Korona zagrała asekuracyjnie. Oddała inicjatywę w drugiej połowie i to się zemściło

18-04-2018 14:28,
Marcin Długosz

Mecz półfinałowy Pucharu Polski pomiędzy Arką a Koroną, na żywo z trybun stadionu w Gdyni obserwował były trener żółto-czerwonych, Maciej Bartoszek. - Miałem takie wrażenie, jakby Korona po przerwie zagrała trochę asekuracyjnie. Odczułem to po drugiej połowie, bo pierwsza w wykonaniu kielczan była dość rozważna. Utrzymywali się przy piłce, często też przenosili ciężar gry na połowię przeciwnika – ocenia szkoleniowiec.

Jego zdaniem o niekorzystnym wyniku dla kielczan zadecydowały wydarzenia z drugiej części gry. - W pierwszej połowie Korona miała ten mecz pod kontrolą. W drugiej części inicjatywa jednak została oddana i to się niestety zemściło, zresztą także po bardzo ładnej bramce Da Silvy, jego pięćdziesiątej dla klubu – opisuje Bartoszek.

REKLAMA

I kontynuuje: - Widowisko może nie było zbyt porywające, ale na pewno emocjonujące, zwłaszcza w tej końcówce. Arka stopniowo się rozkręcała, w ogóle w drugiej połowie, a zwłaszcza od 70. minuty po tych zmianach ofensywnych trenera Ojrzyńskiego.

Korona odpadła z Pucharu Polski pomimo zwycięstwa 2:1 w pierwszym meczu przed własną publicznością. - Faworytem na pewno była dla mnie Korona. Ludzie w Gdyni mieli jednak prawdziwy rollercoaster. Po porażce u siebie z Lechią Gdańsk zrobili super wynik w pucharze. Taka jest piłka i za to ją w pewnym stopniu kochamy. Za te emocje, które widzieliśmy na stadionie – kwituje były trener kieleckiego zespołu.

Szkoleniowiec miał swoich znajomych w szeregach obydwu ekip. - Moje serce było podzielone. Gola strzelił zawodnik, którego bardzo dobrze znam. Z drugiej strony wbił go drużynie, w której gra jeszcze wielu moich byłych piłkarzy. No ale niestety, taki los trenera. Musiałem wyłączyć to serce, ciężko było się opowiedzieć całkowicie po którejś stronie – kwituje Bartoszek.

- Przede wszystkim przyjechałem tu poglądowo, popatrzeć na obydwa zespoły. Wiadomo, że jak trener ma trochę tego czasu wolnego poza pracą bezpośrednią w klubie, to musi troszeczkę monitorować to, co się dzieje – przedstawia szkoleniowiec, który aktualnie pozostaje bez pracy po lutowym pożegnaniu się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

Sztab trenerski, który przed rokiem poprowadził żółto-czerwonych do zajęcia 5. miejsca w lidze, składał się m.in. także z Kamila Kuzery. Czy były kapitan Korony na swojej obecnej drodze zawodowej na stałe dołączy do Bartoszka, z którym współpracował także w Niecieczy? - W Koronie pracowaliśmy razem nie tylko z Kamilem, ale także z Piotrkiem Tworkiem. Myślę, że to dobry sztab i ja się z tymi chłopakami rozumiem. Jeżeli będzie nam dane gdzieś trafić w najbliższym czasie, to na pewno będę chciał z nimi współpracować – kończy szkoleniowiec, który po zakończeniu poprzednich rozgrywek zgarnął nagrodę trenera sezonu.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Plankton2018-04-18 15:46:36
Lettieri powinien pomyśleć czy chce tu dalej pracować
lukasz2018-04-18 16:38:35
Korona dała 'ciała' na całej lini!!!!!! Na własne życzenie(głównie przez taktyke Lettieriego!) przegrała najważniejszy mecz tego sezonu...przegrała z Arką, która obecnie jest 'cieniutka' i gdybyśmy awansowali do Finału PP jest duże prawdopodobieństwo, że osiągnęła by największy sukces w historii klubu..bo w finale zagrałaby z Zabrzem albo Legią, z klubami, którzy nie zachwycają w tym momencie..i jest duże prawdopodobienstwo, że Korona zdobyłaby Puchar! Lettieri w rundzie wiosennej za dużo rotuje składem, taktyką i wczoraj znów podszedł do meczu z Arką podobnie...czyli pod tytułem "eksperyment"...czuje, że teraz przez jego wczorajszy "wielbłąd' Korona wpadnie w dołek i o zajęciu 4 czy nawet 5 możemy się pożegnać... Panie Lettieri zaprzepaścił Pan najwazniejszy mecz sezonu, który by otworzył nam drogę do raju czyli Pucharu Polski!!!!
zajac z takim trenerem wielkiej Korony nie zbuduje2018-04-18 16:51:17
najgorsze ze ten arogancki trenerek nie potrafi przyznac sie do bledu tylko tradycyjnie winni sa wszyscy nie on.
BOGDAN2018-04-18 17:24:09
TAKTYKA BARDZO SŁABA ZAWODNICY KTÓRZY DOBRZE ZAGRALI Z LECHEM NA ŁAWIE .MIAŁEM WRAŻENIE ŻE ZAWODNIKOM NIE BARDZO CHCIAŁO SIĘ GRAĆ OBYM SIĘ MYLIŁ NIE MOŻNO CAŁY MECZ BRONIĆ WYNIKU .TRENERMA OCZYM MYŚLEC
R.Londyn,Kielce2018-04-18 17:40:27
Panowie nie oszukujmy sie ten POLFINAL przegralismy w KIELCACH.Tracac gola na 2/1
Mirondon2018-04-18 18:30:22
Trener zabil mecz po zawodnikach bylo widac ze bronienie sie nie lezy im meczyli sie duzo tracili mnostwo strat i sie zemscilo szkoda kasy bo milion za puchar to marzenie
@BOGDAN2018-04-18 18:59:27
Z Lechem i z Arką zagrały te same składy, za wyjątkiem Diawa (grał tylko w Poznaniu) oraz Kaczarawy i Cvijanovica (grali tylko w Gdyni).
T2018-04-18 19:34:46
Lettieri i jego taktyki. Cała zimę przygotowywał, analizował i wydumal, dzida na Kaczarawe. Każdy polski trener w ekstraklasie jest mądrzejszy od tego Napoleona Kielc. Zagrał akurat tak jak najlepiej pasuje Arce. Kopnij do przodu i cechy wolicjonalne.
miki +2018-04-18 19:45:58
To kiedy ta feta na Rynku ? Już na poważnie, rukwa ćma przestańcie bujać w obłokach z tą Koroną, zejdźcie na ziemię. Dziadowski klub w dziadowskiej polskiej lidze. Zrobiliście z nich bohaterów a to jest DNO DNA
Maly802018-04-18 20:16:56
Do wszystkich znawców. Czemu Bartoszek nie grał z Koroną w finale PP. Dlaczego do pierwszej ósemki awansował fartem, czemu czepiamy się trenera, może i Popełnił błędy z taktyką ale gdyby Korona odpadła naprzyklad w 1/16 każdy by mówił że liga najważniejsza. Spojrzeć trzeba chyba troszeczkę szerzej mamy pierwszą osemke, półfinał PP. Nie jest chyba tak źle skoro większość skazywala nas jak co roku na spadek.
Stary19602018-04-18 21:00:17
Przeczytajcie wywiad z Golańskim w gazeta.pl Kielce . Warto!
Ekspert2018-04-18 22:52:10
Za mało zagrało w Koronie obcokrajowców!
Piotrekkk2018-04-19 08:46:36
Powiem tak, szansa na wygranie PP była największa w XXI wieku dlatego, że Legia i Górnik są w słabiutkiej formie, nie wspominając o beznadziejniej Arce, która ma słabszy skład od Korony.
Dario...2018-04-19 10:12:43
Wypowiada się ten który na mecz z Niecieczą w zeszłym sezonie wystawił skład defensywny i dzięki Kante zagraliśmy w grupie mistrzowskiej!

Ostatnie wiadomości

Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group