Nie tylko Korona Kielce. Czy Dieter Burdenski zostanie nowym właścicielem klubu w Chorwacji?
Wiele wskazuje na to, że obecny właściciel Korony Kielce Dieter Burdenski może niebawem stać się właścicielem nowego klubu. Nazwisko posiadacza 72% akcji Korony wymieniane jest w gronie potencjalnych nabywców chorwackiego klubu NK Istra 1961 - informuje chorwacki portal glasistre.hr.
Aktualnie większościowym właścicielem klubu jest grupa amerykańskich inwestorów kierowanych przez Michaela Glovera. Udziały w klubie posiada także miasto Pula, jednak decydujący głos w sprawie sprzedaży klubu posiadają Amerykanie. NK Istra 1961 to zespół występujący obecnie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Chorwacji. Piłkarze przygotowują się właśnie do wznowienia rozgrywek ligowych, a w tym czasie gorącym tematem pozostaje rozwiązanie kwestii właścicielskich klubu.
REKLAMA
"Po nieudanych próbach sprzedaży udziałów zainteresowanym podmiotom z Austrii, Szwajcarii i Rosji, obecny prezes zarządu NK Istra Michael Glover postanowił szukać dalej. Już następnego dnia niezrealizowany scenariusz pod tytułem »Kto zostanie nowym właścicielem Istrii?« otrzymał nowego głównego bohatera. Chodzi o Dietera Burdenskiego, 67-letniego przedsiębiorcę i byłego bramkarza, legendę Werderu Brema, w którego barwach rozegrał w swojej karierze ponad 500 meczów. Burdenski zagrał także w 12 meczach w reprezentacji Niemiec, z którą występował na Mistrzostwach Świata w 1978 w Argentynie, gdzie wraz z Rudolfem Kargusem był zmiennikiem dla legendarnego golkipera Seppa Maiera. Od kwietnia 2017 roku Burdenski jest większościowym właścicielem polskiego klubu Korona Kielce, którego barwy reprezentuje także jego syn, Fabian. Korona zajmuje obecnie siódme miejsce w Ekstraklasie. Burdenski jest udziałowcem 72% akcji klubu, a mniejszościowym właścicielem Korony jest miasto Kielce (28%). To bardzo podobna historia, co w przypadku Istrii i miasta Pula" - czytamy na stronie chorwackiego portalu.
Jak się okazuje, już 31 stycznia w Chorwacji pojawili się przedstawiciele reprezentujący interesy Burdenskiego. A wśród nich m.in. były chorwacki piłkarz, znany lokalnej społeczności Jurice Vranjes. Były defensywny pomocnik dziesięć lat swojej piłkarskiej kariery spędził w Niemczech, a przez cztery lata reprezentował barwy Werderu Brema, gdzie poznał Burdenskiego. Po zakończeniu kariery został menadżerem i zrealizował m.in. transfer 19-letniego chorwackiego zawodnika Josipa Brekalo z Dinama Zagrzeb do Wolfsburga.
Burdenski to nie jedyna osoba zainteresowana chorwackim klubem. Zaledwie kilka dni później do klubu z miasta Pula wpłynęła oferta złożona przez biznesmena Slavko Gotovaca. Chorwat uważany jest za jednego z najbogatszych ludzi w rejonie Splitu i obecnie jest bardzo zainteresowany inwestowaniem w turystykę i sport. Gotovac jest przedsiębiorcą zatrudniającym ponad 200 osób w sześciu firmach, a jego imperium biznesowe składa się z kilku oddziałów. To jeden z największych właścicieli nieruchomości w Chorwacji, posiadający cztery luksusowe wille i ponad sto apartamentów, w których wakacje w ubiegłym roku spędzał Leo Messi. Rywalizacja o to, kto zostanie nowym nabywcą klubu rozstrzygnie się zatem między nim, a Burdenskim. Nowy właściciel będzie musiał odkupić udziały w chorwackim klubie za 300 000 dolarów.
Jak informuje portal slobodnadalmacija.hr, wątpliwości, w których rękach znajdzie się klub powinny zostać rozwiane w przeciągu tygodnia. Jak się dowiadujemy, ze względu na zaległości finansowe Istrii grozi kara odjęcia pięciu punktów w ligowej tabeli. Gotovav zapowiedział nawet, że jest w stanie od razu uregulować wszelkie zaległości wykładając 1,5 mln euro.
fot. Krzysztof Porębski / PressFocus
Wasze komentarze