W męczarniach Korona wygrała z Lechią! I zagwarantowała sobie miejsce w czołowej ósemce ekstraklasy!

31-03-2018 19:50,
Mateusz Kaleta

Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżyli w Wielką Sobotę kibice zgromadzeni tego dnia na Kolporter Arenie. Korona rozpoczęła mecz z Lechią wręcz idealnie – od początku wypracowała sobie przewagę, a jej potwierdzeniem była strzelona bramka przez Gorana Cvijanovicia. Potem jednak zaczęło się to co najgorsze. Słowniec zmarnował rzut karny (a nawet dwa, bo sędzia nakazał jego powtórzenie), a na drugą połowę kielczanie zostali jakby w szatni… Lechia była groźna, atakowała, ale po końcowym gwizdku to kielczanie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. To już pewne! Żółto-czerwoni wywalczyli awans do grupy mistrzowskiej ekstraklasy i kolejny sezon spędzą w najwyższej klasie rozgrywkowej!

Trzech zmian w wyjściowej jedenastce dokonał trener Gino Lettieri. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się Michał Gardawski oraz Marcin Cebula, a także nieobecny w ostatnim meczu z powodu urazu Oliver Petrak. Na ławce usiedli natomiast powracający po kontuzjach Jacek Kiełb oraz – pierwszy raz w tym roku - Elia Soriano.

REKLAMA

Spotkanie od pierwszych minut toczyło się w szybkim, dynamicznym tempie. Z obu stron nie brakowało walki, ale gra toczyła się głównie w środku pola. Lepsze wrażenie sprawiała jednak Korona – żółto-czerwoni byli szybsi, lepiej operowali piłką i już od pierwszych minut starali się szukać podaniami napastnika, Kaczarawy.

Pierwszy kwadrans nie przyniósł emocji w postaci strzałów. To zmieniło się jednak w 17. minucie, kiedy kapitalną akcję przeprowadziła Korona. Fantastycznie z piłką zabrał się Cebula, minął trzech rywali i płasko dośrodkował wzdłuż bramki na piąty metr, a całą akcję celnym strzałem z najbliższej odległości zakończył Goran Cvijanović. To było ósme trafienie Słoweńca w tym sezonie ekstraklasy. Korona wyszła na prowadzenie.

Od razu po strzelonej bramce kielczanie ruszyli do kolejnych ataków. Przez dobre kilka minut żółto-czerwoni w ogóle nie schodzili z połowy gdańszczan, ale byli skutecznie powstrzymywani przez lechistów. Nienagannie spisywała się także defensywa Korony, która w ogóle nie dopuszczała biało-zielonych pod swoje pole karne.

A kielczanie dalej grali swoje. Prawdziwych emocji dostarczyła 30. minuta meczu. Długie dośrodkowanie dotarło do Rymaniaka, a ten bez wahania zdecydował na strzał. Piłka trafiła jednak w rękę Flavio Paixao, a sędzia w 30. minucie spotkania wskazał na “wapno”. To nie była jednak jednoznaczna sytuacja – arbiter konsultował się z VAR-em, ale podtrzymał decyzję o “jedenastce”. Do ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cvijanović, jednak jego intencje wyczuł Kuciak i wybronił rzut karny. To nie był jednak koniec emocji – sędzia nakazał powtórzenie “jedenastki”, ponieważ dopatrzył się przewinienia lechistów, którzy za szybko wbiegli w pole karne. Po raz drugi do jedenastki poszedł Słoweniec, ale… i tym razem się pomylił. Strzelec pierwszej bramki dla Korony uderzył równie mocno, co niecelnie. Piłka poszybowała wysoko nad bramką, a wynik spotkania nie uległ zmianie.

Zmarnowana jedenastka nie podziałała negatywnie na Koroniarzy, którzy bardzo zdominowali gości. Swoich sił próbowali strzałami z dystansu Gardawski oraz Żubrowski, ale za każdym razem skórę gdańszczanom ratował świetnie dysponowany Kuciak. Jedną z nielicznych akcji Lechia przeprowadziła dopiero w 43. minucie meczu. Pierwszy strzał lechistów oddał Mladenović, ale główkował bardzo niecelnie. 

Po przerwie do gry wróciła Lechia. Gdańszczanie, którzy praktycznie nie istnieli w pierwszej odsłonie meczu, w drugiej części spotkania byli dużo bardziej agresywni, ruchliwi. To mogło zemścić się w 58. minucie, kiedy goście stworzyli sobie pierwszą, stuprocentową okazję do zdobycia gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Vitoria, jednak źle trafił piłkę, która przeleciała wysoko nad poprzeczką bramki. 

Z minuty na minutę gdańszczanie wypracowywali coraz większą przewagę. Dużo operowali piłką, a największe zagrożenie stwarzali bocznymi sektorami boiska, gdzie szczególnie aktywny był wprowadzony po przerwie Sławomir Peszko.

Kielczanie po raz pierwszy w drugiej połowie zaatakowali dopiero w 65. minucie. Rzut wolny wywalczył Marcin Cebula, jednak stały fragment gry nie przyniósł kielczanom korzyści. Po chwili trener Gino Lettieri wprowadził na murawę Jacka Kiełba. A ten – już w pierwszym swoim kontakcie z piłką – mógł podwyższyć prowadzenie i dać kielczanom chwilę na oddech. Jego strzał minimalnie minął jednak prawy słupek bramki Lechii. 

Lechia coraz częściej gościła pod polem karnym Koroniarzy. Kolejne ataki gości robiły coraz większe zamieszanie w szeregach kielczan. Defensorzy żółto-czerwonych byli bezradni wobec aktywnych piłkarzy Lechii. Najgroźniejszą sytuację w 82. minucie meczu zmarnował Flavio Paixao, który zdecydował się lobować wysuniętego Alomerovicia, jednak uderzył niecelnie. 

Lechia za wszelką cenę dążyła do wyrównania, angażując w akcje ofensywne praktycznie wszystkie siły. To dawało kielczanom szanse na kontrataki. Najpierw mocny strzał z dystansu oddał Żubrowski, jednak po raz kolejny świetnie interweniował Kuciak. W 89. minucie jeszcze jedną akcję przeprowadził rezerwowy Janjić. Zawodnik Korony wybiegł sam na sam z golkiperem gości, jednak zmarnował sytuację – uderzył lekko, wprost w interweniującego Kuciaka. 

Lechia grała do końca. W doliczonym czasie gry w polu karnym Korony pojawił się nawet golkiper, który bez dwóch zdań był dziś jednym z najlepszych zawodników na boisku. Gdańszczanie nie przełamali jednak obrony kielczan, która zachowała czyste konto. Mimo słabszej postawy po przerwie kielczanie dociągnęli jednobramkowe prowadzenie do końca meczu i tym samym zagwarantowali sobie awans do grupy mistrzowskiej ekstraklasy. To już pewne! Korona utrzymała się w lidze! 

Zapis relacji NA ŻYWO

Kolejny mecz Korona rozegra już w najbliższą środę, kiedy na Kolporter Arenie zmierzy się w pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski z Arką Gdynia (początek o godz. 18). Kolejny ligowy mecz już za tydzień – w sobotę o godz. 18 kielczanie zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem.

Korona Kielce - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)

Bramka: Cvijanović (18’)

Korona: Alomerović - Rymaniak, Dejmek, Kovacević, Kallaste – Cebula (67’ Kiełb), Żubrowski, Petrak, Cvijanović (75’ Janjić) , Gardawski (56’ Kosakiewicz)- Kaczarawa

Lechia: Kuciak - Vitoria, Nalepa, Nunes, Wawrzyniak - Łukasik, Borysiuk (74. Sławczew), Lipski, Mladenović (46’ Peszko), Paixao F. - Kuświk (55’ Haraslin)

Żółte kartki: Dejmek, Kallaste, Kiełb - Kuciak, Paixao, Łukasik

Widzów: 7788

fot. Press Focus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jake2018-03-31 19:56:29
Za takie teatrzyki jak odwalił pseudo piłkarz lechii przy żółtej kartce Kiełba to powinno się zawieszać na co najmniej 3 spotkania, albo nawet do 5 spotkań. Może wtedy ci wszyscy aktorzy oduczyli by się takich żałosnych zachowań. Nie wiem czemu nikt w fifie czy uefie nikt na to nie wpadł. Tackie zachowania to zaraza i antyreklama dzisiejszej piłki nożnej i z tym trzeba walczyć!!
dff2018-03-31 19:58:25
Pierwsza połowa cudo, druga padaka. Szkoda, że nie umiemy zagrać dwóch równych połów...
Mks2018-03-31 19:58:38
Brawo za awans do pierwszej ósemki, ale widać że nie mają siły piłkarze. Gino chyba za bardzo podkręcił tempo w przerwie na reprezentacje. No to teraz dawać po finał na narodowym. Powodzenia
Grażyna2018-03-31 20:11:38
Teraz czas Arkę odprawić
Jurek2018-03-31 20:12:24
Brawo 6 pkt z Lechia
6-0 w bramkach
abc2018-03-31 20:13:38
Jaaaaaacek Kielb
Czemu ci kibice go tak wielbią?
Przecież to słaby grajek
Obiektywny2018-03-31 20:14:20
Brawo KORONA
Super mecz
Wesoluch Świąt dla wszystkich Sympatyków tego klubu
YETI2018-03-31 20:15:39
Łubu dubu Łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu
Niech żyje Nam!!!
Eliza2018-03-31 20:16:11
Była będzie jest
KORONA MKS
Marcin2018-03-31 20:27:23
Janijić zupełnie nie rozumiem dlaczego ten gość ma płac....
Vitosk2018-03-31 20:37:44
Nie sadzilem ze kiedykolwiek znajdzie sie w Koronie gracz slabszy od Burdenskiego ale sie mylilem - Janijc
lucas_ck2018-03-31 20:39:26
moze powinnismy grac tylko 1 polowy, bo w 2 to byla padaka:p
Jarek2018-03-31 20:42:52
Brawo taka chce oglagac i widziec . Dzis byla wola zwyciestwa....
lucas_ck2018-03-31 20:48:27
i te nieszczesne karne, dziecko by trafilo w bramke
R.Londyn.Kielce2018-03-31 21:14:31
Ok pierwsza polowa na (duzy +) druga do BANI ,znowu nerowka do konca .Ten pan Zlatko Janjic to jest jakas pomylka w Koronie gosc boi sie pilki
gnom2018-03-31 21:22:36
Ryman dzisiaj tragedia, Peszko jechał z nim jak chciał. Dobre posunięcie Lettieriego, paru zawodników odpoczęło przed kluczowym meczem z Arką. Puchar jest nasz!!!!
R2018-03-31 21:27:46
Gratulacje za utrzymanie
drąg2018-03-31 21:45:20
Jak tam znawcy, może by Cebulę wypożyczyć do I ligi niech się ogrywa bo podobno za slaby na ekstraklasę?
kibic2018-03-31 21:57:14
Janijic do odsiadkize wszystkich meczów . Nie ma pojęcia o grze. Dlaczego nie wprowadził Aankura. Pierwsza połowa wspaniała, druga obrona Częstochowy. Czyżby złe przygotowanie kondycyjne?

przygotowanie
Weteran2018-03-31 22:03:35
No i mamy grupę mistrzowską.
Brawo panowie! ! .
Gratulacje dla sztabu trenerskiego i piłkarzy, ale także dla właścicieli.
A luker vel juriusz pewnie jaja święci,.
Mimo wszystko życzę Mu opamiętania.
A wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.
lukas2018-03-31 22:03:54
Brawo za awans...ale ten mecz pokazał, że Korona dalej jest w kryzysie.. Z taką grą raczej nie ma co marzyć o PGE Narodowym!
Cygan2018-03-31 22:04:10
Brawo za pierwsza ósemka.
Teraz skupić się na pycharze polski a pozniej powalczyc o jak najwiecej punktów
kielec2018-03-31 22:06:28
Gratulacje dla drużyny i Klubu, na nasze możliwości jest cudo. Grajcie na lepszy wynik - wbrew znawcom i pieniaczom.
Ck-dezerter2018-03-31 22:06:32
Choć Bogu dzięki BYŁO CIEPŁO!
To tym razem TOAST! nie na rozgrzewkę tylko za I ósemkę!!!

P.S.
Do UK!
Nie rozumiem protestu!
Macie w parlamencie PIS! I zamiast LOBBOWAĆ!!! za zmianą przepisów odnośnie RAC robicie jakieś podchody jak gówniażeria!!!
PZPN ma związane ręce USTAWĄ którą PIS może zmienić w ciągu JEDNEJ NOCY, a Adrian ją podpisze TAK SZYBKO jak ustawy o TK!
Wykorzystują Was politycy jak dziecko pampersa a WY się nie potraficie im postawić! Niech się przeor J.G za Wami wstawi ONE się Kościoła boją!
Ruszcie DUPY Ruszcie łbami!!!
kibic2018-03-31 22:09:38
Petrak, Janjić,... to ja już wolałem Górskiego.
W przyszłym sezonie Korona I liga.
Obronca Pana Janića2018-03-31 22:35:20
Pan Janic potrzebuję więcej czasu o ogrania, jeszcze będzie z niego pożytek dla Korony zobaczycie
Mateusz Zarychta2018-03-31 22:36:15
Brawo Korona.
Nastepny mecz ze Śląskiem nie odpuszczamy
Urszula2018-03-31 22:36:55
WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
Adam2018-03-31 23:15:16
Przestancie juz nalatywać na Janjica! On dopiero wchodzi w mecze..bedzie z niego pozytek zobaczycie tak samo z Petraka!
czas przyznac sie do bledu Panie Dutkiewicz2018-03-31 23:20:16
druzyna wygląda fatalnie fizycznie
Bryx2018-03-31 23:24:37
Całe szczęście, że udało się dowieść to zwycięstwo. Arka wygrała z Legią, bylibyśmy teraz w trudnej sytuacji. Teraz priorytet Puchar, nawet kosztem meczu ze Śląskiem.
sasiad Tomka2018-03-31 23:31:38
druzyna fizycznie wygląda slabo stad brak leasingu czy gry do przodu w drugiej polowie stoimy i czekamy co zrobi rywal . dzięki za 8 ale na puchar to nie wystarczy szkoda
Błękitni Kielce 682018-04-01 00:01:32
Zdrowych i wesołych świąt Wielkanocnych oraz mokrego dyngusa życzą kibice Korony Kielce,,a zarazem rodzinka z Bilczy.
Kibic2018-04-01 02:12:57
Lubimy Kiełba bo jest wrażliwy i dużo płacze. Kielczanie są bardzo emocjonalni i szkoda nam go. Biedaczysko
ckst2018-04-01 07:12:23
W statystkach Lechia trzy strzały zero celnych...Brawo Korona!
Lucek2018-04-01 07:57:53
Tą sytuację Janjića to nawet Trytko by strzelił...
Ledzep2018-04-01 08:23:55
Szacun CK. Dezerter. Myśleć a nie dawać się sterować
Ole2018-04-01 15:00:59
Korona jest w pierwszej 8 na jeden mecz przed zakończeniem sezonu zasadniczego. I nie musiał tym razem pomagać Kante z Wisły Płock...

Ostatnie wiadomości

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.
Niemiecki dziennik Bild poinformował o zainteresowaniu ze strony Magdeburga bramkarzem Industrii Kielce Andreasem Wolffem. Czy kluczowy zawodnik Mistrzów Polski może opuścić klub?
Korona Kielce przystępuje do 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w której zmierzy się z Radomiakiem Radom. Do rywalizacji dojdzie na kieleckiej Suzuki Arenie. O której rozpocznie się ten mecz i gdzie można go obejrzeć?
29. kolejka Ekstraklasy, w przypadku Korony Kielce, oznacza spotkanie z Radomiakiem Radom. Od lat zwaśnione ze sobą kluby dziś zagrają na Suzuki Arenie o trzy punkty. Dla żółto-czerwonych komplet "oczek" będzie kolejną życiodajną kroplówką w walce o utrzymanie. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej NA ŻYWO, jaką zrealizujemy na CKsport.pl.
Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group