Final Four Ligi Mistrzów w tym roku nie dla PGE VIVE. Kielczanie przegrali w Paryżu po walce
Sporo walki i zdrowia zostawili na parkiecie paryskiej hali zawodnicy PGE VIVE Kielce, ale nie wystarczyło to ani do uzyskania awansu do Final Four Ligi Mistrzów, ani nawet do zatriumfowania w tym konkretnym spotkaniu. Paris Saint-Germain Handball pokonało mistrzów Polski wynikiem 35:32 (17:15). Tym samym w obecnym sezonie mistrzowie Polski nie zagrają w najważniejszych meczach Champions League.
Kielczanie wypowiadali się przed meczem z wielką motywacją o tym, że spróbują zniwelować sześciobramkową stratę z Hali Legionów i pokonać PSG wystarczająco, by awansować do turnieju w Kolonii. I trzeba przyznać, że początek spotkania pokazał, że wcale nie były to słowa rzucane na wiatr.
REKLAMA
W 7. minucie po bramkach Deana Bombaca i Blaża Janca oraz dzięki dobrej obronie Sławomira Szmala było już 4:1 dla gości. W kolejnych fragmentach gry utrzymywała się przewaga mistrzów Polski, ale to Francuzi byli bliżej jej zniwelowania niż żółto-biało-niebiescy powiększenia. W 21. minucie paryżanie objęli pierwsze w tej potyczce prowadzenie, chwilę wcześniej doprowadzając do wyrównania.
Tuż przed przerwą w szeregi podopiecznych trenera Tałanta Dujszebajewa wkradło się jednak nieco dekoncentracji i skrzętnie wykorzystało to PSG. W pewnym momencie miejscowi prowadzili już trzema trafieniami, ale ostatecznie po bramce Janca schodzili na przerwę prowadząc 17:15.
Im dłużej trwała druga połowa, tym bardziej kielczanie z pewnością zdawali sobie sprawę, że walczą już raczej tylko o wygraną pojedynczego meczu, nie zaś o awans. Francuzi nie rozluźniali szyków i nie pozwolili pomyśleć gościom, że straty ze starcia w Kielcach są do odrobienia.
Na parkiecie nie brakowało emocji, a gra praktycznie cały czas toczyła się przy remisie bądź jednobramkowym prowadzeniu którejś z drużyn. Po żółtej kartce ujrzeli Tałant Dujszebajew i Zvonir Serdarusić po jednej z gorętszych sytuacji przy ławkach rezerwowych.
Na 10 minut przed finalną syreną w Paryżu, wynik brzmiał 27:27. Niestety, potem gospodarze szybko rzucili kilka bramek i objęli prowadzenie 32:28. Tym samym ostatecznie stało się jasne, że marzenia o awansie do Final Four, kielecka ekipa będzie musiała przełożyć co najmniej na następny rok. PSG wygrało z żółto-biało-niebieskimi już czwarte spotkanie w obecnym sezonie, tym razem 35:32.
Zapis relacji NA ŻYWO - kliknij TUTAJ
Paris Saint-Germain Handball – PGE VIVE Kielce 35:32 (17:15)
PSG: Omeyer, Corrales - Gensheimer 3, Mollgaard 1, Stepancić 1, Keita, Sagosen 3, Kounkoud 2, Remili 9, Abalo, Kempf 1, Hansen 5, Narcisse 1, Nielsen 5, N. Karabatić 3, Nahi
PGE VIVE: Szmal, Ivić - Jurecki 3, Dujshebaev 5, Kus 1, Aguinagalde 3, Bielecki 5, Jachlewski 1, Strlek 3, Janc 4, Jurkiewicz, Zorman 1, Mamić 2, Bombac 1, Djukić 3
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
okazji zmarnowanych z takim przeciwnikiem i brakło.