Lettieri: Postarzałem się dzisiaj w Kielcach o pięć lat...
Tak krótkiej konferencji prasowej, zwłaszcza w wykonaniu Gino Lettieriego, dawno już na Kolporter Arenie nie było. Jak skomentował sobotnie spotkanie z Sandecją Nowy Sącz trener kieleckiej Korony?
Radosław Mroczkowski (trener Sandecji): To był mecz, o którym jak najszybciej musimy zapomnieć. Trudne dla nas spotkanie pod każdym względem, ale sami sobie to komplikowaliśmy. Dużo słabych punktów z naszej strony, które w sumie dały efekt wspólny – porażkę. Nie będziemy się jednak biczować. Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co było i myśleć o następnych spotkaniach. Mamy duży materiał do analizy.
REKLAMA
Wprowadzaliśmy zmiany. Na boisku pojawiło się szybko, w drugiej połowie, trzech zawodników. Nie chciałem czekać nie wiadomo dokąd. Szukaliśmy różnych ustawień. Przerzucaliśmy zawodników, ale nic się nie układało. Nie ma co dywagować. Mieliśmy dobrą sytuację ze stałego fragmentu gry, ale nie wpadło. Była jeszcze jedna okazja, ale tak na dobrą sprawę teraz, na gorąco, nie potrafię jej opisać.
Gino Lettieri (trener Korony): Właściwie nie mam zbyt dużo do powiedzenia. Sądzimy, że nasze zwycięstwo było słuszne. Ale muszę dodać, że w przeciągu tych 90 minut postarzałem się chyba o pięć lat... Dziękuję.
Wasze komentarze
A Górski niech idzie w pi ....u !!!!