Na pewno nie możemy zlekceważyć Korony. Nie bez powodu awansowali do ósemki
Spore nadzieję z ostatnimi siedmioma spotkaniami wiążą piłkarze Lecha Poznań. "Kolejorz" nadal liczy się w walce o Mistrzostwo Polski i zwycięstwo w piątkowy wieczór z Koroną Kielce w kontekście tej walki będzie niezwykle istotne. - Na razie Jagiellonia jest na pierwszym miejscu, jednak zobaczymy, kto będzie tam na koniec sezonu - mam nadzieję, że Lech. To nasz cel i zrobimy wszystko, by tak się stało - zapewnia poznańskich kibiców Darko Jevtić.
- Jest jeszcze sporo spotkań, także tych, w których gramy z czołówką. Żeby wciąż rywalizować o najwyższe cele, musimy wygrać pierwsze mecze. Chcemy zdobyć mistrzostwo, ale najpierw gramy z Koroną i na tym się skupiamy - dodaje Szwajcar.
Mecz ze "złocisto - krwistymi" będzie miał szczególne znaczenia dla Marcina Robaka. Snajper Lecha grał w Koronie w latach 2006 - 2008. Do stolicy województwa świętokrzyskiej trafił z trzecioligowej Miedzi Legnica i barwach Korony debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dla kieleckiego klubu napastnik zdobył łącznie dwanaście bramek.
- Bardzo dobrze wspominam mój okres w Kielcach. Darzę Koronę ogromnym sentymentem ze względu na to, że właśnie tam otrzymałem szansę na debiut w Ekstraklasie. Piątkowe spotkanie będzie dla mnie szczególne, fajnie byłoby w nim wystąpić - wspomina napastnik i dodaje: - W tym sezonie zdobyłem bramkę, która dała nam zwycięstwo. Reprezentując barwy Widzewa Łódź i Pogoni Szczecin również potrafiłem pokonać golkipera Korony, więc muszę przyznać, że jest to rywal, przeciwko któremu lubię grać.
W obecnym sezonie "Kolejorz" dwukrotnie mierzył się z Koroną. Na Kolporter Arenie zespół ze stolicy Wielkopolski przegrał 1:4, a przed własną publicznością zwyciężyli 1:0. - Mamy mieszane uczucia po pojedynkach z Koroną w tym sezonie. Jeden mecz wysoko przegraliśmy, drugi zwyciężyliśmy po bramce w końcówce. Na pewno nie możemy ich zlekceważyć, bo jest to bardzo groźna drużyna. Nie bez powodu udało się im awansować do górnej ósemki tabeli- przekonuje Robak.
Sam napastnik nadal pozostaje w walce o koronę króla strzelców Lotto Ekstraklasy. - Jest to dla mnie wyjątkowy sezon, ponieważ udało mi się strzelić sporo goli, pomimo tego, że często wchodzę z ławki. Chcę powalczyć o koronę króla strzelców i mam nadzieję, że w piątek uda mi się dołożyć kolejną bramkę do mojego dorobku -kończy były zawodnik kieleckiej Korony.
fot. Paula Duda
Wypowiedzi: lechpoznan.pl
Sponsor relacji z meczu
Lech - Korona w Poznaniu
Wasze komentarze
Ż