Przeżyłem już tyle horrorów, że w tym sezonie mogłoby być już spokojniej. Lechia przyjedzie podrażniona

29-03-2018 20:42,
Mateusz Kaleta

Po dwóch tygodniach przerwy na zgrupowania reprezentacji do gry wraca piłkarska ekstraklasa. To będzie szczególna kolejka – rozgrywana w weekend Wielkanocny. Piłkarze na boiska wybiegną dwukrotnie: w Wielką Sobotę oraz w Poniedziałek Wielkanocny. Korona Kielce swój mecz rozegra jutro, w sobotę, kiedy na Kolporter Arenie podejmie ekipę Lechii Gdańsk. Tym meczem kielczanie mogą zapewnić sobie awans do grupy mistrzowskiej ekstraklasy.

- Jeśli się nie mylę, to tak samo premiowane mogło być zwycięstwo z Górnikiem Zabrze. Miejmy nadzieję, że opóźniło się to tylko o jeden tydzień. W ostatnich dwóch latach miałem już tyle horrorów, że w tym roku chciałbym przetrwać tą ostatnią kolejkę na spokojnie – uśmiecha się Mateusz Możdżeń, pomocnik Korony.

REKLAMA

Jak żółto-czerwoni spędzili przerwę od ligowych rozgrywek? - Tak jak zawsze. W pierwszym tygodniu skupialiśmy na robocie, bez najmniejszego oszczędzania sił czy myśleniu o lidze. Drugi tydzień natomiast to już praca nad taktyką i przygotowania do sobotniego meczu z Lechią Gdańsk – wyjaśnia “Możdżu”.

Sobotnie spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco. Do Kielc przyjeżdża ekipa, która jeszcze przed sezonem była wymieniana w gronie pretendentów do ligowego tytułu. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna – po 28 kolejkach gdańszczanie zajmują 14. miejsce w tabeli i do końca sezonu będą walczyć o utrzymanie. W Lechii zmienił się również trener – miejsce Adama Owena zajął Piotr Stokowiec, który w dwóch pierwszych meczach na ławce trenerskiej Lechii odniósł dwie porażki – 0:3 z Lechem Poznań oraz 1:3 z Legią. 

- Nasi sobotni rywale mają inne problemy niż my, myślę nawet, że poważniejsze. Patrząc na skład, jaki jest na papierze, każdy dziwi się, jakie miejsce zajmuje obecnie Lechia w lidze. Osobiście uważam Piotra Stokowca za bardzo dobrego szkoleniowca. On zawsze potrafi wykonać dobrą pracę w klubie, bez względu na drużynę, z jaką ma do czynienia – mówi pomocnik Korony.

Lechia to bardzo nieprzewidywalna drużyna, więc kielczanie muszą być szczególnie czujni. - Każde, nawet najdłuższe serie się kiedyś kończą. Ale to działa w dwie strony – zauważa Możdżeń – my też dawno nie wygraliśmy meczu, a w przekroju całego sezonu notujemy bardzo dużo remisów. Bardzo chcielibyśmy wygrać ten najbliższy mecz. Wiemy jednak, że Lechia, która przyjedzie do nas trochę podrażniona, na pewno nie będzie skazywana na porażkę. Mecz meczowi nie jest równy – podkreśla.

W pierwszym spotkaniu obu ekip kielczanie wygrali w Gdańsku 5:0. - Na pewno trener im o tym przypomni, więc wielu chłopaków będzie miało jeszcze w głowie tamto spotkanie. Taki wynik nie zdarza się często w całym sezonie. Mieliśmy w tamtym meczu trochę szczęścia, bo do przerwy prowadziliśmy już trzema bramkami. Wykorzystaliśmy wszystkie sytuacje, jakie tylko sobie stworzyliśmy. Ale tym razem spodziewam się zupełnie innego meczu. Każde spotkanie jest inne, a to sobotnie rozpocznie się od stanu 0:0, więc musimy zrobić wszystko, aby osiągnąć w nim sukces – zwraca uwagę Możdżeń.

- Gramy w Wielką Sobotę, ale zawodowo nie ma to dla nas większego znacznia. Osobiście jednak na pewno jest to istotne. To święta, które w naszej religi są najważniejsze. Myślę, że chyba wszyscy chcielibyśmy zagrać ten mecz, nawet dzisiaj, i zrzucić z siebie ten ciężar jakim od kilku meczów jest awans do ósemki. To jest nasz nadrzędny cel, a święta, jak święta – tyle gram już w tę piłkę, że się do tego przyzwyczaiłem – wyjaśnia wychowanek Ursusa Warszawa.

Czy trener Gino Lettieri znów zaskoczy składem? - Nie mam pojęcia. Myślę, że gdybym teraz wszedł do szatni i popytał chłopaków, to nikt nie umiałby odpowiedzieć na to pytanie. Składu Korony nie da się przewidzieć, nie ma na to reguły. Myślę, że możemy spodziewać się niespodziewanego – kończy z uśmiechem Możdżeń.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

krym2018-03-30 14:19:31
Tylko wygrana. Sukces w waszych nogach i umysłach.

Ostatnie wiadomości

Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group