Na złoto trzeba poczekać, ale krew już była... Korona rozpoczęła ostatnie treningi przed startem ekstraklasy
Zgodnie z planem, w środę z samego rana na Kolporter Arenie - po zgrupowaniu w Turcji i czterodniowym odpoczynku - pojawili się piłkarze Korony Kielce. Złocisto-krwiści - jak sam przydomek drużyny wskazuje - dzisiejszą wizytę rozpoczęli od... krwi. A konkretnie: badań krwi.
Wyniki badań mają dać odpowiedź sztabu szkoleniowemu, jak ciężkie zajęcia na obozie w Side wpłynęły na organizmy piłkarzy. Podobne testy krwi przeprowadzone były przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego. Dzięki temu trenerzy zyskają porównanie, co będzie cenną informacją przed ostatnią serią treningów. Już za półtora tygodnia Korona powalczy o kolejne, choć pierwsze w tym roku, ligowe punkty.
REKLAMA
Chyba nie ma wielu osób, które lubią badania krwi... Ale jak mus, to mus! Koroniarze właśnie tak dzisiaj zaczęli dzień. pic.twitter.com/4KFH6DNP5p
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 31 stycznia 2018
Po badaniach krwi przyszedł czas na testy wydolnościowe. Kielczanie w trzech grupach udawali się na stadion lekkoatletyczny przy ulicy Leszka Drogosza.
Zawodnicy w sumie mieli do przebiegnięcia 8,5 km. Zaczynali od bardzo wolnego biegu, potem stopniowo przyśpieszali, by zakończyć test w bardzo mocnym tempie. Przed każdą zmianą prędkości piłkarze mieli pobieraną próbkę krwi, aby zbadać ich zakwaszenie organizmu w czasie wysiłku.
Na czwartek zaplanowane są kolejne, tym razem już typowo piłkarskie zajęcia.
fot. Paula Duda
Po badaniach krwi, trzeba było sprawdzić wydolność Żółto-czerwonych. A już od jutra powracamy do treningów z piłkami! pic.twitter.com/paOHcjJNXC
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 31 stycznia 2018
Wasze komentarze
Tak czy inaczej walczyć, trenować..!
sam nie wiem co o tym wszystkim myslec.
Chyba poprostu jeszcze nie wybudzili sie ze snu zimowego.