Chciałem podnieść poprzeczkę. Walczymy o czołowe lokaty, zarząd Korony zadowoli zajęcie miejsca w ósemce

23-05-2018 17:02,
Mateusz Kaleta

Kiedy pod koniec lipca 2017 roku, tuż po rozpoczęciu nowego sezonu Ekstraklasy, szeregi kieleckiego klubu opuścił Bartosz Kwiecień, decyzja ta wywołała falę krytyki w kieleckim środowisku sportowym. Ogromne pretensje do zawodnika za formę odejścia z Kielc miał prezes Korony, Krzysztof Zając. Dziś to jednak piłkarz jest wygranym tej sytuacji. Kwiecień zdobył z Jagiellonią Białystok wicemistrzostwo kraju - i choć nie zawsze grał w wyjściowym składzie swojego klubu - końcówkę sezonu miał wręcz imponującą.

Wychowanek Juventy Starachowice do Kielc trafił w 2013 roku, ale zanim zaczął grać w żółto-czerwonych barwach, długo tułał się po wypożyczeniach. Grał w Górniku Łęczna, a także w pierwszoligowym Chrobrym Głogów, gdzie poznał obecnego trenera "Jagi" - Ireneusza Mamrota. To właśnie wtedy do Kwietnia przywarła łatka "boiskowego brutala". Kwiecień nie stronił od ostrych pojedynków, często łapał kartki, grał na granicy faulu. 

REKLAMA

"Kwiatek" - jak często nazywali go koledzy z drużyny - debiutował w żółto-czerwonych barwach w wieku 19 lat. I już w pierwszych dwóch swoich występach w Koronie dostał po żółtym kartoniku. Zanim jednak odszedł na wypożyczenie do Górnika Łęczna, sezon zakończył "z przytupem".

W meczu z Piastem Gliwice Kwiecień pojawił się na boisku w 90. minucie zmieniając Piotra Malarczyka, a chwilę później... wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Ale absurdalnych upomnień łapał znacznie więcej - nawet wtedy, gdy nie grał w piłkę. Gdy trenerem Korony był Maciej Bartoszek, Kwiecień został upomniany kartką, mimo że był... tylko rezerwowym. W meczu z Bruk-Bet Termalicą zbyt żywiołowo zareagował na decyzję arbitra o nieuznaniu gola dla Korony, co skutkowało karą. To napomnienie było jego czwartym w sezonie, więc wykluczyło go z gry w kolejnym meczu - przeciwko Lechowi Poznań.

Teraz na łamach tygodnika "Piłka Nożna" Kwiecień przekonuje, że łatka boiskowego brutala została już daleko za nim. - Sporo zmieniło się w tym aspekcie. Gram inaczej, poprawiłem się w zakresie taktyki. W ostatnich sześciu, siedmiu meczach obejrzałem tylko jedną żółtą kartkę. Każdy ze szkoleniowców, z którymi pracowałem, prowadził ze mną rozmowy o boiskowej agresji - z lepszym, bądź gorszym skutkiem. Dziś jestem już bardziej doświadczonym zawodnikiem. Nigdy nie uważałem się za brutala. Owszem - nie odpuszczam, ale nie mam przecież zamiaru robić krzywdy przeciwnikom - mówi na łamach gazety.

Letni transfer Kwietnia do Jagiellonii Białystok zaskoczył kielczan w najmniej oczekiwanym momencie, kiedy wydawało się, że kadra Korony jest już dopinana na ostatni guzik. Klub z Podlasia aktywował klauzulę w kontrakcie defensora, a ten następnego dnia udał się już na testy medyczne do Białegostoku. - 400 tysięcy złotych? Co to jest za takiego 23-letniego zawodnika? Gdyby rozegrał u nas cały sezon, byłby wart kilka razy więcej. Ale nic nie możemy zrobić - ubolewał prezes klubu, Krzysztof Zając, który miał duże zastrzeżenia co do formy odejścia Kwietnia z Korony.

Sternik kieleckiego klubu miał za złe zawodnikowi, że ten opuścił klub bez żadnej informacji. - Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Przed sezonem rozmawialiśmy z Bartkiem, który miał być twarzą nowej Korony. Podobało mu się to. Ustaliliśmy, że w trakcie sezonu będziemy rozmawiać o nowym kontrakcie, ale okazało się, że były to słowa rzucone na wiatr - dodawał Zając.

Sam Kwiecień jest jednak dużym wygranym transferu do Białegostoku. Ściągnął go tam przecież trener, z którym zna się doskonale. I mimo, że Ireneusz Mamrot nie stawiał na pomocnika od samego początku jego pobytu w Jagiellonii, dziś Kwiecień może mieć powody do radości. W końcówce sezonu był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Strzelił także dwie bardzo ważne bramki w dwóch meczach z rzędu - z Zagłębiem Lubin oraz Lechem Poznań, które przypieczętowały wicemistrzostwo białostoczan.

Dziś 24-latek nie chce wracać do spięć, jakie pojawiły się na linii z kieleckim klubem. - Nie ma sensu grzebać w przeszłości. Każdy, kto śledzi Ekstraklasę, właściwie oceni mój krok. Chciałem podnieść sobie poprzeczkę, mieć możliwość walki o najwyższe cele. Nie chcę jednak oceniać swojego byłego klubu, w którym nadal mam wielu kolegów. To niezręczna sytuacja. Powiem tylko, że w Jagiellonii walczymy dziś o czołowe lokaty w lidze. Zarząd Korony zadowoli zajęcie miejsca w ósemce - stwierdza Kwiecień na łamach "Piłki nożnej".

fot: Paula Duda

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

cwp2018-05-23 17:57:48
Powodzenia w pucharach! A my czekamy na niusy o kolejnym szrocie np z Madagaskaru , ale z niemieckim obywatelstwem. Angela odda gratis nabrała tego pod sufit.
Yess2018-05-23 18:15:50
Cienki Bolek byłeś akurat w Koronie, niech Ci Baba Jaga sprzyja....
Kibic 3652018-05-23 18:22:48
Karma wroci do niego wyzsze cele zdradzil Korone
MKS aż po życia kres2018-05-23 18:45:57
Kariera wiecznie nie trwa.Każdy jest kowalem swego losu.Najwyraźniej nie było konkretów ze strony prezesa by za wszelką cenę zatrzymać Bartka w klubie.Dziś by się przydał bo to boiskowy walczak ,który nigdy nogi nie odstawia i myślę że to tylko kwestia czasu aż by bramki zdobywał (gdyby trener regularnie oczywiście na niego stawiał)
ck fan2018-05-23 19:11:05
Tak jak odchodzi piłkarz to jest lament dlaczego wcześniej nie rozmawiał z nami natomiast jak to jest z drugiej strony można było zobaczyć. Pożegnanie było jakie było.
Juriusz2018-05-23 19:20:54
Masz rację Bartku. To pokazuje, jak żałosnym typem jest Zając. Ludzi nie szanuje. Ma jeszcze mniejsze ambicje co do Korony. Miasto też zadowalało utrzymanie, ale za to sporo lepiej zarządzało klubem.
Ckkd2018-05-23 19:21:16
Ten się śmieje kto się śmieje ostatni panie April
Marcin2018-05-23 19:37:31
"Zarząd Korony zadowoli miejsce w ósemce" i tyle w temacie. Jak taki klub ma osiągać sukcesy?
kibic2018-05-23 19:53:41
Cienki Bolek był z Kwietnia w Koronie? Widocznie trafił na cienkich Bolków trenerskich i cienkich Bolków prezesów.
Czas pokazał, ze Kwiecień miał rację. To samo dotyczy bramkarza, który odszedł do Krakowa.
Piłka nożna dla zawodników jest chlebem powszednim, a trenerzy i władze Korony traktują ich jak gówniarzy.
blackhorse2018-05-23 20:12:10
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Prezes Zając też nie lepszy, szczególnie w tym sezonie gdzie połowa zespołu niepoinformowana o dalszej przyszłości, a potem znowu kompletowanie zespołu szrotem z ntej oberligi.
Herbatex2018-05-23 20:14:20
Powiedział szczerą prawdę... W Kielcach nie chcą Pucharów...
Auu2018-05-23 20:35:29
A karma wraca
Ktoś2018-05-23 20:51:21
Niech prezes szarak najpierw przypomni sobie jak on się z ludźmi żegna ........ a wtedy już nie będzie musiał innych krytykować !!!
andrzej2018-05-23 22:02:09
Oj.. Kwiecień wyrolowałeś Korone i tyle w temacie...
arc2018-05-23 23:38:03
Z zawodnikami perspektywicznymi nowelizuje sie kontrakty kiedy sa one wazne jeszcze dlugo a nie w ostatniej chwil tuz przed ich wygasnieciem .Duzy blad Zajaca moze wynikal z braku doswiadczenia. Mysle ze Kwiecien bedzie gral w reprezentacji i tego mu zycze
CK2018-05-24 09:14:05
„Nie ma sensu grzebać w przeszłości…”
„Nie chcę jednak oceniać swojego byłego klubu, w którym nadal mam wielu kolegów. To niezręczna sytuacja”.
Po czym zaraz jednak ocenia: „Zarząd Korony zadowoli zajęcie miejsca w ósemce”.
Mówi, że nie ocenia, po czym jednak ocenia...
Koroniarz2018-05-24 10:47:38
Prawda jest taka, spieprzył z korony jak szczur ze statku. A teraz wielki filozof. Jeszcze mu się woda uszami przeleje.
CKM2018-05-24 14:15:50
Korona po przejęciu przez nowego włodarza podeszła pragmatyczne, jak to Niemcy.., zajęcie miejsca w pierwszej 8 było jak najbardziej sensowne i celowe, a co mieli powiedzieć, że walczą o "niszczą" , śmieszne chyba, tak samo jak w tym stwierdzeniu Kwiecień...
porter2018-05-24 17:37:33
Koronie właśnie tacy zawodnicy jak kwiecień są potrzebni co chcą walczyć o wyższe cele dla siebie ale i klub na tym zarabia

Ostatnie wiadomości

W 15. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce rozegra wyjazdowy mecz z Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Od 23 października ekipa z zachodniej Polski jest niepokonana w lidze!
Łącznie 75 493 widzów obejrzało spotkania 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy z wysokości trybun.
W ostatniej kolejce przed zimową przerwą żadna z trzech pierwszych ekip w ligowej tabeli nie zanotowała zwycięstwa. Swoją szansę wykorzystali więc piłkarze ze stolicy i zbliżyli się do czołówki.
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z Pogonią Szczecin. – Mieliśmy 3-4 sytuacje gdzie wychodziliśmy z przewagą liczebną i powinniśmy zdobyć choć jedną bramkę – powiedział po spotkaniu Miłosz Strzeboński, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. – Szkoda, że nam bramka nie wpadła, bo ten mecz mógłby się ułożyć zdecydowanie inaczej – powiedział po spotkaniu Xavier Dziekoński, bramkarz „żółto-czerwonych”.
Bezbramkowy remis Korony Kielce na zakończenie 2024 roku w PKO BP Ekstraklasie. Niemal 7000 osób zgromadzonych na Exbud Arenie świadkowało mało porywającemu widowisku, którego jedynym pocieszeniem jest jedno "oczko" dające wyjście ze strefy spadkowej. Po ostatnim gwizdu sędziego wypowiedzi udzielił szkoleniowiec gospodarzy.
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 0:0. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. – Pamiętam takie mecze jak dziś, w których zostawaliśmy bez punktów – powiedział po starciu szkoleniowiec przyjezdnych.
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin.
Chociaż okienko transferowe w Polsce zostanie otwarte 1 stycznia, to już dziś (9 grudnia) pojawiało się pierwsze nazwisko łączone z przyjściem do Korony Kielce. Zadaniem popularnego tygodnika „żółto-czerwonych” ma wzmocnić nowy bramkarz.
Jutro (we wtorek, 10 grudnia) odbędzie się konferencja prasowa Prezydentki Kielc Agaty Wojdy oraz Rady Nadzorczej Korona S.A – poinformowano w komunikacie rozesłanym do mediów.
16 szkolnych drużyn i ponad 120 młodych adeptów i jeszcze więcej uśmiechów, radości, ale i nutka sportowej rywalizacji - tak zapowiada się turniej pod nazwą „Handballowe Talenty”, które odbędą się we wtorek 10 grudnia w Zespole Placówek Oświatowych nr 2 w Kielcach.
W przedostatniej w 2024 roku serii gier lig niższych świętokrzyscy kibice nie mogli narzekać na brak emocji.
W 15. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce rozegra wyjazdowy mecz z Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. – Ostrów z taką formą na pewno będzie walczył – powiedział przed spotkaniem Miłosz Wałach, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
W 15. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce rozegra wyjazdowy mecz z Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. – Jest duży boom na piłkę ręczną w Ostrowie – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. Podopieczni Jacka Zielińskiego będą chcieli opuścić strefę spadkową. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Roberta Kolendowicza będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała wyjazdowy pojedynek 8. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z EISBERG Dziewiątką Legnica 25:30. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska autorka jedenastu bramek.
7 grudnia polscy kolarze przełajowi pojawili się we Włoszczowej na serii Pucharu Polski. Świętokrzyscy kolarze na tej samej trasie rozegrali kolejną rundę Świętokrzyskiej Ligi Kolarstwa Przełajowego.
W 18. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. „Żółto-czerwoni” będą chcieli udanie zakończyć 2024 rok.
W 14. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z Energą Borys MMTS-em Kwidzyn 36:26. – Było dużo rzutów z pierwszej linii, ale to też nie jest żadne usprawiedliwienie – powiedział po spotkaniu Miłosz Wałach, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
W 14. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z Energą Borys MMTS-em Kwidzyn 36:26. – Mam nadzieję, że dłuższych przestojów w ataku podczas najbliższych spotkań będziemy się wystrzegać – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
W 14. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z Energą Borys MMTS-em Kwidzyn 36:26. W pierwszym kwadransie przyjezdni postraszyli faworytów!
Przed Koroną Kielce ostatni pojedynek w 2024 roku. Rywalem ekipy Jacka Zielińskiego będzie Pogoń Szczecin. Jakim przeciwnikiem jest zespół ze stolicy Pomorza Zachodniego?
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce wygrała domowy mecz z Widzewem Łódź 1:0. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 357 głosów!
W ćwierćfinale Pucharu Polski Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów. – Zrobimy wszystko, aby jak najlepiej się do tego meczu przygotować i powalczyć o półfinał tych rozgrywek – ocenił losowanie Jacek Zieliński, trener„żółto-czerwonych”.
W najbliższą środę (11 grudnia) o godzinie 15.00 w Muzeum Historii Kielc klub KS Iskra Kielce wraz z Samorządowym Ośrodkiem Doradztwa Metodycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach zorganizuje kolejną konferencję dla nauczycieli z naszego regionu!
Za nami 10. kolejka Machineseeker EHF Champions League. Jakie rozstrzygnięcia przyniosły ostatnie mecze w 2024 roku?
Rozlosowano pary 1/4 finału Pucharu Polski. Koronę Kielce czeka wyjazdowe starcie z pierwszoligowym Ruchem Chorzów.
W 14. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce rozegra domowy mecz z Energą Borys MMTS-em Kwidzyn. Sobotnia potyczka będzie początkiem kilkunastodniowego maratonu ligowych spotkań.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group