Mecz dopiero za dwa tygodnie, a na Koronę sprzedali już ponad 9 tysięcy biletów
W tym sezonie, na tym obiekcie, odbyło się sześć ligowych spotkań i tylko raz na trybunach nie zasiadł komplet publiczności. Mimo to, frekwencja i tak na tym spotkaniu przekroczyła liczbę 20 tysięcy widzów. Odkąd Górnik Zabrze wrócił do piłkarskiej ekstraklasy, może liczyć na wielkie wsparcie swoich kibiców. Nie inaczej powinno być za dwa tygodnie.
22 708 - dokładnie tyle osób może obecnie pomieścić "Arena Zabrze" i tyle zobaczyło spotkania górników z Legią Warszawa, Wisłą Kraków, Arką Gdynia, Śląskiem Wrocław oraz Piastem Gliwice. Jedynie na meczu z Wisłą Płock kibiców było nieco mniej, bo 20 054.
REKLAMA
Zabrze kochają futbol, a przy tym mają szczęście, bo mogą liczyć na naprawdę efektowne widowiska. Ich drużyna w obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy gra kapitalnie. Wygrała aż sześć spotkań, jest liderem tabeli i zdobyła najwięcej bramek ze wszystkich ligowych drużyn. Górnik do siatki rywali trafiał aż 23 razy. Drugi pod tym względem Lech - "tylko" 18.
Na stadionie przy ul. Roosvelta wszyscy ostrzą sobie zęby już na kolejne spotkanie z Koroną Kielce. Zapowiada się ono arcyciekawie, bo obie drużyny w tym sezonie prezentują ładny dla oka, ofensywny styl.
Ten mecz odbędzie się dopiero za dwa tygodnie - w piątek, 20 października, a mimo to zabrzański klub sprzedał już ponad 9 tysięcy biletów na ten pojedynek. Do tego licznik wciąż bije, z każdą godziną ten wynik się poprawia. Można być niemal pewnym, że spotkanie z Koroną znów obejrzy pełny stadion.
Wcześniej jednak obie drużyny rozegrają jeszcze swoje spotkania w 12. kolejce. Zespół Gino Lettieriego zmierzy się u siebie z Wisłą Płock (piątek, 13 października, godz. 18), a Górnik na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
fot. Norbert Barczyk / Press Focus
Wasze komentarze
Tu nie cena biletów gra rolę. Liczą się: wyniki sportowe, marketing i komunikacja z kibicami (choćby za pomocą fb).