Wisła pokonana, Korona w ćwierćfinale Pucharu Polski! Awans zapewnił gol Diawa w dogrywce!

20-09-2017 23:05,
Mateusz Kaleta

Po wielkich trudach i męczarniach Korona Kielce wywalczyła awans do ćwierćfinału Pucharu Polski! Regulaminowy czas potyczki z Wisłą Kraków zakończył się bezbramkowym remisem i zwycięzcę wyłonić musiała dogrywka. A tam lepsi okazali się złocisto-krwiści, który po trafieniu Djibrila Diawa pokonali rywali 1:0!

 Ustalając skład na to spotkanie trener Gino Lettieri dokonał 3 zmian. Tym samym Włoch dał odpocząć zawodnikom, który dotychczas regularnie grali w lidze. Pierwszy raz w tym sezonie na boisku pojawił się Maciej Gostomski, a od pierwszej minuty wybiegli także Fabian Burdenski i Maciej Górski. Na lewej obronie zagrał natomiast Michal Gardawski.

REKLAMA

Jako pierwsi w tym spotkaniu zaatakowali wiślacy, który już w 6. minucie przeprowadzili pierwszą ofensywną akcję. Błąd w środkowej strefie boiska popełnił Fabian Burdenski, który podał piłkę do przeciwnika. Z futbolówką na bramkę kielczan pognał Balaniuk, ale jego uderzenie w ostatniej chwili zdołał zblokować Adnan Kovacević. Minutę później niepewnie interweniował Gostomski, ale strzał Boguskiego trafił w boczną siatkę.

Z minuty na minutę rozkręcali się również żółto-czerwoni. Kielczanie kilkakrotnie stwarzali zagrożenie po akcjach oskrzydlających, ale nic z tego nie wynikało. Gospodarzom brakowało precyzji, a niejednokrotnie popełniali też proste, niewymuszone błędy. Z czasem mecz znacznie się zaostrzył. Mniej było w nim jakości czysto piłkarskiej, więcej fauli i żółtych kartek.

Pierwszą stuprocentową okazję do objęcia prowadzenia Korona stworzyła sobie w 30. minucie spotkania. Piłkę na szesnastym metrze przyjął Kiełb, przełożył ją sobie na lewą nogę i mocno wstrzelił wzdłuż linii bramkowej. Akcję próbował zamykać Górski, ale był spóźniony i minął się z futbolówką. 

Napięcie rosło z każdą minutą. Szczególnie nerwowo zrobiło się w 33. minucie meczu. Wiślacy wyszli z kontrą, którą usiłował zatrzymać Żubrowski. Pomocnik Korony starł się z przeciwnikiem w środkowej strefie boiska, ale sędzia dopatrzył się w tej sytuacji faulu i ukarał zawodnika żółtym kartonikiem. To było jego drugie upomnienie. W konsekwencji obejrzał czerwoną kartkę i musiał zejść z boiska. Decyzja arbitra była mocno kontrowersyjna. 

Bezbramkowy wynik utrzymał się aż do końca pierwszej połowy. Czerwona kartka dla Żubrowskiego wymusiła na trenerze Lettierim roszady w przerwie meczu. Na boisku pojawili się Miś oraz Możdżeń, a zmianie uległo także formacja drużyny. Na drugą połowę kielczanie wyszli ustawieniem 5-3-1, które podczas akcji ofensywnych przeradzało się w formację 3-5-1.

Pierwszą podbramkową akcję w drugiej części meczu przeprowadzili wiślacy. Kapitalnym strzałem z 20 metrów popisał się Kamil Wojtkowski. Uderzona przez skrzydłowego piłka minęła jednak spojenie słupka z poprzeczką bramki strzeżonej przez Gostomskiego. Gdyby to uderzenie było celne, bramkarz Korony nie miałby nic do powiedzenia.

„Biała Gwiazda” atakowała coraz odważniej. W 57. minucie po kombinacyjnej akcji gości i świetnym zagraniu piętą piłka ostatecznie trafiła do Halilovicia. Chorwat znalazł się w sytuacji sam na sam z Gostomskim, ten zdołał obronić jego strzał. Minutę później jeszcze groźniej uderzał Wojtkowski, ale i tym razem na posterunku był bramkarz Korony.

Korona próbowała odpowiedzieć na akcje Wisły. Większość ofensywnych wypadów kielczan pod pole karne rywali było jednak skutecznie rozbijanych przez wiślaków. Kolejny celny strzał na bramkę kibice mogli zobaczyć dopiero w 82. minucie spotkania. Techniczne uderzenie Wojtkowskiego zostało jednak wyłapane przez bramkarza Korony.

Koroniarze próbowali jeszcze zagrozić bramce Buchalika, ale ataki żółto-czerwonych były bardzo przewidywalne dla gości. Dobrą akcję w doliczonym czasie meczu przeprowadził Gardawski. Skrzydłowy świetnie dośrodkował w pole karne, do uderzenia już składał się Jukić, ale piłkę zdołał głową wybić Cywka. Po regulaminowych 90 minutach meczu na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy remis. Aby wyłonić zwycięzcę, potrzebna była dogrywka.

A tą z dużym przytupem rozpoczęli piłkarze Korony. Już dwie minuty po jej rozpoczęciu Korona wyszła na prowadzenie! Kapitalnie z rzutu wolnego dośrodkował Cvijanović, piłkę przedłużył Rymaniak, a piłkę do siatki skierował Diaw. Kielczanie od razu poszli za ciosem. Podwyższyć prowadzenie mogli już w 101. minucie, kiedy kapitalnym prostopadłym podaniem Cebulę uruchomił Możdżeń. Pomocnik Korony wychodził na czystą pozycję, ale został nieprzepisowo powstrzymany przez Arsenicia. Do rzutu wolnego podszedł Możdżeń, jego strzał jednak otarł się o boczną siatkę.

Niewiele zabrakło, a Wiślacy zdołali by jeszcze wyrównać. Świetny strzał Kamila Wojtkowskiego z rzutu wolnego otarł się o mur, a spadającą „za kołnierz” piłkę zdołał jeszcze przerzucić nad poprzeczką Gostomski. To była zdecydowanie najgroźniejsza akcja rywali w dogrywce. Wynik nie uległ już jednak zmianom. Kielczanie dowieźli jednobramkowe prowadzenie do końca spotkania i ostatecznie zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Polski!

Zapis relacji NA ŻYWO

Następny mecz Korona rozegra u siebie z Wisłą Kraków. To spotkanie odbędzie się w sobotę, 23 września o godzinie 20:30. 

Korona Kielce – Wisła Kraków 1:0 (0:0)

Bramka: Diaw (92’)

Korona: Gostomski – Rymaniak, Kovacević, Diaw, Gardawski – Żubrowski, Burdenski (46’ Możdżeń), Jukić, Cvijanović, Kiełb (79’ Cebula) – Górski (46’ Miś)

Wisła: Buchalik – Cywka, Arsenić, Gonzalez, Sadlok – Perez (69. Imaz) , Basha (84’ Llonch), Boguski (76’ Brożek), Halilović, Wojtkowski – Balaniuk

Żółte kartki: Górski, Żubrowski, Kiełb, Rymaniak, Możdżeń – Perez, Arsenić, Sadlok

Czerwona kartka: Żubrowski

Widzów: 5072

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Orzeł2017-09-20 23:27:49
Bravo za determinacje, Baravo za skuteczna grę w obronie, Bravo dla Gostomskiego!!!

Uslyszeć od Michalika który mówi ze ich gre można ocenić jednym słowem - Wstyd - bezcenne!!!

Bravo Korona!!
Bryx2017-09-20 23:29:08
Ale jazda!
A widok wkur...nych kibiców Wisły po meczu bezcenny, hahahaha!
r2017-09-20 23:32:10
Brawo, wielkie dzięki za taką walkę. Teraz ich klepnąć w lidze i możecie resztę jesieni kopać się byle jak.
CK732017-09-20 23:42:45
Brawo za ten mecz Panowie Piłkarze!
Tak zdobywa się szacunek kibica
, DZIĘKUJĘMY !!!
Teraz jeszcze powtórzyć w sobotę
PROSIMY !!!
Gościu2017-09-20 23:50:33
No to się Przybył popisał ...
19732017-09-20 23:51:52
Kiełbowi niech ktoś wytłumaczy, że piłka nożna to gra zespołowa.
kalka2017-09-21 00:01:36
Brawo KORONO! Taktycznie wygląda to dużo lepiej niż za Bartoszka, bo dzisiaj w 10 obrona klasa. Diaw i Kovacevic czyścili wszystko i oczywiście należy wspomnieć o Gostomskim 3-4 bardzo dobre interwencje ratujące drużynę. Tylko niech już Kiełb się tak do wszystkiego nie rwie, bo chyba za dużo chce a umiejętności brakuje. W sobotę powtórka z rozrywki. rzeka w czapę!
Korona732017-09-21 00:17:49
Brawo Jukic, chłopak zasuwał cały mecz jak samochodzik.
Hugo Boss2017-09-21 01:34:29
Jestem kontent po takim meczu.Wiśloki dziś grali padaczkę i widać było brak dyrygenta na boisku po ich stronie.
Jarek2017-09-21 05:23:31
Mysle ze czas postawix na Gostoma w bramce bo jeat lepszy niz ALmerowicz !!!
azazel2017-09-21 06:18:14
Z całym szacunkiem do Kiełba ale nie jest w najwyższej formie. A przemotywowanie czasem bardziej szkodzi niż pomaga. Co by nie mówić całkiem dobra zmiana Cebuli, a Cvijanović we wrzutkach ze stałych fragmentów pokazuje klasę.
hehe2017-09-21 08:49:00
brawo dla czarnej fajki za bramkę ;)
Spec2017-09-21 08:59:25
Brawa dla chłopaków zagrali świetny mecz. Mimo żałosnych decyzji sędziego udało się odprawić wisłę z kwitkiem. Ogromne brawa dla wszystkich zawodników, podkreślam wszystkich. Górski i Burdenski też zrobili dużo dobrego w pierwszej połowie. Każdy zawodnik grał na maxymalnej koncentracji a waleczność niemal jak za najlepszych czasów Leszka Ojrzyńskiego. Brawa dla Trenera , który bardzo mądrze reagował na sytuację boiskową. Jak dla mnie ta ekipa od strony czysto piłkarskiej oraz wolicjonalnej jest o milion klas wyżej od drużyny Bartoszka. W zeszłym sezonie obrona nie istniała ( może dlatego że grał ciągle beznadziejny Dejmek) a i gra z przodu to był chaos. " Więcej szczęścia niż rozumu" - tak można to w skrócie opisać. Obecnie ekipa Lettieriego jest znacznie lepsza, szkoda że tylko szczęścia brakuje. Oby się ten limit pecha wyczerpał i teraz, po tak heroicznym meczu, zaczęły się adekwatne do stylu gry efekty wynikowe. Powodzenia Panowie! Czapki z głów
Domingos2017-09-21 09:07:49
Tak stronniczego sędziego w Kielcach to dawno nie było... A już jak Cebula wychodził sam na sam i dostał kosę a ten patałach wyciągnął tylko żółtko to przegięcie sięgnęło zenitu. Ile razy faulował Sadlok i pyskował do sędziego a dostał żółtą dopiero w dogrywce za faul na czerwoną... dobrze że wygraliśmy bo ten drukarz w Kielcach nie miałby czego szukać
Scyzio :)2017-09-21 09:42:52
Chciałem również pochwalić Górskiego. Był tam gdzie miał być. Zapierdzielał w pressingu aż miło. Przy takim obciążeniu jaki mu zgotowaliśmy zagrał naprawde dobrze. Wyobraźcie sobie ile by pomógł gdyby miał wiecej pewności siebie.
Jukić nie do za......bania! Brawo. Kiełbik zluzuj majty :) był tak spięty że kolana mu się nie zginały SZACUN bo zawsze chłopak chce ale nie jest już młodzikiem żeby się tak gotować na boisku. CHŁODNA GŁOWA i bedziesz kozak jak wiele razy do tej pory.
Ale cała drużyna MEGA walka aż miło było to oglądać. Wyjścia do kontry ( możę nie wszystkie ) ale piekna klepka. Miś nieokrzesany ale w tych okolicznosciach... bardzo mocno ciągnął do przodu kiedy było trzeba.
APROPOS Żubrowskiego jakiś taki elektryczny był .. kilka razy w ostatniej sekundzie oddawał piłkę o włos od przechwytu i kontry. Druga żółta oczywiście z kapelusza także nikt na pewno nie ma pretensji. Być może potrzebował jeszcze kilku minut żeby się rozkręcić.
bodzio2017-09-21 11:11:42
jedyną bolączką są ciągle nie celne podania i oczywiście straty,gdyby można było to zminimalizować,bylibyśmy na pewno w ścisłej czołówce,nawet może bez typowego napastnika.Reszta jest Panie trenerze OK.

Ostatnie wiadomości

W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdową konfrontację z Radomiakiem Radom 0:4. – Nie przejdziemy obojętnie obok tego meczu. Musimy go szybko przeanalizować, wyeliminować błędy i ciężko pracować – powiedział po spotkaniu Marcel Pięczek, stoper „żółto-czerwonych”.
W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Radomiakiem Radom 0:4. – My zagraliśmy natomiast tragicznie i nie ma usprawiedliwienia, bo nie możemy tak się prezentować – powiedział po spotkaniu Miłosz Trojak, stoper „żółto-czerwonych”.
Przy okazji ostatniego spotkania Ligi Mistrzów z HBC Nantes klub Industrii Kielce promował nasz kraj. Wszystko za sprawą realizacji umowy z Polską Organizacją Turystyczną.
Radomiak może świętować. Po ponad trzech latach oczekiwań na zwycięstwo nad Koroną Kielce, w końcu udało się tego dokonać i to w okazały sposób, wbijając kielczanom aż cztery bramki.
Żółto-czerwoni nie popisali się w spotkaniu z Radomiakiem Radom. Piłkarze Korony Kielce przegrali na wyjeździe aż 0:4 i nie mieli żadnych argumentów, by w jakimkolwiek momencie odmienić losy wydarzeń boiskowych.
W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Radomiakiem Radom 0:4. Bramki zdobyli Leonardo Rocha (hat -trick) oraz João Peglow.
W 4. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce podejmie we własnej hali Azoty Puławy. Rywalizacja z zespołem Patryka Kuchczyńskiego poprzedzi hitowe starcie z Barceloną.
W 4. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce podejmie we własnej hali Azoty Puławy. – Na samych zawodnikach oraz na trenerze nie ma takiej dużej presji oczekiwań jak przed laty – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kapitan Industrii Kielce Alex Dujszebajew będzie pauzował od ośmiu do dwunastu tygodni. To pokłosie urazu doznanego podczas zeszłotygodniowego meczu z HC Zagrzeb.
W drugiej kolejce Ligi Mistrzów zarówno Industria Kielce jak i Orlen Wisła Płock musiały przełknąć gorycz porażki. Sensacyjnie zakończyły się natomiast pojedynki w stolicy Chorwacji oraz na Węgrzech.
W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Podopieczni Jacka Zielińskiego chcą kontynuować passę meczów bez porażki i po raz pierwszy wygrać na wyjeździe. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W rozpoczynającym 9. serię gier spotkaniu Korona Kielce zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Z meczu zostanie oczywiście przeprowadzona transmisja dostępna w telewizji, a także w internecie.
W drugiej kolejce grupy A Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych szczypiorniści Orlenu Wisły Płock ulegli we własnej hali Dinamu Bukareszt 26:28. Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobył Michał Daszek (7).
W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwoni” chcą przedłużyć passę meczów bez porażki, a także przełamać się w meczach na obcym terenie.
Paweł Raczkowski będzie arbitrem głównym wyjazdowego meczu Korony Kielce z Radomiakiem Radom.
Przed nami kolejny wyjazdowy mecz Korony Kielce. Najbliższym rywalem „żółto-czerwonych” będzie Radomiak Radom. Jakim przeciwnikiem jest zespół Bruno Baltazara?
W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom. – Myślę, że w drużynie jest pozytywne nastawienie – powiedział przed spotkaniem Konrad Matuszewski, wahadłowy „żółto-czerwonych”.
W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom. – My mimo wszystko postaramy się zachować chłodną głowę, bo tam się trzeba skupić na grze i prezentacji umiejętności piłkarskich – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
Żółto-biało-niebiescy ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę w europejskich pucharach. Przedstawiciele stolicy województwa świętokrzyskiego przegrali z Nantes 20:23. – Zmarnowaliśmy za dużo "siódemek" – wskazuje Cezary Surgiel, szczypiornista wicemistrzów Polski.
Po pierwszym w tym sezonie zwycięstwie w Lidze Mistrzów przyszedł czas na premierowa porażkę. Nantes na własnym terenie ograło Industrię Kielce 23:20.
Żółto-czerwoni przygotowują się do kolejnego starcia na najwyższym poziomie krajowych rozgrywek, bez Nono, Marcusa Godinho i Mateusza Czyżyckiego. Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych zawodników?
Korona Kielce, z bagażem czterech meczów bez porażki, w czwartek wyjeżdża do Radomia, gdzie w piątek zmierzy się z tamtejszym Radomiakiem. – Dużo rzeczy wdrażanych na treningach zostało już wyartykułowanych podczas spotkań – zwraca uwagę Jacek Zieliński, szkoleniowiec żółto-czerwonych.
Deszczowa 9. kolejka Betclic 1. ligi za nami. Obejrzeliśmy kilka meczów z dużą liczbą bramek. W ostatnich godzinach nadrobiono także zaległości z początku sezonu.
Korona Kielce pokonała na własnym stadionie KGHM Zagłębie Lubin. „Żółto-czerwoni” spisywali się tak dobrze, że oddaliście na nich aż 547 głosów!
W 2. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. Przed wicemistrzami Polaki pierwsza europejska delegacja w sezonie.
Łącznie 106 283 widzów obejrzało z wysokości trybun mecze w 8. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
W 2. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. – To dziwne, ale znam całą drużynę i wiem, jak grają – powiedział przed spotkaniem Theo Monar, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 2. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. – Jest to bardzo mocna ekipa i trzeba się bardzo dobrze przygotować i napocić na boisku, aby z nimi wygrać – powiedział przed spotkaniem Miłosz Wałach, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
W 2. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. – Myśląc o zwycięstwie, musimy zakasać rękawy i wykonać tytaniczną pracę w obronie – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Napastnik Korony Kielce Adrian Dalmau został nominowany do najlepszej jedenastki 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jest to kolejne wyróżnienie dla gracza „żółto-czerwonych” w sezonie 2024/2025.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group