Ogromne zamieszanie z ustaleniem terminu meczu PGE VIVE! "Lwy" przyjadą do Kielc drugim zespołem
Szczypiorniści PGE VIVE Kielce poznali ostateczne terminy meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów. Co najważniejsze - nie będzie zmiany gospodarza pierwszego spotkania! To zostanie rozegrane w Kielcach, a Rhein-Neckar Loewen przyjadą na mecz z mistrzami Polski drużyną rezerw. Niemcy zdecydowali się zagrać dwa mecze tego samego dnia – w Bundeslidze z THW Kiel wystąpi pierwszy zespół, a w 1/8 finału Ligi Mistrzów będą rywalizowali dublerzy.
- Nie mamy innego wyjścia, jak wysłać nasz drugi zespół do Polski. Mamy świadomość, że niestety nie będzie wyrównanej rywalizacji – powiedziała dla oficjalnej strony „Lwów” Jennifer Kettemann. Dyrektor klubu powołała się jednocześnie na umowę z państwową telewizją ARD, która ma transmitować pojedynek Bundesligi.
REKLAMA
Kwestia ustalenia terminów obu spotkań pomiędzy PGE VIVE a Rhein-Neckar Loewen bardzo się dłużyła. Mistrzowie Niemiec nie chcieli grać w sobotę, ponieważ tego dnia zaplanowano spotkanie ligowe "Lwów" z THW Kiel. Starcie to miało zostać rozegrane w tzw. "prime time" - najlepszym czasie antenowym i miało być w całości transmitowane w otwartym i darmowym kanale ARD.
Na grę w środku tygodnia nie chcieli z kolei zgodzić się kielczanie, co znacznie zmniejszyłoby przychody z meczu i byłoby sporym utrudnieniem dla kibiców, którzy chcieliby zobaczyć ten mecz Ligi Mistrzów na żywo.
Oficjalny komunikat w tej sprawie wydała Europejska Federacja Piłki Ręcznej. EHF postawiła sprawę jasno: albo mecze odbędą się w sobotę, 24 marca albo musi dojść do zmiany gospodarza.
Ostatecznie spotkania odbędą się tak jak planowano, czyli pierwszy mecz w Kielcach, a rewanż w Niemczech. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Hali Legionów w sobotę, 24 marca, o godzinie 16.00 (tego samego dnia, ale dwie godziny później "Lwy" zagrają w Bundeslidze z THW Kiel). Rewanż rozegrany zostanie w Mannheim w SAP Arenie w niedzielę, 1 kwietnia, o godzinie 19.00.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
Prawdopodobnie pani prezes przekombinowała. Pewnie po cichu liczyła ,że zgodzimy się na przełożenie terminu kieleckiego meczu na niedzielę 25.03. Dla nich to nie nowość zagrać dzień po dniu. Przerabiali to w listopadzie . Swój ligowy mecz wygrali , a wyjazdowy zremisowali z Barceloną ! A tu d.pa. Chcemy grać 24.03. i koniec ustępstw. Jakoś mnie to nie martwi.