach Lechia prowadziła 1:0. 

Trener Gino Lettieri od razu zdecydował się na zmiany w składzie. Na drugą połowę do boju posłał Mateja Pučko, który zastąpił na murawie Kostarykanina, Felicio Brown Forbesa. I to właśnie Słoweniec był autorem pierwszego celnego strzału w drugiej połowie. 24-latek efektownym wolejem zamykał dośrodkowanie z prawej strony boiska, jednak uderzył w sam środek bramki, dokładnie tam, gdzie ustawiony był golkiper Lechii. 

Z minuty na minutę Korona zdobywała na boisku coraz większą przewagę. Kielczanie mieli wiele przestrzeni i mądrze konstruowali swoje akcje. Wydawało się, że lada moment żółto-czerwoni doprowadzą do remisu - bo byli tego coraz bliżej - aż nagle... drugą bramkę zdobyła Lechia. Lewą stroną boiska urwał się wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Jakub Arak, posłał płaskie dośrodkowanie do Paixao, a ten po raz drugi w tym spotkaniu umieścił piłkę w siatce. W 69. minucie gospodarze prowadzili 2:0.

Od tej pory Lechia wyraźnie nastawiła się na kontry. Kolejną, już w 74. minucie wyprowadził Patryk Lipski, urwał się Diawowi, ale jego strzał w ostatniej chwili obronił Hamrol. Korona grała do końca i szukała swoich szans do zdobycia kontaktowej bramki. Pomóc w tym miał kolejny ofensywny piłkarz - Wato Arweladze, który w drugiej połowie zastąpił Kovacevicia. 

Niestety, kielczan nie było stać w tym spotkaniu już na zbyt wiele. W końcówce w dobrej okazji po podaniu Gruzina stanął jeszcze Maciej Górski, ale nie trafił w piłkę. Korona przegrała w Gdańsku z Lechią 0:2.

Relacja NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

Teraz piłkarską ekstraklasę czeka dwutygodniowa przerwa ze względu na mecze reprezentacji. Kolejny mecz Korona rozegra 16 września, w niedzielę w Szczecinie zmierzy się z Pogonią. Początek spotkania o godz. 15:30.

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 2:0 (1:0)

Bramki: Paixao (25' - z karnego, 69')

Lechia: Kuciak - Fila (78' Nunes), Nalepa, Vitoria, Mladenović - Łukasik, Sopoćko, Lipski - Mak (66' Arak), Haraslin (84' Chrzanowski), Paixao

Korona: Hamrol - Rymaniak, Diaw, Malarczyk (64' Górski), Kosakiewicz - Brown Forbes (46' Pučko), Kovacević (73' Arweladze), Żubrowski, Janjić, Gardawski - Soriano

Żółte kartki: Mladenović, Paixao, Nalepa, Lipski, Sopoćko - Malarczyk, Kovacević, Rymaniak, Żubrowski

Widzów: 13872

fot: Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Lechia dno2018-08-31 22:26:40
To jest lider.... ???? Jak my to przegraliśmy z tymi patałachami nie wiem.
Bogusław2018-08-31 22:26:47
Korona zagrała bardzo dobry mecz. Janjic gra w kratkę bo ten mecz mu wyszedł mimo iż gola nie strzelił. Kilka fajnych akcji wyszło, potencjał na grę z pierwszej piłki jest ogromny, nie wiem czemu non stop przerzucają z jednej strony na drugą a jak mają możliwość w środku wymienić kilka piłek z pierwszej to mimo iż mają dużo czasu, nikt nie wywiera na nich presji to oni cofają piłkę do obrońców. Żuber musi większe ryzyko podejmować, brakuje Możdżenia który zapewne miałby więcej ochoty takich piłek grać. Forbes lepiej by się sprawdził w ataku moim zdaniem. Lechia gra tak żałosną piłkę, że idealnie potwierdza podobny poziom ligi. Mimo iż mówię co rok, że nie będę już śledził ekstraklasy tak teraz mimo iż Korona wygląda nieźle skłaniam się ku temu. Jakiś bojkot tych rozgrywek wśród kibiców w Polsce by się przydał. Brawo za walkę Koroneczka.
franek2018-08-31 22:28:47
Lechia miała Kuciaka i Paichao
i to wystarcza na majstra
rafał2018-08-31 22:29:01
gratulacje panowie za walke
I co ze grali ok..2018-08-31 22:30:56
Lepiej żeby grali słabo, a były punkty! Liczą sie punkty!!. Ps.Malar już 2 lata został w \'domu\'.. on nawet na 3lige sie nie nadaje!
Znowu2018-08-31 22:33:31
kombinacje ze składem
Jacko2018-08-31 22:42:37
Lechia była skuteczna
Tyle w temacie
aaa2018-08-31 22:42:59
Ostatni gasi światło
Boguslaw2018-08-31 22:43:22
Może i w tym meczu nie za bardzo by się sprawdził mój pomysł, ale żeby uatrakcyjnić liga i podnieść jej poziom trzeba by rozdawać punkty za wygraną jednym golem 2, dwoma i więcej trzy punkty. Ciekawe czy miałoby to rację bytu.
Wkuwiony2018-08-31 22:43:57
Pytanie do trenera jakie są obiektywne powody zmian w obronie po wygranym meczu ??? Oczywiście poza kontuzjami których nie było. Pierwsze co pomyślałem jak zobaczyłem skład PO KIEGO GRZYBA TEN MALARCZYK ... np to się dowiedziałem. Żebrowski ma jaja związane-mógłby być ZIELINSKIM a kest kopacze do tyłu a do tego prokuruje kontry. DIAW tylko jeden błąd przy bramce czyli kanał, poza tym bardzo dobrze. Brown forbes do gry. Pucko na prawe skrzydło a gardawski na boisko tylko do obrony na defensywnego
Zbigniew Waclawczyk2018-08-31 22:44:15
Brawa dla Diava, który z meczu na mecz gra coraz pewniej i lepiej, czyści z tyłu wszystko i z przodu jest groźny
Dareczek2018-08-31 22:45:05
Stracone 3 punkty.
Lechia nie zasłużyła na zwycięstwo
Xxx2018-08-31 22:45:46
Dobry mecz pod względem taktyczny dla Lechii oczywiście
Czarek Stok2018-08-31 22:46:51
Nic się nie chce tym pseudo piłkarzom, ja to bym za takie pieniądze gryzl trawe
Lucas2018-08-31 22:47:17
Mecz na remis
Kris2018-08-31 22:50:40
Karny z kapelusza ustawił mecz.
Gdyby w Anglii gwizdali takie karne,byłoby po 10 goli w meczu
MKS732018-08-31 22:54:49
Malar... Chyba Twój ostatni mecz to był.
Jerzyk2018-08-31 22:56:34
trenerze nie naprawia się sprawnie funkcjonujących rzeczy, mam na myśli formację obrony. A wszystko po to by nie wystawić Możdżenia.
Gino idz do lekarza2018-08-31 22:59:09
po co ten marny trenerek tak kombinuje tym skladem? co mecz inni zawodnicy i wsZystko aby nie gral MoZdzen Lietteri to Ty przegrales taktycznie ten mecz
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz2018-08-31 23:04:37
A wystarczyło wystawić rzeczywiście najlepszych w tym momencie piłkarzy zdolnych do gry i byłby przynajmniej remis!
Hamrol-Rymaniak,Kovacevic,Diaw,Kosakiewicz-Pucko,Żubrowski,Możdżen,Forbes-Górski,Soriano
ale marny trenerek2018-08-31 23:08:14
Lietteri nigdy nic nie osiagniesz. Za bardzo kombinujesz
Nikt Ci tyle nie da co prezes obieca2018-08-31 23:16:15
nie bedzie wynikow i atmosfery w szatni dopoki o grze nie bedzie decydowac forma sportowa tylko ukladziki i kolesiostwo.
Tylko Korona2018-08-31 23:19:29
Jest jedna osoba, o której wszyscy zapomnieli. Parafrazując. Jest analityk z z kadry czy nie? Chłop bierze kasę. Tylko pytanie. Jaki ma wpływ na cały ten burdel?
Tylko Korona2018-08-31 23:22:11
Pamiętajmy, że lepsze jest wrogiem dobrego
z tym trenerem nic nie osiagniemy2018-08-31 23:31:06
To nie Lechia wygrała tylko to Lietteri przegral ten mecz wystawiajac taki skład
@Jerzyk2018-08-31 23:32:17
100% racji!
lucas_ck2018-08-31 23:33:05
wg mnie taktyka byla ustawiana pod Mozdzenia, jak tu ustawic zeby Mozdzenia do skladu nie wstawic, to dostalismy Malarczyka
R2018-09-01 00:10:23
Lettieri te stracone punkty znowu twoja sprawka. Jak już obrona zaczyna grać to zawsze tym pustym łbem coś wykombinujesz
Marek2018-09-01 01:11:09
Jak nie Petrak, to Malarczyk......
Trener koordynator2018-09-01 01:27:44
Niestety Malar już nie jest na poziomie ekstraklasy.
Eksperymenty z Kovacevičem w pomocy już nie wypaliły w tamtym sezonie w Zabrzu, w Białymstoku a ten na siłę wymyśla taktykę z której musi i tak się wycofać, przechodzi potem na trzech stoperów a na koniec czwórką. Takimi eksperymentami trener wprowadza chaos.
Zamiast my zagrać z kontry to Ryży przechytrzył Napoleona.
A wiadomo że Lechia traci mało bramek więc tylko przez zaskoczenie szybka kontra dawała szansę ukucia.
Nie mamy rozgrywającego, Janjič snuje się po boisku nie bierze gry na siebie, taki cień niby jest ale nikt go nie zauważa, no nie będą szły podania z obrony wprost do Soriano, ktoś musi w środku to rozrzucić. Ja bym dał na rozegranie Możdżenia, on walczy i przyspiesza grę do przodu a i uderzyć może no i jest inteligentny i dużo widzi.
No z kim ten napastnik ma grać?
Dziś koniec okienka i Ryman już spuścił z tonu, strata przy drugiej bramce, bez dośrodkowań.
Brown chyba nie ma siły i ochoty na bieganie a na skrzydle trzeba się uwijać.
Oj Gino, Gino nie kombinuj .....
CKm2018-09-01 04:04:31
graty za walkę,a tym klaunom hejte cos tam wielki wiadomo co gdzie
Obiektywnie2018-09-01 07:30:34
Szczerze, to momentami az oczy szczypały od oglądania tego meczu. Jeśli Wy mówicie ze Korona zagrała dobry mecz to chyba ja co innego oglądałem... pierwsza połowa non stop piłki crossowe od obrońców i zero pomysłu na grę, druga połowa trochę lepsza ale to dlatego ze lechia czekała juz totalnie na kontratak. Jak juz zbliżyliśmy sie jakimś cudem do pola karnego to albo niepotrzebny strzał albo brak podania prostopadłego, w tempo do lepiej ustawionego gościa. Brak w ogóle podjęcia ryzyka jakiegoś podania” przeszywające „ obronę Lechii. Górski ma chłopa juz w polu karnym to nie próbuje dryblować, tylko strzela nie wiadomo gdzie... janjic podobnie, ani dryblingu ani szybkości, tylko strzela w środek bramki..ogolnie to bardzo duzo do półprawdy jeśli chodzi o podejście niektórych piłkarzykow do gry i pomysłu na grę. Biegać biegali, ale jak to mówią lepiej stać mądrze niż głupio biegać.
real2018-09-01 07:35:57
moim skromnym zdaniem rotacja skladem ze wzgledów zalozen taktycznych ,przy przecietnych umiejetnosciach pilkarzy bardzo sluszna
poza tym autentycznie ozywia rywalizacje ale dramatyczny brak przyspieszenia pod polem karnym przeciwnika a wrecz zwalnianie oraz brak skutecznosci .........to wlasnei brak jakosci.....mozna to porawic dalsza ciezka praca........poza tym dobrze.........
M2018-09-01 08:16:27
przegrana przez trenera i jego kombinacje
Przemek2018-09-01 08:21:05
zachcialo Ci sie trenerku eksperymentow z Malarczykiem to masz za swoje. Kombinujesz kombinujesz a traci tylko druzyna
Mks2018-09-01 08:26:05
arogancki zadufany w sobie trenerek niszczy Mozdzenia co mecz wymysla inny sklad przesuwa dobrze grajacego w obronie Kovacevicia do pomocy szkodzac zawodnikowi i druzynie. Wez sie ogarnij marny trenerku bo zaczynasz irytować kibicow. zero szacunku dla Ciebie i naucz sie jezyka polskiego zarozumialcu
leszek 512018-09-01 08:27:57
Nikt CI- pod takimi wpisami to kryją sie słabi menadżerowie do dupy trenerzy oraz Ci co grają padakę i wywaleni z klubów piłkarzyki POWODZENIA 111
Trener figurant2018-09-01 08:30:07
slabi ludzie boja sie osob ktore mowia to co mysla a Ty Gino tak sie zacchowujesz.Gnoisz Mozdzenia tylko dlatego ze powiedzial co mysli. Slabe to bardzo trenerze slabe
czesio2018-09-01 10:43:28
Z innej beczki.
Szkoda, że na sektorze naszych kibiców nie pojawił się transparent uświadamiający Gdańszczanom, że to żołnierze z 4 Pułku Legionów z Kielc bronili Westerplatte. Zwłaszcza wczoraj na kilka godzin przed uroczystościami rocznicowymi.
Jaro2018-09-01 10:47:23
Niby wszystko dobrze, bo najpierw Kallaste a teraz Petrak out. Dwóch szkodników Lettieri wyeliminował i to było widać na boisku, gdzie Kovacević był o 3 poziomy lepszy od Petraka, a Kosakiewicz o 4 od Kallaste. Niestety nie ma róży bez kolców - Malarczyk... Człowiek jest anemiczny, życia i energii w nim tyle co u mojego 95 letniego dziadka. I truskawka na torcie - jego popisowy numer jeszcze z czasów Korony Lubawskiego - ciągła gra rękami wynikająca ze znakomitej zwrotności...
Boguslaw2018-09-01 15:14:19
Do @obiektywnie no obiektywna opinia to na pewno nie jest. Nie wiem czy widziałeś ostatnie mecze, ale to był jeden z lepszych meczów w tym sezonie, jak nie najlepszy, oczywiście opinia subiektywna.
@Boguslaw2018-09-01 17:08:03
Wg.moich spostrzeżeń, to pierwszy który nie powinien grać w tym meczu to właśnie Janjic. Trzy czy tedy celne podania w całym meczu to jednak nie za wiele. Mała ruchliwość , chowanie się za pleca mi przeciwnika. Poruszanie się na boisku bezproduktywnie. W wielu przypadkach wygląda to tak jakby unikał styczności z piłką i przeciwnikiem.
Boguslaw2018-09-01 18:53:35
Zgadzam się, jednakże i tak miał więcej dobrych zagrań niż w każdym wcześniejszym meczu. Czuł się pewniej miałem wrażenie, zagrał kilka niezłych piłek. W stosunku do meczów wcześniejszych na plus.
@Jerzyk2018-09-02 02:13:33
Jerzyk widziałeś inny meczyk mózg ci zestygł i do bana na tym forum żeś pierwszyś
Haha @@Bogusław @Bogusław2018-09-02 02:20:36
miło że sam siebie popierasz grając dwoma nickami
Bogusław2018-09-02 02:21:37
Sam z sobą się zgadzam, bo wtedy moje ego puchnie
Boguslaw2018-09-02 10:14:06
Tak genialny jesteś. Myślę że ta taktyka poslugiwales się już wcześniej. But idc w/e do what u want boiiii
Boguslaw2018-09-02 10:22:00
A i tak btw, w poniedziałek do szkoły bratku, będziesz musiał chodzić wcześniej spać. :*
Do narzekaczy2018-09-02 13:55:46
Czy wy naprawdę nie widzicie że gdyby nie zagrał Malarczyk to wszystkie słabe punkty już zostały wyeliminowane i mamy extra mocną drużynę jak na ekstraklasę za połowę ceny np. Cracovii, Lechii, zagłębia, Śląska czy Arki
Andrzej2018-09-02 17:07:03
Brawo Malar, na kapitona go!
kibic2018-09-03 07:26:34
We wczorajszej Lidze + Extra była analizowana sytuacja z karnym dla Lechii. I wszyscy eksperci, łącznie z Panem Sławkiem (co się rzadko zdarza) uznali, że faulu NIE było, a Flavio po prostu oszukał Sędziego.
Kibic2018-09-03 09:51:38
Brawo hejterzy, nie ma Petraka, to hejtują Malara i trenera - jesteście super.
Zespół mimo porażki pokazał się na stadionie lidera z dobrej strony, kilka ciekawych, groźnych akcji i tylko dzięki bardzo dobrej postawie Kuciaka nic nie wpadło.
Co by nie pisać o Lechii, to obok Piasta, jest to obecnie najlepiej ustawiona drużyna w lidze, tą taktyką mogą ograć każdą drużynę, cofnięci z dobrą asekuracją, nastawieni na kontry, szybki Mak i Haraslin na skrzydłach, no i Flavio do kończenia akcji.
Teraz dwa tygodnie przerwy - czas na wkomponowanie w drużynę Marqeza i Pucko.
Dużą frajdę sprawia mi obserwowanie jak trener układa z anonimowych zawodników drużynę, która walczy w każdym meczu i z każdym przeciwnikiem.
Pozdrowienia dla prawdziwych kibiców :)
@kibic2018-09-03 11:34:52
To co uważasz, że Petrak, Kallaste czy Malarczyk nie odstają od drużyny? Nie osłabiają jej znacząco? Tylko, że gdy odszedł najpierw Dejmek i Gabovs straty bramek spadły o 50%, teraz gdy nie było ani Petraka, ani Kallaste Korona zagrała z Lechią naprawdę ekstra. A jeśli widzisz potencjał w Malarczyku to ... Już w Cracovii nie zagrał nic, nawet na obóz go nie zabrali. W profesjonalnych klubach robi się to tak - niech najpierw pokaże 2-3 dobre występy w rezerwach (tak jak Firlej) i tam powalczy o pierwszy skład, bo na razie niestety nie gra nic.
Kibic2018-09-03 12:48:49
Uważam, że hejt jest nieuzasadniony, Malarczyk wcześniej naprawił błąd Diaw, który złamał linię spalonego i o mały włos nie padła bramka. Sytuacja z karnym kontrowersyjna, w Canal+ ekstra wszyscy zgodzili się, że symulka. Drugi gol po stracie Rymaniaka, który mógł dać wyjść piłce na aut albo próbować przyjąć zamiast tego kopnął na pałę, no i później kontra i zabrakło go na prawej stronie.
Tak więc na czterech obrońców trzech popełniło poważne błędy, no ale wszyscy jeżdżą wyłacznie po Malarczyku.
Dlatego ocenia się całą drużynę i cała drużyna wygrywa lub przegrywa.
W zeszłym sezonie Diaw był bardzo elektryczny, teraz gra dużo pewniej, kto wie czy Malarczyk nie złapie formy (wiadomo sprinterem nigdy nie będzie), ale i tak w tym sezonie pewnie będzie grał Marquez, lub w końcu do składu wróci Możdżeń i z tyłu będzie mógł grać Kova z Marqezem lub Diaw\'em.
Pożyjemy zobaczymy, po przerwie reprezentacyjnej, dwa ważne mecze z teoretycznie słabymi zespołami bez formy Pogoń i Zagłębie Sosnowiec - zobaczymy ile punktów da się z tego wyciągnąć.
GB2018-09-04 03:30:20
Dobry mecz z Lechią!!!??? Tak, tak operacja się udała tylko pacjent wyciągnął nogi!

Ostatnie wiadomości

Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Rozstrzygającą bramkę w 10. minucie zdobył Adam Zrelák.
Industria Kielce organizuje wyjazd kibiców na ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z S.C. Magdeburg.
Mikael Aggefors został nowym zawodnikiem S.C. Magdeburg. Wszystko za sprawą wykluczenia Nikoli Portnera z treningów i meczów niemieckiej ekipy.
Żółto-czerwoni przystępują do kolejnej ekstraklasowej rywalizacji. Zawodnicy Kamila Kuzery tym razem zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej NA ŻYWO, którą będziemy dla Was tworzyć prosto z Grodziska Wielkopolskiego.
Korona Kielce bez dłuższej chwili wytchnienia przystępuje do kolejnego meczu na najwyższym szczeblu rozgrywek, a więc do konfrontacji z Wartą Poznań. Potyczka o tyle istotna, bo komplet punktów może dać Koroniarzom nieco spokoju w kontekście walki o utrzymanie i jednocześnie uwikłać na dobre w tę rywalizację Wartę Poznań.
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Wartą Poznań. Będzie to kolejny bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie w Ekstraklasie. Sprawdźmy więc czego kielczanie mogą spodziewać się po rywalu.
Industria Kielce zagra w drugim półfinale Orlen Pucharu Polski. Związek Piłki Ręcznej w Polsce podał dokładne godziny rozegrania meczów turnieju finałowego w Kaliszu.
Korona Kielce w 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy pojedzie do Grodziska Wielkopolskiego na mecz z Wartą Poznań. Będzie to bezpośredni pojedynek sąsiadów w ligowej tabeli.
Podobnie jak 2 lata temu, w ćwierćfinale play-off Lotto Superligi Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zagra z Polski Cukier Gwiazdą. Historia lubi się powtarzać i ponownie pierwszy mecz odbędzie się w Bydgoszczy, a drugi i decydujący – w Suchedniowie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group