Sześć treningów w cztery dni. Korona intensywnie szykuje się na Górnik Zabrze
Nie odpuszcza swoim piłkarzom Gino Lettieri. Po ostatniej, przegranej potyczce wyjazdowej z Wisłą Płock, w tym tygodniu piłkarze Korony Kielce zagrają na Kolporter Arenie. Będzie to niezwykle interesujące spotkanie, bo żółto-czerwoni zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Wcześniej jednak zawodników czeka dosyć napięty plan treningowy.
Na odpoczynek piłkarze Lettieriego mogą liczyć tylko w poniedziałek. Potem będą trenować codziennie. Co najciekawsze - we wtorek i czwartek włoski szkoleniowiec zaserwuje swoim zawodnikom nawet dwie jednostki treningowe. Jutro pierwsze zajęcia odbędą się na siłowni.
REKLAMA
W pozostałe dni kielczanie ćwiczyć będą raz dziennie.
Początek sobotniego meczu Korony z Górnikiem na stadionie przy ulicy Ściegiennego o godz. 20:30.
fot. Adam Starszynski / PressFocus
------------
Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.
Ostatnie wiadomości
Julia Kaczmarczyk (Vento Bike Team Daleszyce) znakomicie rozpoczęła rok, triumfując w wyścigu punktowym i eliminacyjnym podczas międzynarodowych zawodów w kolarstwie torowym w Berlinie. Dzięki tym zwycięstwom sięgnęła również po najwyższe miejsce w klasyfikacji generalnej.
Wasze komentarze
Kibicom Korony doradzam. Jeśli chcecie, żeby wasz klub was szanował, to nie płaćcie za bilety i nie chodźcie na stadion, bo i tak was oleją. Na przygotowania mieli czas w przerwie zimowej. A co robili? Pojechali do Turcji na wczasy. Teraz przygotowują się do sezonu. W czasie rozgrywek.
Wypadek przy pracy to jeden mecz. Korona potraciła punkty w kilku meczach, a z Lechem szczęśliwie wygrała, z Wisłą uratowała remis. Pozostałe remisy, to mecze z ogonem tabeli. Z Górnikiem mają szansę wygrać, bo Górnik jest jeszcze słabszy a w bramce ma ręcznik, problem w tym, ze w Kielcach nie ma kto strzelić celnie na bramkę, gra koronkowa z jesieni, przepadła bezpowrotnie.
Śląsk już nie ma szans na ósemkę!
Radzę na spokojnie prześledzić mecze poszczególnych kandydatów.
Będzie BARDZO!!! ciekawie!
Nie ma tu pewniaków! A i sobota cudów się może trafić....w ostatniej kolejce!
Cała ta dramaturgia nie po serii przegranych 8 meczów, tylko po przegraniu pierwszego! meczu w rundzie wiosennej. Jesteście śmieszni jak dzieci z piaskownicy.
Jak trenują mało, to "piłkarze panienki, godzina treningu i do galerii, ja 8 dziennie zap***alam, gwiazdorki", gdy ćwiczą dużo jak teraz to "dajcie im spokój, są zajechani, co ten trener".
Korona po słabym początku na jesieni złapała przewagę fizyczną nad przeciwnikami miesiąc, półtora po rozpoczęciu rundy dzięki dobremu przygotowaniu biegowemu, może zaczniecie w końcu komentować rzeczy, na których się znacie.
Macie dostęp do bieżących wyników badań organizmów piłkarzy? Dutkiewicz to dobry specjalista, co udowodnił podczas rundy jesiennej.
Śmieszni wybredni janusze, a nie prawdziwi kibice jesteście. Korona zaskoczyła na jesieni i w żadnym stopniu nie potraficie docenić ich ciężkiej pracy, gdy grali blisko 100% możliwości.
Teraz nadal walczą, nie przechodzą koło meczów, nie grają lagi, nie gwiazdorzą, nie grają chodzonego, w Płocku po 1 połowie powinniśmy prowadzić 2:0, ale skuteczność była fatalna. Rozumiem, że nieomylni kibice jak Wy nie robią w życiu żadnych błędów. Może oni nie powinni budzić Waszych apetytów, bo zaraz ich będziecie jechać, że są dziadami i frajerami, gdy dopadnie ich lekka zadyszka.
Parę słów do pana @Paweł, który twierdzi, że "trenuje". U profesjonalnego sportowca codzienny wysiłek jest wskazany. Oni dysponują suplementacją, precyzyjnymi badaniami organizmu i profesjonalnym zapleczem do regeneracji. Owszem, amator nie powinien trenować codziennie, najlepiej co 2 dni, bo wolniej się regeneruje, ale dla zawodowego sportowca codzienny trening jest wskazany. Proszę się nie wypowiadać na tematy, na które pan wie mało lub nic. Lettieri daje im dzień wolnego po największym wysiłku w tygodniu - meczu.
Generalnie: nie byliśmy tak dobrzy, jak wszyscy mówili na jesieni, nie jesteśmy tak słabi, jak wielu mówi teraz. Lettieri zna się na robocie i zamierzam jechać z dopingiem w sobotę i pokazać wsparcie na stadionie po słabszym występie w Płocku, bo ci piłkarze na to zasługują.
W samo sedno!
A na boisko od początku: Goran, Petrak, Kosa.
Nie jestem znawcą proszę mnie nie bombardować za komentarz ale gołym okiem widać że niektórymi trzeba w taki sposób wstrząsnąć.
Żenada, element który można wyćwiczyć kopiąc o stodołę.
Przypomniało mi się że jak kiedyś Możdżeń zbierał się w meczu do strzału to pół sektora A6 wrzasnęło "nie strzelaj!"
Przed rozpoczęciem sezonu skazywano nas na pewny spadek.
Nawet gdybyśmy nie ugrali choćby punktu, to i tak nie spadniemy.
Więc już pierwszy pozytyw jest.
Moim zdaniem piłkarze grają dobry futbol i z każdym możemy wygrać.
Finanse klubu mają się dobrze.
Klub jest profesjonalnie zarządzany.
Nie ma konfliktu na linii kibice -zarząd.
Wszystko idzie w dobrym kierunku , rozwijamy się.
Tylko się cieszyć! .
jaNO od dwudziestu lat mam to samo spostrzeżenie odnośnie rozgrzewek. Strzały na koniec wykonywane są z tragiczną dokładnością. Na pewno jest to w jakiś sposób brak profesjonalizmu, bo przecież to tylko rozgrzewka ale po części wynika jednak z braku umiejętności.......
Tak wièc po następnych 2 kolejkach Cracovia ma 41 pkt. Ile będzie mieć Korona ?
W ostatniej kolejce C gra u siebie z Zagłębiem,
a Korona na wyjeździe ze Śląskiem........?????
Trzeba zrobić min. 42 pkt. !!!!!!
Ależ jestem ciekaw czy sprawdzą się moje dywagacje, już w piątek może się coś wyaśnić po Piast-Zagłębie.
Pieniądze w piłkę nie grają. Owszem, są ważne ale nie najważniejsze.
Korona Kielce pokazała jesienią, że ma potencjał na granie ciekawej piłki. Dlaczego nie trzymała się tego kierunku i nie poszła zgodnie z nim? Dlaczego, mając szansę osiągnięcia poważnego sukcesu w polskiej ekstraklasie, zadowala się tylko miejscem w ósemce, byle nie grac o utrzymanie? Jeśli widać, ze przeciwnik jest słaby i można go ograć, to trzeba go ograć i to nie pozostawiając żadnych złudzeń kto jest lepszy. Wiosną nie widać, żeby inne zespoły jakoś grały piłkę lepszą niż tę na jesieni. A jednak Korona wiosną też gra bardzo przecietnie. I tu nie chodzi o same wyniki, bo w dwóch meczach (Lech i Wisła) dzięki obronom karnych, Korona uratowała punkty. A sama gra kompletnie niepodobna jest do tej z jesieni, która cieszyła oko. Piłkarze Korony chcą, żeby stadion przy Ściegiennego był pełny na ich meczach, ale najpierw niech udowodnią, że na to zasługują. Na razie zadowalają się drobnymi sukcesikami, a to jest za mało, żeby przekonać do siebie kibiców.
Były lata, ze Widzew Łódź budował swoją siłę i zbudował. Przez wiele lat rządził i współrządził w lidze. Dziś grając w IV lidze ma pełny stadion na meczach i mnóstwo wykupionych karnetów. Skąd to się wzięło? Bo kiedyś na to pracowali starsi koledzy obecnych piłkarzy z Bońkiem na czele.
Gadasz głupoty. Ówczesna Korona z Piechną miała dużo większy budżet niż obecnie (ponad 25mln zł) i była pod tym względem w czołówce ligi, stać ją było na wielu klasowych piłkarzy i drogie transfery Polaków. Teraz wciąż jesteśmy finansowo w DOLNEJ ósemce Ekstraklasy (budżet poniżej 20mln), a punktowo wypadamy podobnie do tamtej Korony (wtedy 47 pkt - 30 meczów, teraz 40pkt- 27 meczów).
Dzięki świetnej pracy dyrektora Piotra Burlikowskiego mieliśmy wtedy w klubie dobrych piłkarzy, a nie przepłacone gwiazdki, jak obecny Śląsk, czy Lechia.
Projekt Burdenskiego trwa od niecałego roku, a Wy macie wymagania jakbyśmy byli Chelsea Londyn po przejęciu przez Abramowicza. Kup nową koszulkę, szalik, chodź na KAŻDY mecz, weź kolegę/szwagra/brata, kupuj produkty sponsorów Korony. Tak pomożecie klubowi, a nie narzekaniami w internecie, że czasami gramy słabo.
Myślisz, że oni nie wiedzą, że nie grają piłką jak Barcelona? Jest ambicja i są próby odważnej, kombinacyjnej gry, dlatego zawsze będę chodził na stadion, bo jestem prawdziwym kibicem, a nie jakimś płaczkiem bez honoru jak wszystkie lukery. Jak ci nie pasuje ta Korona to znajdź inne hobby, nikt Cię nie zmusza. Jak Cię interesuje, to się zaangażuj i pokaż, że Ci zależy na klubie i przyjdź na stadion, a nie walisz na streamach przy piwku, bo szkoda 15 zł na bilet.
do Janek , to , że ci się historyk włączył i jakiś idealista " ....prawdziwy kibic..." i coś tam coś tam , to czasem poczytałbyś to do czego piszesz komentarz . Ambicja tych wszystkich ludzi , począwszy od działaczy których tak zachwalasz , kopaczy o których złego słowa nie dasz powiedzieć mimo , że grają jak patałachy , po przewspaniałego trenera któremu brakło już pomysłów na granie ,kończy się na awansie do górnej ósemki i może finał PP i choćbyś łopatą kopał w tych wszystkich wypowiedziach i deklaracjach to wyżej niż ósemka nic nie znajdziesz . Ludzie którzy się tu wypowiadają mają na uwadze dobro Korony i za dobre chwalą , a złe wytykają , a tobie brak widać pewnej dojrzałości w myśleniu skoro klepiesz takie bzdury o "płaczkach bez honoru" , a co do "...walenia na streamach przy piwku , bo szkoda 15 zł na bilet..." to nie każdy wydaje na mecz 15zł , a najczęściej jest to wydatek ponad 200złotych jak idziesz na mecz z rodziną i szczerze powiem , że jak mam na żywo , oglądać kaszankę jaką grają to wole za te pieniądze iść z kumplami na piwko i kupić coś dzieciakom . Dorośnij Januszku .
A mów sobie złe słowa o kim chcesz, ja mam prawo komentować ich prawdziwość. Jak przegraliśmy z Lechem przez niestrzelonego karnego Kiełba to też mówiłeś to samo? Płockowi tak zależało bardziej, że się cofnął u siebie i czekał na to co zrobi Korona. Statystyki: posiadanie piłki 58-42% dla KK, groźne ataki 41:27, strzały 15-7. No straszne obnażanie słabości fatalnej Korony.
Jeśli ktoś tu jest patałachem, jak nazywasz piłkarzy, to jesteś nim tylko Ty. Nie potrafisz zrozumieć, że ich pierwszym celem jest ósemka, która umożliwia grę o puchary? To nie jest żadne minimalizm. Przed sezonem 3/4 ludzi zrzucało ich do 1 ligi, to mieli gadać o mistrzostwie?
"Może finał PP"? Czy Ty się słyszysz? To jest mało? Po 10 latach odpuszczania pucharu?
Nie odmawiam nikomu prawa do krytyki, ale śmiać mi się chce z "kibiców" jak Ty, którzy mówią, że to są patałachy, a w grudniu byłeś zapewne gotowy budować posągi ze złota tej drużynie wybranej na Drużynę Roku 2017 w plebiscycie Echa Dnia, w którym pokonała Vive(!). Nie potrafisz krytykować konkretnych aspektów gry, wrzucasz wszystkich do jednego worka i nie rozgraniczasz błędów indywidualnych (np. częstego ostatnio zawalania bramek Diawa). Masz małą wiedzę o piłce. Albo jest super albo jest "fatalnie". Zwycięstwa relatywizujesz, porażki to zawsze dno. Nie przejmujesz się zbytnio prawdą w swoich osądach.
Możesz iść sam na mecz i wydasz 15 zł, jeśli Cię nie stać na to 200zł (swoją drogą gratuluję dużej rodziny). Swoją drogą ciekawe, że na piwko idziesz z kumplami bez rodziny, a na mecz już sam iść nie możesz. Jest tu jakaś logika? Czy typowy argument wiadomo skąd?
Tym samym dochodzimy do sedna - sam przyznajesz, że piwko z kumplami i prezent dla dzieci jest dla Ciebie ważniejsze niż Korona. Nie mówię, że to źle. Każdy robi w życiu to co chce.
Tylko może powiedz mi, czemu masz takie wymagania wobec zawodników, skoro w Zabrzu liczącym 175k ludzi potrafi zawsze chodzić na mecze 23 tysiące widzów, a u nas przy tańszych biletach 8 to często szczyty frekwencji.
Nie chcesz płacić na lepszych piłkarzy, to przyznaj uczciwie przed lustrem, że nie masz ich prawa oczekiwać. I wszyscy będą szczęśliwsi.
Nie masz na uwadze dobra Korony, tylko chcesz dowartościować swoje ego i wylać nieco frustrację pisaniem komentarzy. Prawdziwi Koroniarze chodzą na mecz, a nie na piwko z kumplami. Chcesz być mężczyzną to wspieraj to, w co wierzysz. Pozdro
luzuj warkoczyki bo masz widoczne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Napinasz się i skaczesz jak wsza na grzebieniu .
pierwsze , oceniłem jakość ich gry po przerwie w porównaniu z tym co było przed przerwą ( po zajmują 7 miejsce przed zajmowali 5 ) i mam w d.... Lecha i to ile punktów zdobył bo interesuje mnie Korona i to jak gra
Jak Kiełbiu nie strzelił karnego to pisałem , że nie wytrzymał presji i dał się podpuścić . Płock strzelając bramki mógł sobie na to pozwolić , to się nazywa taktyka i każdy zespół zagrałby w ten sposób. Posiadanie piłki jest tego odzwierciedleniem . Nie mam pojęcia skąd wziąłeś te groźne ataki bo dla mnie groźny atak to taki który ma szansę zakończyć się bramką , a takich ze strony Korony widziałem może 6 i to w pierwszej połowie . Co do obnażania słabości , procentowa celność podań 68% Korona 82% u Wisły . Tak , żebyś miał pełny obraz to wymieniliśmy ponad dwa razy tyle podań co Wisła i do tego co czwarte było niecelne .
Kolejny akapit . To nie jest ich jak to nazywasz "pierwszy cel" to jedyny cel na ten sezon i wszyscy mówią o tym wprost i wszystko co będzie ponad to będzie miłym bonusem , a nie osiągnięciem . To ilu ludzi zrzucało Koronę z ligi , najmniej mnie interesuje , a "Oni" od początku sezonu o tym mówią i mówią też tak teraz i tu nic się nie zmienia . Co do PP to zwycięzca może być tylko jeden , a co do reszty , to bez znaczenia czy odpadną w pierwszej rundzie czy przegrają finał . Cieszę się bardzo z samych rozgrywek i postawy Korony . To nie jest mało tym bardziej , że wywaliliśmy skisłą i zagłębie , chcę wierzyć , że i arce damy radę , ale na pewno się to nie uda gdy będziemy grali tak jak z płocką .
Akapit kolejny . Nie wtykaj mi czegoś czego nie powiedziałem , w grudniu nikomu nie stawiałem pomników i w "poważaniu" miałem plebiscyty i nagrody , bo nie potrzebuje akceptacji ogółu ,żeby mieć WŁASNE zdanie na jakiś temat . Co do grudnia 2016 moje zdanie było takie ...jak to wspaniale ,że kończy się ta runda bo jeszcze ze trzy takie kolejki i zamiast o ósemkę to będziemy walczyć o utrzymanie..... , że przypomnę
cracovia 2;2 ( 04.12) , (09.12) Korona 0:3 Arka , (12,12) Jaga 5:1 Korona , (15.12) Korona 1:1 Piast ,
Ja w tych wynikach nie widzę podstaw by komukolwiek pomnik stawiać .
Co do mojej wiedzy o piłce , to może mam podstawową , piłka nożna to gra zespołowa , i od gry całego zespołu zależy wynik i "wrzucanie ich do jednego worka" jest podstawą tej gry . Błędy indywidualne idą na konto całego zespołu i trenera . Jeżeli tego nie rozumiesz to masz dość istotny problem . Zarzucasz mi , że nie potrafię krytykować konkretnych aspektów gry . Nie będę się rozpisywał na temat całej 11stki bo mija się to z celem . Piszesz o Diawie i zawalaniu bramek , a ja ugryzę to z innej strony , za te błędy odpowiada zła komunikacja albo jej brak i moim zdaniem TO jest największym problemem jaki jest na boisku w grze Korony , stąd kiksy , niecelne podania , głupie straty , brak skuteczności i to na komunikacji właśnie i wypracowaniu pewnych schematów gry powinni się skupić . Wszyscy razem i każdy z osobna . co do "porażki to dno" to nie pisze na temat wyniku tylko na temat gry w danym meczu , możemy przegrać nawet 5;0 z zespołem wyraźnie lepszym po walce do upadłego i będę bił brawo , ale nie 2;0 z zespołem takim jak wisła i to w takim stylu .
kolejny akapit . To na co mnie stać to moja sprawa , 15 zł kosztuje bilet na młyn ,a średnio na inne sektory kosztują dużo więcej , ale co Ty możesz o tym wiedzieć . Jakbyś tak chciał wspierać klub to kupuj bilet za 24-34 zeta jak te 4-6tysi ludzi którzy przychodzili jak młyn zrobił sobie wolne w zeszłym sezonie .
Teraz do sedna , owszem nie miałbym żalu wydać te dwie stówki , żeby zabrać ze sobą na mecz , żonę i dwójkę dzieciaków , ale jak czasem patrzę na to co grają to jest mi wstyd i to jest ten argument dla którego wole iść na piwko i obejrzeć ich w TV .
A dalej same bzdury :
- wpływy z biletów z budżecie klubu stanowią znikomy procent i obojętne czy przy pełnych trybunach czy prawie pustych mają wystarczyć na zapewnienie płynności finansowej klubu . Z kibiców opłacane są mecze , sędziowie (teraz doszedł jeszcze war) , sprzątaczki , ochrona , kasjerzy i wszyscy ludzie odpowiedzialni za przygotowanie murawy i stadionu do meczu , zapewnienie straży , policji , pogotowia , bo mecz to impreza masowa co masz napisane na bilecie . Na to idą pieniądze z biletów i dosyć często jest tak , że klub musi do tego dokładać . I wybacz ale te Twoje 15 jest mniej warte od moich dwóch stówek nawet jeśli ja pójdę z rodziną na mecz raz na dwa miesiące.
- przytoczyłeś Zabrze i , że na mecze po 23 tysie przychodzi .... przychodzi bo:
-Górnik to klub z tradycjami , wielokrotny Mistrz Polski , i zdobywca Pucharu Polski
-na śląsku piłka to religia
-bo właśnie awansowali do Ekstraklasy po spadku
-bo bilety są TAŃSZE niż u nas (bez karty 15-30 , z kartą 10-25)
-bo grają z serduchem i wolą walki
-bo mają nowy stadion
I można by tak długo wymieniać , sęk w tym , że u nas też był taki bum , że stadion był pełny . Właśnie w takich okolicznościach -awans , nowy stadion , Ekstraklasa i minęło kilkanaście lat i........ co Korona osiągnęła w tym czasie ? Jaki sukces odniosła , żeby przyciągnąć tłumy . 5 miejsce ??? za Bartoszka który przegrał najważniejszy mecz w sezonie i to z kim z termaliką ????? Czy finał PP z Dyskobolią przegrany 2:0 . To właśnie dlatego przychodzi 8tysi bo ludzie mają oczy i widzą co się dzieje .
-przychodząc na mecz nie płace na lepszych piłkarzy (wyjaśnienie powyżej) , przychodząc na mecz Ekstraklasy chcę oglądać i OCZEKUJĘ gry na poziomie Ekstraklasy i mam pełne prawo tego oczekiwać skoro biorą udział w takich rozgrywkach .
na koniec ...
jedyną moją frustracją jest to , że wiem ,że stać ich na dużo więcej co pokazali jesienią , a teraz po prostu dają ciała i głupio się tłumaczą , zupełnie tak jak Ty ze swoimi "Prawdziwymi Koroniarzami" ja jestem mężczyzną i nie muszę tego nikomu udowadniać , wspieram to w co wierze , a wierze , że Koronę stać na więcej , dlatego krytykuję gdy jest , źle a chwalę gdy jest dobrze .
Wspierasz to, że wierzysz, że w Koronie będzie lepiej? Czyli co właściwie robisz? Modlitwę ofiarujesz? Komentarzem pomagasz?
Wymagam LEPSZEJ KORONY, ale płacić na klub i rozwój to mi się jednak nie chce. To nie jest postawa mężczyzny. Krzykiem i narzekaniem nie napełnisz baku samochodu.
Pozwolę Ci wytłumaczyć parę spraw, bo masz nikłe pojęcie o klubie sportowym, a bardzo dużo mówisz.
Od 6 lat mam karnet na B i średnio mnie obchodzą twoje wymyślone dwie stówki raz na kilka miesięcy. Swoją drogą 2*27+ 2*17= 88 zł (najdroższe sektory). Nie wiem po co ponaddwukrotnie zawyżasz koszt swojego wypadu na mecz, równocześnie czując się dużo lepszy od tych, co płacą "marne 15 zł", a są na każdym meczu. Matematyka ciężko chyba w szkole szła?
Pochwal się, na ilu meczach byłeś w tym sezonie. Stawiam, że na żadnym / na Legii.
Zupełnie nie rozumiesz kreowania źródeł przychodów organizacji sportowej.
To, że klub nie czerpie z czegoś korzyści przez średnią frekwencję i nie buduje przewagi konkurencyjnej nad rywalami, to nie znaczy, że NIE CZERPAŁBY, gdyby 2-3 tysiące takich mądralińskich jak Ty ruszyłoby na stadion. Pozwól, że wytłumaczę:
a) pieniądze z praw telewizyjnych nie robią ogromnej różnicy w budżetach poszczególnych klubów, różnica pomiędzy premią za 4-te i 12-te miejsce jest 2mln zł. One są podstawą egzystencji 2/3 klubów, ale czołówka utrzymuje się przede wszystkim z innych źródeł - biletów i sponsorów. Bo bazując na samych środkach z C+ wszyscy mają podobne budżety.
Same 2-3 mln - tyle możesz zarobić na 8-10 kompletach widowni. No ale to przecież tylko na płacenie sprzątaczek i ochronę, zero wpływu na klub, lepszych zawodników itp.
b) dużo ludzi na trybunach to WIĘCEJ SPONSORÓW, poprawa wizerunku klubu, więcej sprzedanych gadżetów, większe przychody z cateringu; kreowanie mody na klub i styl życia;
c) przychodząc na mecz dajesz klubowi fundusze na działalność. Nie na sprzątaczki, nie na ochronę, nie na kasy, tylko na DZIAŁALNOŚĆ KLUBU. Zatrudnianie lepszych pracowników i zapewnienie lepszych warunków rozwoju przedsiębiorstwa. Twoje "dowody" na to, że frekwencja nie ma wpływu na klub są żenujące.
Nie rozumiem jakie Ty masz sposoby na powiększanie przychodów klubu? Pisanie komentarzy w internecie? Bicie piłkarzy, żeby grali jak Legia, choć mają mniejsze umiejętności i dostają 3 razy mniejsze pensje?
Skoro po świetnej rundzie jesiennej nie zacząłęś chodzić na stadion to nie gadaj jakichś głupot, że nie chodzisz, bo Ci wstyd za poziom.
Jesteś najgorszym typem kibica - roszczeniowym i niezaangażowanym.
Twoje pochwały i krytyka nie zmieniają zupełnie nic w życiu klubu. Kiedy ostatnio kupiłeś koszulkę? Kiedy szalik? Jak to się ma do Twoich wydatków na pierdoły?
Korona od półtora roku jest w czołówce Ekstraklasy pod względem efektywności sportowej (budżet/miejsce w tabeli), co świadczy o tym, że klub jest dobrze zarządzany. Mimo to nadal nie chcesz pojawiać się na stadionie i dać mu szansy na zarządzanie większymi kwotami.
Czyli uczciwie przyznajesz właściwie, że jesteś kibicem sukcesu i nie interesuje Cie wizyta w innych warunkach. Bo wolisz piwko w ciepłym lokalu.
PS. Za VAR płaci PZPN, nie opowiadaj bzdur jak się nie znasz.
Wytłumaczę Ci jeszcze jedną finansową sprawę o której nie masz zielonego pojęcia ...
Burdenski gdy "kupował" klub to był środek roku i kupił go za marne kilkaset tys zł i to jest fakt , na ten okres finansowy klub był na zero z nadzieją na zysk , z praw TV i premii za miejsce z PZPN .
1- klub był na zero za zeszły rok czyli 2016 bo tak się rozliczał ze skarbówką , był na zero bo zanim się rozliczył , na początku roku to dostał jeszcze 4miliony od miasta ,żeby pokryć podatek i skusić potencjalnego nabywcę . I udało się .
2- przyszły do klubu pieniążki z TV z PZPN i nagle klub się stał "bogaty" nowi piłkarze , nowy trener , nowy dyrektor PR ( którego już nie ma) i z optymizmem cała na przód . W tym czasie już 6 miesięcy klub generował straty . O tym jaka jest tego skala wiedział tylko Paprocki i reszta finansistów , ale , że został odsunięty to się nie wychyla .
3- przyszła jesień może najlepsza jesień w historii klubu , pojawiły się nadzieje szykowano się na wzmocnienia w przerwie zimowej , a tu "klops" bo nagle pieniążków brak bo trzeba się znów z fiskusem rozliczyć i są długi tak jak były i trzeba płacić a nie piłkarzy kupować .
4- mamy nowego sponsora i super tylko jakoś w kontrakcie nie ma słowa na temat kwoty w jakiej będzie wspierał klub , jako ciekawostkę dorzucę , że dyro PR został zwolniony wkrótce po podpisaniu umowy sponsorskiej , takich rzeczy nie robi się bez przyczyny .
5- czyli finanse są w czarnej D...... bo tym razem nie będzie 4 baniek z miasta i nie będzie z czego opłacić tych sprzątaczek i ochrony i wypłacić kasy na pensje dla kopaczy . Mam tylko nadzieję , że nie skończy się tak jak z Ruchem w zeszłym sezonie czy jak w tym z Lechią .
tak wygląda finansowa strona o której masz , żadnego pojęcie ale czego się można spodziewać po kolesiu dla którego 15 > 24 bo tyle płacę od bieżącego sezonu (wcześniej 20 , bo nie wiem czy wiesz ale bilety podrożały o 20% a na boisku jakoś tego nie widać ) pewnie zastanawiasz się teraz gdzie takie bilety są ? to Ci powiem od oddania stadionu jestem na D9G i przez te kilkanaście sezonów opuściłem może z 12 meczów domowych.
PS:przykład rodziny i 200 złotych podałem na przykładzie rodziny mojego kumpla którego namawiam na chodzenie na mecze i nie jest to kwota przypadkowa i nie składa się tylko z ceny biletów jak to wyliczyłeś 88zł dodaj do tego dojazd (i nie mam tu na myśli MZK bo nikt nie będzie się uganiał z dwójką dzieci w autobusie ) dodaj kiełbaskę bo dla dzieci to jedna z nielicznych atrakcji dodaj napój i powrót . To są całkowite koszty wyprawy na mecz 4 osobowej rodziny . Panie ekonomista/matematyk .
A forum jest po to by wypowiadać się na jakiś temat , a Ty widzę masz jakąś szczeniacką wizję zawracania kijem rzeki i tak jak napisałem wcześniej miotasz się jak wsza na grzebieniu i wydaje Ci się , że wszystko wiesz o wszystkim i wszystkich . I tak naprawdę to mógłbym Ci odpowiedzieć prostymi słowami naszej Triatlonistki "........ w D.....pie byłeś i G....... widziałeś...." ale tego nie zrobię bo i tak nie zrozumiesz
Pozdro
Dobrze znam sytuację finansową Korony i nie musisz mi jej tłumaczyć. Wiem o niej nawet więcej niż przeciętny kibic, ale nie chcę ujawniać źródeł. Uważam, że zabawna jest krytyka sytuacji, gdy klub wychodzi na zero, skoro przez ostatnie lata tonął w długach przez zatrudnianie droższych piłkarzy, co nigdy nie miało przełożenia na miejsce w tabeli. Strefa współpracy z biznesem też leży i kwiczy, szkoda, że zmarnowaliśmy czas z Niehoffem.
Jeśli chcesz gadać o finansach bez konkretów to rozmowa jest zupełnie bez sensu. Jedyna konkretna kwota, którą podałeś to 4 miliony od miasta. No nie będzie 4 milionów od miasta, bo będzie 2,5 co zagwarantowano w umowie sprzedaży. Tak, jestem ekonomistą, pozdrawiam.
Wiem, kto płaci sędziOM (nie sędzią) panie kolego. Mówię, że główny koszt VARu, czyli infrastruktura (wozy i oprogramowanie), to wkład PZPN.
Nadal nie rozumiesz podstawowego problemu, że gdyby klub dostawał więcej z kibiców, to by mógł przeznaczać więcej na inne obszary działalności.
Jeśli chodzisz na mecze no to wybacz, ale warto o tym wspomnieć wcześniej niż w 3 wypowiedzi. Ale skoro mowisz, że możesz wydać te 2 stówki bez żalu to zachęcam Cię, żebyś to robił częściej :)
Nie mam wizji zawracania kijem rzeki, tylko zawsze śmieszy mnie podejście "nie będę chodził, bo to nic nie zmienia, jeden ja w tą, czy w tą co za różnica". Tak jak z wyborami, tak samo jest na stadionie. Każdy jeden kibic to pozornie mała część większej społeczności, ale dla mnie każdy odpowiada i rozlicza się za swoje czyny, a odmawiając udziału i krytykując zaciekle robi się zabawną hipokryzją. Narzekać umiemy jak nikt, dać coś od siebie mniej.
PS. Nie istnieje coś takiego jak MZK od kilku dobrych lat.
Mimo wszystko dzięki za dyskusję.