Marcus Cleverly: Z Gorenje nie wolno popełniać błędów
- Po ostatnim gwizdku w meczu z Kwidzynem od razu przestawiliśmy się na sobotnie spotkanie z RK Gorenje Velenje. Nie myśleliśmy o tym jak wypadliśmy z MMTS-em, ale o tym jak zagramy w Lidze Mistrzów – mówi bramkarz Vive Targów Kielce, Marcus Cleverly.
W ostatnim meczu ligowym kielczanie wreszcie pokazali się swojej publiczności z dobrej strony. W spotkaniu z MMTS-em rzucili 39 bramek, czyli prawie dwa razy więcej niż kilka kolejek wcześniej w rywalizacji z Powenem Zabrze. - Z każdym meczem skuteczność będzie wyglądała coraz lepiej. Cały czas idzie to w dobrym kierunku. Myślę, że w sobotę w Lidze Mistrzów zaprezentujemy się jeszcze lepiej niż z Kwidzynem. Jesteśmy w stanie zagrać jeszcze 20-30 procent skuteczniej niż w środę – zapewnia Cleverly.
Zawodnicy Vive Targów z niecierpliwością czekają na pierwsze spotkanie w Lidze Mistrzów. W inauguracyjnym meczu piłkarze na pewno będą czuć wsparcie wiernych kibiców kieleckiej drużyny. - W sobotę będziemy mieli jeden bardzo duży atut, gramy na własnym parkiecie. Pomogą nam kibice, którzy są naszym ósmym zawodnikiem. Nasi sympatycy są fantastyczni, dlatego mam nadzieję, że ich nie zawiedziemy i wygramy ten mecz specjalnie dla nich – wyznaje bramkarz Vive Targów.
Kielecki zespół już trzeci raz w tym roku będzie się mierzył z RK Gorenje. Poprzednie dwa spotkania odbyły się w turnieju Hummel Cup w czasie okresu przygotowawczego do sezonu. W pierwszym meczu zdecydowanie triumfowali Słoweńcy, w drugim padł remis. - To było dla nas bardzo dobre doświadczenie. Dzięki dwóm spotkaniom całkiem nieźle poznaliśmy tę drużynę. Wiemy, że mają świetną defensywę. Nie możemy z Gorenje zagrać samolubnie i popełniać błędów. Nasz najbliższy przeciwnik bez żadnych skrupułów wykorzystuje wszystkie słabości, także w sobotę nie mogą one mieć miejsca. Musimy być pewni siebie i cierpliwi, a wtedy uda się ze Słoweńcami ugrać korzystny wynik. Na pewno jesteśmy w o wiele lepszej formie niż wtedy, kiedy przed sezonem mierzyliśmy się z RK Gorenje – zakończył duński golkiper.