Nawet w 90. minucie jeździmy na d... Głęboko wierzę, że ściągniemy 15 tysięcy ludzi na stadion!

04-11-2017 00:35,
Mateusz Kaleta

W doskonałych humorach są po piątkowym zwycięstwie 3:0 nad Śląskiem Wrocław piłkarze Korony Kielce. Spotkanie z wrocławianami kończy jednocześnie intensywny, „angielski” tydzień w wykonaniu kielczan, przez który żółto-czerwoni przeszli bez najmniejszego szwanku. - Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w dziesięć dni mamy cztery bardzo ciężkie mecze, z czego aż trzy na wyjeździe. Aby patrzeć teraz bardziej przed siebie, niż za siebie, to musieliśmy w nich wszystkich punktować. Cieszymy się, ale nie możemy też popadać w samozachwyt, bo to dopiero półmetek rundy zasadniczej - zaznacza kapitan kieleckiego zespołu, Bartosz Rymaniak.

- Po tym poniedziałkowym zwycięstwie 5:0 w Gdańsku, wszyscy mówili, że spokojnie przebiegniemy się po Śląsku. Ale nawet ten dzisiejszy wynik nie wskazuje na to, że był to bardzo łatwy mecz. Początek troszkę przespaliśmy i dopuściliśmy Śląsk do bardzo groźnej sytuacji. Gdyby goście ją wykorzystali, mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej. Szacunek dla całego zespołu, ponieważ nawet w 90. minucie, mimo prowadzenia 3:0, wszyscy dalej jeździmy na d..., walczymy jeden za drugiego. I to się może podobać - ocenia obrońca Korony.

REKLAMA

Kielczanie niemal od początku spotkania dominowali nad przeciwnikiem. Żółto-czerwoni byli dobrze zorganizowani, długo utrzymywali się przy piłce, szukali swoich szans w grze z ataku pozycyjnego. - Wiadomo, troszeczkę inaczej się gra, gdy prowadzi się 1:0 czy 2:0 - wówczas można sobie na to pozwolić. Ostatnie mecze akurat tak nam się ułożyły, że to my wygrywaliśmy i nie musieliśmy gonić wyniku. W takim przypadku to ryzyko podejmowane przy konstruowaniu akcji troszeczkę rośnie. Ale jeśli jest się w dobrej dyspozycji i do tego dopisuje nam szczęście, to gra się łatwiej. Normalnie te stykowe piłki przy bezbramkowym remisie by nie przechodziły, albo nikt by się na to nie odważył. My gramy i nagle nam wszystko wychodzi. To sztuka, że korzystamy z dobrej formy. Cieszy to, że przy wyniku  1:0 nie cofamy się - za przeproszeniem – d... z tyłu, tylko mądrze budujemy te akcje i dążymy do tego, żeby te bramki strzelać i cieszyć kielecką publiczność - wyjaśnia obrońca Korony.

W tym sezonie, jeśli kielczanie jako pierwsi obejmowali prowadzenie w meczu, za każdym razem wygrywali to spotkanie. To najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn ekstraklasy. - Trener uczula nas na to, żeby jak najszybciej po strzeleniu pierwszego gola od razu poprawić wynik. Wtedy to przeciwnik ma problem. Przy 1:0 trzeba cały czas być czujnym, ponieważ zagrożenie na bramkę rywali jest bardzo duże. W tym momencie jesteśmy w naprawdę fajnej dyspozycji. Wszystko wychodzi nam zarówno z przodu, jak i z tyłu. Świetnie się na to patrzy - cieszy się 27-letni obrońca.

Dzięki piątkowemu zwycięstwu kielczanie zajmują obecnie drugą pozycję w ligowej tabeli. - Czy wygodny jest fotel wicelidera ekstraklasy? Nie wiem, tak naprawdę jeszcze nie usiadłem po meczu, nawet na chwilę - żartuje "Ryman".

- Mam nadzieję, że ściągniemy na stadion w Kielcach jeszcze więcej ludzi, bo ten obiekt nie mieści te 8150 osób, które były dzisiaj, tylko 15 tysięcy. Głęboko wierzę w to, że ten komplet widzów nie będzie zdarzał się raz na sezon, tylko coraz częściej - przyznaje kapitan kieleckiego zespołu.

Mecz ze Śląskiem był ostatnim spotkaniem w formalnej rundzie jesiennej ekstraklasy. Tak naprawdę, ta jeszcze się nie kończy, bowiem przed zimową przerwą kielczanie rozegrają sześć meczów. Jak ta runda wypadła w oczach kapitana kieleckiego zespołu? - Cieszmy się z tego, co mamy, ponieważ przed sezonem wielu ludzi nas stopowało, mówiąc: "OK - transfery, nowy właściciel, ale znowu będzie trzeba zejść na ziemię i do samego końca bić się o utrzymanie". Nie możemy popadać w samozachwyt. My cały czas musimy iść nakreśloną przez nas drogą. Jeżeli dalej będziemy tak pracować, każdy będzie walczył na boisku za Koronę, to miło będzie się na to patrzyło, a wyniki same będą przychodziły - studzi emocje Rymaniak.

- Po to się gra, aby być na jak najwyższej pozycji w tabeli. Teraz przynajmniej przez jeden dzień będziemy na tym drugim miejscu, a  to na pewno cieszy. Wiedzieliśmy, że tym meczem możemy ułożyć sobie spokojne dwa tygodnie przerwy w głowach, z uśmiechem przyjść we wtorek czy środę na trening i dalej się przygotowywać. Bardzo cieszymy się z tego, że korzystamy z okazji, aby punktować rywali - kończy Rymaniak. 

fot. Łukasz Laskowski / PressFocus

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Weteran2017-11-04 04:36:55
Jak ten Nawałka nie powołał Rymaniaka? .
Nie mogę tego zrozumieć, przecież to piłkarz uniwersalny i kompletny.
Szczęście , że mamy Go w Koronie, która dzięki takim piłkarzom zachwyca całą piłkarską Polskę.
MKS732017-11-04 07:52:58
Jako stary, wierny kibic jestem dumny z tej drużyny. Budzenie się sezonowych kibiców, "legend" klubu (mam nadzieję, że te stworzy ta drużyna), świadczy o tym, że rodzi się coś fajnego. Sukces przyciąga. Chciałbym żeby ludzie przychodzili na Koronę, a nie na rywali i wypełniali stadion na każdym meczu. Płaczącym na temat cen biletów powiem jedno. Warto wydać trochę ponad dwie dyszki i oglądać taką Koronę niż 12 -14 zł i patrzeć na ciągłą walkę o utrzymanie.
kali2017-11-04 09:18:17
Komplet publiczności już za 3 tygodnie na meczu z Legią. Ojj marzy mi się takie 3-0 z Legią.
kolo2017-11-04 10:02:02
Jeśli nie zmienią się godziny meczów to nie będzie frekwencji. Mecze w piątek i poniedziałek są bez sensu. Najlepsze pory to godzina 16 w sobote i niedzielę. Hity o 20 i frekwencja będzie.
lol2017-11-04 11:49:54
Patrząc na mecz Korony wczoraj, a potem na derby Trójmiasta....jak porównywać szambo (Lechia-Arka) z perfumerią (Korona).
kibic2017-11-04 12:33:24
Z Wisłą był w sobotę o 20.30, z Niecieczą i Sandecją też w sobotę o 15.30, a frekwencja niska. Nie piszcie już bzdur o tych terminach. Dobrze ktoś tam napisał, że w piątek po 16 korki przy galeriach, a niby wszyscy zapracowani i nie mogą przyjść na mecz. Kto ma w sercu Koronę przyjdzie. Jakoś na tych meczach w piątek i poniedziałek spotykam wielu kibiców, którzy są z tym klubem od lat i jakoś mogą przyjść. Tu decyduje przywiązanie do barw!
Mks2017-11-04 18:14:00
To nie sa zadne bzdury masz racje ze kto chce ten bedzie na meczu ale np ja bylem prawie na kazdym meczu niestety w piatek pracowalem :-(
Zenek2017-11-04 18:18:21
W każdym meczu Rymaniak udowadnia, że powinien dostać powołanie od Nawałki.
Nawet grając nie na swojej pozycji gra jak profesor.
Nawałka! Dlaczego nie chcesz sprawdzić w reprezentacji Bartka?! Bo nie jest z Górnika?

Ostatnie wiadomości

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.
Niemiecki dziennik Bild poinformował o zainteresowaniu ze strony Magdeburga bramkarzem Industrii Kielce Andreasem Wolffem. Czy kluczowy zawodnik Mistrzów Polski może opuścić klub?
Korona Kielce przystępuje do 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w której zmierzy się z Radomiakiem Radom. Do rywalizacji dojdzie na kieleckiej Suzuki Arenie. O której rozpocznie się ten mecz i gdzie można go obejrzeć?
29. kolejka Ekstraklasy, w przypadku Korony Kielce, oznacza spotkanie z Radomiakiem Radom. Od lat zwaśnione ze sobą kluby dziś zagrają na Suzuki Arenie o trzy punkty. Dla żółto-czerwonych komplet "oczek" będzie kolejną życiodajną kroplówką w walce o utrzymanie. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej NA ŻYWO, jaką zrealizujemy na CKsport.pl.
Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group