Korona szuka zawodników, czasu coraz mniej. Okienko zamyka się w tym tygodniu
Zaledwie cztery dni pozostały do zamknięcia okna transferowego w piłkarskiej ekstraklasie. Termin, w którym kluby mogą pozyskiwać zawodników, upływa 31 sierpnia, a nie jest tajemnicą, że Korona Kielce wciąż nie ma skompletowanej kadry i potrzebuje wzmocnień. Klub chce pozyskać jeszcze dwóch piłkarzy - bramkarza oraz defensywnego pomocnika. I choć ostatni dzień sierpnia to w większości przypadków data bardzo umowna, bo gracze bez kontraktów mogą dołączać do nowych ekip w każdej chwili, to czasu na pozyskanie jakościowych zawodników jest jednak coraz mniej.
Prezes Korony, Krzysztof Zając, jak mantrę powtarza słowa: "Spokojnie. Czas mamy do 31 sierpnia". Tyle, że tego czasu jest coraz mniej. Ostatni dzień miesiąca nie zamyka jednak klubom możliwości pozyskania zawodników, bo tych z własną kartą zawodniczą na ręku można zakontraktować także poza okienkiem transferowym.
REKLAMA
Wielu jakościowych piłkarzy na zmianę barw decyduje się jednak wcześniej, nie czekając do ostatniej chwili. Z wiadomych względów - im wcześniej dołączą do drużyny, tym więcej czasu mają na wpojenie nowej taktyki i zasad. Skompletowanie kadry w lipcu to jednak idealny scenariusz. Czas to pieniądz - a im bliżej końca okienka, tym bardziej zawodnicy i ich menedżerowie obniżają swoje oczekiwania finansowe. To jest główny powód, dla którego polskie kluby tak często zwlekają z transferami.
Prezes Korony, Krzysztof Zając, nie wykluczał jednak także transferów gotówkowych i zapłaty kwoty odstępnego za nowego gracza - o czym przekonywał w "Waszym Wywiadzie" na łamach naszego portalu. Jednocześnie zaznaczał także, że klub chciałby zamknąć kadrę zespołu do końca okienka transferowego.
Obie pozycje - defensywnego pomocnika oraz bramkarza - na tę chwilę są w Koronie w jakiś sposób obsadzone. Brak jakościowych zmienników może jednak sprawić duże kłopoty w razie kontuzji i kartek. Drugi bramkarz, Paweł Sokół, nie wydaje się póki co gotowy do rywalizacji w ekstraklasie i choć Matthias Hamrol na początku sezonu spisuje się raczej dobrze, przydałaby mu się konkurent do miejsca między słupkami.
Podobnie wygląda sytuacja Olivera Petraka, który - w odróżnieniu od Hamrola - początek rozgrywek ma bardzo nieudany. Chorwat wygrywa rywalizację o skład z Mateuszem Możdżeniem, ale jest to zawodnik o zupełnie innej charakterystyce. Jeśli Gino Lettieri chciałby mieć w swojej jedenastce typowego defensywnego pomocnika, wzmocnienie rywalizacji w środku pola Korony jest obowiązkowe.
Niewykluczone, że nowym zawodnikiem Korony na tę pozycję zostanie Grek Stavros Tsoukalas. O zainteresowaniu kieleckiego klubu tym zawodnikiem pisaliśmy więcej W TYM MIEJSCU.
Przez cały okres trwania okienka transferowego przez gabinety włodarzy klubu przewinęło się wiele nazwisk potencjalnych golkiperów, którzy mogliby wzmocnić drużynę między słupkami. Jedni - jak Patrick Rakovsky - byli poza zasięgiem finansowym, inni - na przykład Michał Miśkiewicz - nie gwarantowali drużynie wystarczającej jakości. Ciekawy był też przykład Artura Krysiaka, dla którego aprobatę wydał prezes Krzysztof Zając, ale co do jego umiejętności nie był przekonany trener bramkarzy. Menedżerowie podrzucali do klubu wiele nazwisk. Jedną z propozycji miał być 22-letni Damian Węglarz, ale biorąc pod uwagę jego brak ogrania, klub nie chciał podjąć tak ryzykownego ruchu. Ostatecznie wychowanek Zawiszy Bydgoszcz trafił na wypożyczenie z Jagiellonii do Wigier Suwałki.
A jak wygląda z ewentualnymi transferami w drugą stronę? Wydaje się, że tego lata kadra Korony nie powinna zostać już uszczuplona. Mimo że klub dostaje wiele zapytań o swoich zawodników, a wśród najbardziej rozchwytywanych są m.in. Jakub Żubrowski czy Ivan Jukić, a jeszcze wcześniej Adnan Kovacević, to sternik żółto-czerwonych nie pali się do ich sprzedaży.
Jak przekonywał na łamach naszego portalu prezes Krzysztof Zając, Korona jest gotowa na odejście tylko jednego zawodnika - Mateusza Możdżenia, który w swoim kontrakcie ma zapisaną klauzulę odstępnego. Jeśli dany klub postanowi ją wpłacić, Korona nie będzie miała wówczas nic do powiedzenia i zawodnik zmieni barwy. Wydaje się jednak, że środkowy pomocnik zostanie w Kielcach. Ostatnio 27-latek nie może liczyć na regularną grę w składzie i to potęguje chęć zmian. Piłkarz nie ma jednak satysfakcjonujących go ofert. To może sprawić, że jego potencjalny transfer odłoży się w czasie.
Plan Korony na pierwsze kolejki nowego sezonu został zrealizowany bardzo dobrze. Kielczanie zaczynali rozgrywki ze świadomością, że na starcie do dyspozycji trenera Lettieriego będzie tylko 18 piłkarzy, którzy grali w Koronie już w poprzednim sezonie. Żółto-czerwoni przebrnęli przez ten okres suchą stopą, gromadząc w sześciu kolejkach 11 punktów. Obecnie kadra Korony liczy już 29 piłkarzy, w tym także juniorów.
Sezon się jednak dopiero rozkręca. Przed nami jeszcze wiele emocji, ale co nieodłączne w rywalizacji sportowej - równie dużo kartek i kontuzji. To właśnie ich perspektywa daje obraz tego, jak ważne jest, by na każdej pozycji trener miał do swojej dyspozycji co najmniej dwóch jakościowych piłkarzy. Na razie wszystko idzie w tym kierunku, aby tak rzeczywiście było. Warunek jest jeden - klub musi pozyskać bramkarza oraz defensywnego pomocnika.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Swoją drogą, w Polsce jest tylu dobrych bramkarzy nawet w 1 czy 2 lidze że aż ciężko uwierzyć że to taki problem ściągnąć nowego do klubu.
PS. Czy Cksport podjął jakieś działania w celu wyjaśnienia jak to jest z tym, że klub nie może zatrudniać piłkarzy na działalność?
Alomerović z Cvijanovicem staną prezesowi ością w gardle.
Swoją drogą z kasą musi być naprawdę krucho jak nas nie stać żeby pod koniec Sierpnia nie udawało się zakontraktować odrzutu z lig zachodnich za grosze.
Bramkarz z Hiszpanii na DP Patrik Hidi z Węgier w teorii powinno nas być na niego stać bo wyleciał razem z Pucko z Oviedo. To może Matej do niego zadzwoni i powie mu jak u nas wspaniale:)
Możdżenia nie puszcza w pierwszym składzie żeby go nie promować, już Ryman osiąga szczyty swoich umiejętności bo ktoś szepnął o Lechu.
56% udanych zagrań 1 niecelny strzał 9/31 (29%) wygranych pojedynków 1/10 wygranych pojedynków powietrznych 11 strat piłki 1 sprokurowany rzut karny 3 odbiory
Nie bronie Petraka ale statystyki Możdżeń z Miedzią były jeszcze gorsze.Wg Instant Index Petrak 214 za Arkę, Możdzeń za Miedź 209 obaj najgorsi w drużynie, Reasumują potrzeba nam 1 - 2 środkowych pomocników i modlić się żeby ktoś zapłacił klauzule Możdżenia bo na boisku nic nie da, a może ktoś się skusi i wpadnie trochę kaski.
Możdżeń z Miedzią
Minuty na boisku - 95
Bramki - 0
Asysty - 0
Strzały /celne - 2 / 0. 0%
Faule - 4
Faulowany - 3
Spalone - 0
Podania /dokładne - 42 / 31 74%
Podanie kluczowe - 2 / 1 50%
Podania przyjete - 39 21 / 5 24%
Pojedynki /wygrane - 21 / 5 24%
Pojedynki w powietrzu - 6 / 2 33%
Pojedynki na ziemi - 15 / 3 20%
Zwody / udane - 1 / 1 100%
Odbiory / udane - 6 / 1 17%
Strata piłki - 11
Nabycie piłki - 3
Napisałem tylko że Zając nie wywiązał się ze zobowiązania.
Wziął zawodników którzy zeszli z pensji bo dostali zapewnienie klauzuli dających znaczną podwyżkę za przedłużenie kontraktu o kolejny rok jeżeli się sprawdzą. Sprawdzili się a prezes nie dotrzymał słowa. Z punktu widzenia biznesowego bardzo dobra decyzja bo Cvijanovic i Alomerovic nie zasługiwali na znaczącą podwyżkę, ale od strony zaufania trzeba się liczyć że w przyszłości nie będzie ustępstw ze strony agentów.
Co do kierunku który Korona powinna obrać w pełni się z Tobą zgadzam.