Cel jest jasny: regularna gra w Ekstraklasie. Paweł jest na to gotowy

27-05-2018 00:32,
Mateusz Kaleta

Paweł Sokół, jeden z najbardziej utalentowanych bramkarzy młodego pokolenia w Polsce, wrócił do Korony Kielce. Golkiper, który po raz pierwszy trafił na Kolporter Arenę w 2014 roku, w pierwszym swoim okresie przy Ściegiennego spędził dwa lata. Niedługo później, zauważony przez skautów Manchesteru City, wyjechał na Wyspy. Dziś wraca z powrotem do Kielc, jednak w zupełnie innych okolicznościach. Sokół stawia sobie jasny cel - chce powalczyć o bluzę z numerem 1 i pierwszy skład zespołu Korony.

18-latek jest wychowankiem Rzemieślnika Pilzno. Podczas swojego pierwszego pobytu w Kielcach szkolił się głównie w zespole juniorów młodszych. Młody bramkarz wyraźnie wyróżniał się na tle swoich kolegów, więc jego umiejętności nie przeszły niezauważone. 16-letni wówczas zawodnik został dostrzeżony przez skautów Manchesteru City, a niedługo później dostał zaproszenie na testy do angielskiego klubu. I wypadł na tyle dobrze, że w Anglii został na dłużej.

REKLAMA

Sokół spędził na Wyspach Brytyjskich dwa lata. Przez ten czas głównie trenował z drużyną U-18 Manchesteru City, zanotował też jeden występ w Młodzieżowej Lidze Mistrzów U-19. Przez cały czas się rozwijał, był także regularnie zapraszany na konsultacje młodzieżowych reprezentacji Polski. Zadebiutował w kadrze U-16 oraz U-18.

30 czerwca wygasał jednak jego kontrakt z angielskim klubem, a pomimo chęci klubu, zawodnik nie zdecydował się na jego przedłużenie. Chciał zrobić krok naprzód - wejść do seniorskiej piłki i zacząć grać regularnie. Zdecydował się na Koronę. 

Dlaczego? O tym porozmawialiśmy z Dominikiem Jaroszem, menedżerem Pawła Sokoła, który negocjował transfer 18-latka do kieleckiego zespołu.

Kiedy zapadła decyzja o odejściu z Manchesteru City, pana telefon nie przestawał dzwonić. Zainteresowanie Pawłem było bardzo duże, ale znaczące były rozmowy z dwoma angielskimi klubami, a także trzema z Polski. Co spowodowało, że wybór padł na Koronę Kielce? 

- Kilka miesięcy temu w Manchesterze spotkałem się z trenerami Pawła, aby porozmawiać o jego przyszłości. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że w obecnej sytuacji, kiedy drużyna Manchesteru City wskoczyła na nieprawdopodobny poziom piłkarski, bardzo ciężko byłoby Pawłowi dostać szansę w pierwszej drużynie. Samemu zawodnikowi natomiast bardzo zależało na tym, aby w przyszłym sezonie walczyć już o regularne występy w seniorskiej piłce. Właśnie pod tym kątem prowadziliśmy rozmowy. Ułatwiło to wyselekcjonowanie tych klubów, które mogą mu zaoferować to, co chcieliśmy. Zapytań było sporo, jednak jasno określiliśmy oczekiwania wobec nowego klubu. Propozycja Korony Kielce okazała się idealnym rozwiązaniem.

Golkiper wraca do Kielc po dwóch latach pobytu na Wyspach. Fakt, że Paweł grał już wcześniej w Kielcach miał znaczenie przy wyborze klubu?

- Oczywiście, Paweł bardzo dobrze wspominał swój czas w Kielcach. To właśnie z Korony trafił do młodzieżowej kadry Polski i pojechał na obóz z pierwszą drużyną. Warto wspomnieć, że Paweł przeniósł się do Kielc z bardzo małego klubu, jakim jest Rzemieślnik Pilzno. Można powiedzieć, że to dzięki Koronie i oczywiście swojej ciężkiej pracy zrobił taki postęp, a Manchester City zdecydował się wykupić go za niemałe pieniądze. W dwa lata z Rzemieślnika Pilno do akademii Manchesteru City - to samo w sobie już brzmi imponująco, a bez Korony Kielce nie byłoby to możliwe. Wierzę, że teraz to właśnie w Kielcach dostanie realną szanse na zaistnienie w piłce seniorskiej.  Kto wie, może w przyszłości znowu otrzyma ciekawą propozycję zagraniczną.

Jakie kluby zabiegały o Pawła?

- Nie chciałbym wymieniać z nazw wszystkich klubów. Naturalnie bardzo duże zainteresowanie było z Anglii, z niektórymi klubami prowadziliśmy mniej lub bardziej zaawansowane rozmowy. Najpoważniejsza oferta była z Blackburn Rovers, który awansował do Championship. Na pozyskanie Pawła bardzo nalegał trener bramkarzy pierwszej drużyny. Transfery to jednak nie jest taka zero-jedynkowa sprawa, jest bardzo wiele czynników, zmiennych, które trzeba brać pod uwagę, aby zminimalizować ryzyko podjęcia błędnej decyzji. Ostatecznie nie porozumieliśmy się na płaszczyźnie kontraktowej. Były również zapytania z Francji czy Niemiec, a także zaproszenie na testy do Włoch do Torino, jednak na pewnym etapie ustaliliśmy, że w kontekście zagranicznych klubów w grę wchodzi tylko Anglia. To tam Paweł czuł się swobodnie, poznał język i zdał tam prawo jazdy. Kierunek polski był również bardzo atrakcyjny, bo wszystkie oferty dotyczyły treningów z pierwszą drużyną. To dawało bardzo realną szansę na szybki debiut.

Czym spośród tych klubów wyróżniła się Korona Kielce?

- Na pewno największy wpływ na jego decyzję miało spotkanie niedawno zorganizowane w Kielcach, w którym uczestniczyliśmy wraz z prezesem Zającem, trenerem Lettierim oraz dyrektorem Foksem. Paweł z pierwszej ręki usłyszał, co mogłoby go czekać w Kielcach, ale też i jakie są wobec niego oczekiwania. Nakreślono bardzo konkretną ścieżkę rozwoju. Myślę, że również bardzo duży wpływ miała osoba trenera. Gino Lettieri to niezwykle pozytywny człowiek, który z ogromną pasją i entuzjazmem opowiada o piłce i jasno artykułuje wymagania od swoich zawodników. Ma w sobie bardzo wyraźną mentalność zwycięzcy, którą zaraża innych i myślę, że Pawłowi się to trochę udzieliło. Kluczowe jest, by między zawodnikiem a szkoleniowcem była ta „chemia”. Wtedy możemy być spokojni o postępy czynione przez zawodnika, drużynę, cały klub oraz trenera.

Kluczowym aspektem była na pewno rola, jaką będzie odgrywał w nowym klubie Paweł. Wspomniał pan, że istotne było, aby zawodnik mógł grać regularnie, miał jak najwięcej styku z piłką seniorską. Na to właśnie będzie mógł liczyć w Kielcach? Przychodzi tu, aby powalczyć o pierwszy skład Korony?

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że nic mu lekko nie przyjdzie. Przed nim ciężka praca, a jak podkreślił sam trener - dla niego nie ma znaczenia czy bramkarz ma 35 lat czy 25 czy 18. Bronić będzie ten który wygra rywalizację, tak więc wszystko jest  w jego rękach. Nie wiemy jeszcze jak ostatecznie będzie wyglądała grupa bramkarzy, ponieważ okienko transferowe trwa do końca sierpnia. Myślę jednak, że to nie ma większego znaczenia. Kluczowy będzie okres przygotowawczy, a silna, sprawiedliwa i zdrowa rywalizacja może tylko pomóc Pawłowi w dalszym rozwoju. Jestem przekonany, że Korona Kielce również może na tym wiele zyskać.

Jak przebiegały negocjacje z zarządem klubu? To były trudne rozmowy? 

- Współpracowałem wcześniej z klubem z Kielc przy okazji transferu Mikołaja Kwietniewskiego do Fulham FC oraz oczywiście przy transferze Pawła do Manchesteru City. W obu przypadkach wszystko odbywało się bardzo profesjonalnie i zawsze dochodziliśmy do porozumienia. Równie dobrze i szybko wszystko potoczyło się przy tym kontrakcie, błyskawicznie ustaliliśmy warunki. Oczywiście było kilka punktów spornych, ale dyskusja przebiegała w bardzo miłej atmosferze, a wszystko było wyjaśnione za pomocą merytorycznych argumentów. Z resztą - finanse w tym przypadku były na drugim planie, najważniejszy dla nas był aspekt sportowy. Wychodzę z założenia, że jeśli zawodnik osiągnie odpowiedni poziom sportowy to i finanse będą na właściwym poziomie.

Paweł podpisał w Kielcach 3-letni kontrakt. Jakie cele stawia przed sobą? Co chce osiągnąć przez ten czas? 

- Cel jest oczywisty - jak najszybsza i regularna gra w Ekstraklasie. Paweł jest zupełnie innym człowiekiem po tych dwóch latach w Anglii, nabrał pewności siebie, uważam, że mentalnie jest gotowy by choćby w pierwszej kolejce wyjść w podstawowym składzie. Oczywiście, teraz trzeba skupić się na najbliższych celach, czyli pracy podczas okresu przygotowawczego. Szanse otrzyma na pewno, ale od niego samego zależy, czy ją wykorzysta. Osobiście jestem przekonany, że Paweł ma potencjał, aby za rok o tej porze mówić o nim jako o objawieniu Ekstraklasy. Uważam, że zawsze trzeba mierzyć wysoko, a w przyszłym roku w Polsce odbędą się przecież Mistrzostwa Świata U-20. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by to właśnie Paweł był podstawowym bramkarzem tej reprezentacji.

Szatnia Korony jest bardzo międzynarodowa. Czy Paweł miał już okazję poznać swoich nowych kolegów z drużyny? Jak pan sądzi - jak odnajdzie się w nowym-starym środowisku?

- Gdy przyjechaliśmy na podpisanie kontraktu, to cała drużyna wraz z trenerem była już na urlopach. Z tego co kojarzę, to dziś zostało już niewielu zawodników z tej drużyny, z którą Paweł trenował przed wyjazdem do Anglii. Myślę jednak, że w jego przypadku nie można mówić o jakiejkolwiek aklimatyzacji. Zna ten klub, dobrze czuł się w tym mieście, mówi już swobodnie w języku angielskim, więc szybko dogada się z obcokrajowcami, a z trenerem już wcześniej rozmawiał po angielsku. Ma jasny cel przed sobą, zna swoją wartość i jest bardzo ambitnym młodym człowiekiem. O ile go znam, to już teraz pali się do powrotu do treningów i do rywalizacji o miejsce w bramce. 

Rozmawiał Mateusz Kaleta

fot: Mateusz Kępiński/Korona Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Toldi2018-05-27 13:50:01
Pożyjemy zobaczymy.
Dobrze ze to Polak i mlody
Ula2018-05-27 13:50:18
A co z Alomerovicem?
lucas_ck2018-05-27 15:19:53
ale w ktorym roku???
W przypadku2018-05-27 16:10:17
Odejścia Zlatana ja bym mu dał szansę w podstawowym składzie
Obsewator2018-05-27 17:12:15
W koronie już gorzej jak za Gierka tylko się chwalą! Już mi się od tych sukcesów robi niedobrze :((
s_k2018-05-27 18:37:18
Myślę, że trzeba dać szansę chłopakowi. W końcu nie przypadkowo trafia się do MC, nawet jeśli jest to drużyna młodzieżowa.... Przykład Drągowskiego jest idealny, chłopak młody i co? Numer 1 w bramce Jagi kiedyś.... Jeszcze trzeba skompletować dobrą obronę i środek pola i na obóz....
qolo2018-05-27 19:15:00
może to będzie w końcu pierwszy zawodnik sprzedany z Korony za jakieś sensowne pieniądze, koniec z braniem szrotu, którym kończą się kontrakty i nikt ich nie chce
@s_k2018-05-27 20:03:55
przestan z tym Dragowskim:P gdzie on teraz jest grzeje lawe z serie a
Marek G. - Tyle było dni...2018-05-27 21:08:10
Jest gotowy?
Serio?
Czy aby na pewno?
Oby nie tak jak Karius/ręcznik na straży bramki wczoraj w Kijowie ...
Koroniarz2018-05-27 21:18:11
Dzięki Cksport za fajny material. A Pawłowi trzeba życzyć powodzenia. Korona może mieć z niego pociechę :)
powodzenia2018-05-27 23:02:55
fajny transfer, pokazuje, ze nie tylko niemiecki szrocik preferujemy.
Dario..2018-05-28 06:44:45
Myślę że będzie to dobry transfer :)
Canal plus2018-05-30 12:47:11
Prawie 9 milionów będzie miała Korona z praw tv
Jest za co skład wzmocnić !!!
Prezesie czas płynie do roboty

Ostatnie wiadomości

Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group