Siatkarze pokazali pazur, ale wynik jest brutalny. Dafi Społem Kielce spadło z PlusLigi

30-03-2018 21:04,
Piotr Ciesielski

To koniec marzeń Dafi Społem Kielce o utrzymaniu się w PlusLidze. Pomimo postawienia się PGE Skrze Bełchatów i uszczknięcia jej punktu poprzez porażkę dopiero po tie-breaku, podopieczni Dariusza Daszkiewicza stracili jakiekolwiek szanse na utrzymanie w szeregach elity. Najwyższej siatkarskiej klasy rozgrywkowej zabraknie w stolicy Świętokrzyskiego po raz pierwszy od ośmiu lat.

Pierwszy set to pokaz siły przyjezdnych. Często blokowany był Tomislav Dokić. Pojedyncze ataki Jakuba Wachnika czy Łukasza Łapszyńskiego niewiele jednak dały. W ekipie gości szalał m. in. autor czterech punktów w pierwszej partii – Szymon Romac. Ostatecznie bełchatowianie zwyciężyli 25:20.

REKLAMA

Drugą część gry przyjezdni rozpoczęli od asa serwisowego. Po zablokowanym ataku Bartłomieja Bednorza, kielczanie pierwszy raz wyszli na prowadzenie. Dzięki aktywności Łukasza Łapszyńskiego, przewodnictwo gospodarzy utrzymało się aż do stanu 8:7. Ataki Czarnowskiego i Bednorza przywróciły jednak Skrę na prowadzenie. Mimo to Nalobin, Dokić czy Morozau spowodowali, że Dafi doprowadziło do wyniku 18:15. Znakomita gra blokiem i skuteczne ataki Jakuba Wachnika doprowadziły do sytuacji, w której kielczanie mieli już dużą przewagę i prowadzili 23:17. Wizja wygranej źle wpłynęła jednak na gospodarzy. Stracili oni cztery punkty z rzędu i trener Daszkiewicz poprosił o czas. Po tej przerwie kielczanie doprowadzili już do zwycięstwa 25:23.

Trzeci set ustabilizował się przy prowadzeniu bełchatowian dwoma punktami. Taką przewagę przyjezdni wypracowali już na początku rozgrywki, kiedy dzięki autowym atakom Łapszyńskiego i Wachnika osiągnęli wynik 3:1. Po pojawieniu się na boisku Wlazłego i Łomacza, goście podwoili swoją zaliczkę. Walnie do tego przyczyniły się autowy serwis Nalobina i skuteczny atak Bednorza. Dla przyjezdnych punktował m. in. Nokolay Penchev. On też zdobył decydujący o wygranej wicelidera punkt. Skra zatriumfowała 25:19.

Początek czwartego seta przyniósł prowadzenie gospodarzy. Przy wyniku 17:13, po punkcie Wachnika, trener Roberto Piazza po raz pierwszy w tym spotkaniu poprosił o przerwę na żądanie. Tuż po niej w poczynania gości wkradł się chaos i przestój. Spowodowało to, że Dafi Społem prowadziło aż 22:15. Celny atak Dokicia, blok na Wlazłym czy serwis w siatkę Ebadipoura  przypieczętowały wygraną przez kielczan partię. Już wtedy stało się jasne, że zwycięzca tego spotkania zdobędzie „tylko” dwa punkty.

Tie–break rozpoczął się od prowadzenia Dafi. Miejscowi mieli już w pewnym momencie wynik 5:3. Tym razem blokada dopadła jednak kielczan. Dzięki temu przyjezdni najpierw odrobili stratę, a następnie wyszli na prowadzenie 8:6. Widząc, co się dzieje, Dariusz Daszkiewicz poprosił o czas. Niedługo po tej przerwie było już po 10. Niestety dla gospodarzy, to bełchatowianie od tego momentu grali lepiej. Na nic zdał się czas wzięty przez trenera gospodarzy i to goście zatriumfowali 15:13, a w całym meczu 3:2.

Choć Dafi Społem pokazało pazur, to nie uniknęło przykrego losu. Na dwie kolejki przed końcem PlusLigi, kielczanie mają o sześć punktów mniej od zamykającej strefę barażową Łuczniki Bydgoszcz. W przypadku równej liczby punktów o pozycji w tabeli decyduje jednak ogólna ilość zwycięstw, a tych bydgoska ekipa ma o trzy więcej od drużyny ze Świętokrzyskiego. Tym samym stało się jasne, że po raz pierwszy od 2010 roku, w Kielcach zabraknie najwyższej siatkarskiej klasy rozgrykowej.

Dafi Społem Kielce – PGE Skra Bełchatów 2:3 (20:25, 25:23, 19:25, 25:18, 13:15)

Dafi Społem Kielce: Stępień, Więckowski, Schamlewski, Wachnik, Nałobin, Superlak, Dokić, Adamski, Ziemnicki, Łapszyński, Morozow, Biniek, Czunkiewicz

PGE Skra Bełchatów: Lisinać, Wlazły, Janusz, Kłos, Bednorz, Katić, Czarnowski, Ebadipour, Romać, Nedeljković, Łomacz, Penchev, Piechocki, Milczarek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bartosik Tomasz2018-03-30 22:32:57
Żal,smutek, rozrzalenie
Tylko takie słowa przychodzą mi teraz do glowy.
Szkoda chłopaków
Roman2018-03-31 12:50:39
Rozgonić towarzystwo kijami
Chris2018-04-01 02:16:22
Gdyby klub miał takie warunki rozwoju jak Korona Kielce pewnie by nie spadł. Teraz Lubawski wypnie się na niego jak na koszykarzy z UMKS
Prawda2018-04-01 10:44:54
Wreszcie;) rozgonić towarzystwo

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group