Bukmacherzy stawiają na Piasta. Wdowczyk przestrzega: Korona już nie tylko biega i walczy
Trwa 6. kolejka Lotto Ekstraklasy. Za nami już dwa piątkowe spotkania. Korona Kielce swój mecz rozegra dzisiaj. W wyjazdowym spotkaniu zmierzy się z Piastem Gliwice.
Dotychczasowy dorobek punktowy Korony z pewnością nie odzwierciedla dobrej postawy zawodników na boisku. Po pięciu kolejkach nowego sezonu złocisto-krwiści z 5 punktami na koncie zajmują 11. pozycję w ligowej tabeli. Sobotnie starcie będzie bardzo ważne także dla "Piastunek", którzy mają zaledwie 2 "oczka", a w tym sezonie jeszcze nie wygrali.
Przeciwnicy Korony w tym spotkaniu będą sobie musieli radzić bez swojego lidera, Konstatina Vassiljeva, który narzeka na problemy zdrowotne. - To bardzo dobry zawodnik. Piast pokazał jednak, grając w Warszawie, że umie sobie bez niego poradzić. Zespół grał wówczas jeszcze lepiej - mówi przed meczem trener kieleckiej ekipy, Gino Lettieri.
Z pewnością cieszy fakt, że z dnia na dzień coraz lepiej wygląda sytuacja dotychczas kontuzjowanych zawodników, którzy powoli wracają do optymalnej dyspozycji i normalnie trenują już z drużyną. Pozytywna jest także atmosfera w zespole.
Dobrą postawę Koroniarzy w pierwszych meczach sezonu zauważa także trener gliwiczan, Dariusz Wdowczyk. - Pod wodzą nowego trenera bardzo zmienił się styl gry Korony. Są bardzo aktywni w ofensywie. To już nie jest drużyna grająca długą piłkę, walcząca i tylko biegająca - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Bilans dotychczasowych starć Korony z Piastem jest dla złocisto-krwistych korzystny. Kielczanie z "Piastunkami" mierzyli się w historii już 18 razy, a aż 9 meczów kończyło się zwycięstwami Koroniarzy. Pięciokrotnie wygrywali gliwiczanie, a 4 razy padł remis. Korona nie będzie jednak jednoznacznym faworytem tego spotkania.
W ekstraklasowych meczach rozgrywanych w Gliwicach dwukrotnie wygrywał Piast, tyle samo razy triumfowała Korona i dwukrotnie drużyny dzieliły się punktami. Podobnie było w zeszłym sezonie. W pierwszym meczu rozgrywanym w Kielcach padł remis 1:1. Spotkanie rewanżowe na stadionie przy ul. Okrzei zakończyło się triumfem gospodarzy. Strzelcem zwycięskiej bramki w tym spotkaniu okazał się Gerard Badia.
W sobotnim spotkaniu priorytetem dla drużyny będą zdobyte trzy punkty. Wszystko zależy jednak od tego, jak potoczy się starcie z Piastem. - Przed meczem nie powiem, że wystarczy remis. Ale jak spotkanie ułożyłoby się np. tak jak z Jagiellonią, wtedy być może byłbym zadowolony - mówi szkoleniowiec złocisto-krwistych.
Faworytem bukmacherów w tym spotkaniu jest Piast Gliwice. Kurs na zwycięstwo gospodarzy wynosi 2.25, stawiając złotówkę na remis, możemy zgarnąć 3,30 zł, a obstawiając wygraną Korony nieco mniej - 3,05 zł.
Sędzią pojedynku Piasta z Koroną będzie Jarosław Przybył z Kluczborka. Pierwszy gwizdek na Stadionie Miejskim w Gliwicach przy ul. Okrzei o godz. 18.