Servaas: Miałem prawo tak powiedzieć. EHF powinno się nad tym zastanowić
Rozgoryczony po niedzielnym meczu z Telekomem Veszprem był Bertus Servaas, właściciel PGE VIVE Kielce. - Każdy kto zna się na piłce ręcznej widział co się działo. Nie chcę więcej tego komentować, bo to nie ma sensu - mówił. Holender z polskim paszportem ostatecznie pokusił się jednak o kilka słów więcej.
- Mam dużo szacunku do moich chłopaków, którzy walczyli o każdy metr boiska i pokazali, że są drużyną. Udowodnili, że często są niesprawiedliwie krytykowani przez niektóre osoby. Według mojej opinii byliśmy lepsi od Veszprem i powinniśmy wygrać - podkreślał Servaas.
REKLAMA
Właściciel mistrzów Polski był niezadowolony z pracy arbitrów. Nie ukrywał tego w rozmowach z dziennikarzami, ale także w bezpośrednim kontakcie z sędziami. - Powiedziałem im, że źle gwizdali. Myślę, że można tak zrobić bez żadnej obrazy i krzyczenia. Jako prezes klubu mam prawo tak powiedzieć. EHF powinno się zastanowić nad tym, bo to może zniechęcić ludzi do oglądania meczów - nie krył.
Pomimo tego, że w pięciu pierwszych meczach Ligi Mistrzów PGE VIVE zdobyło cztery punkty, to Servaas dalej wierzy w swoją drużynę. - Mamy jeszcze szansę wejść do Final Four. Jeżeli będziemy tak grali jak z Veszprem, to będzie tylko lepiej. My zawsze możemy wygrać z każdym - nie ma wątpliwości Servaas.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze