Nowy prezes, nowy sponsor techniczny, możliwy powrót kibiców? Korona Kielce definitywnie w rękach Burdenskiego
Korona Kielce definitywnie zmieniła właściciela. 72% akcji klubu znalazło się w rękach Dietera Burdenskiego. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej były reprezentant Niemiec zaprezentował swoje plany związane z kieleckim klubem. Do zmian doszło również w zarządzie „złocisto - krwistych”. Nowym prezesem został Krzysztof Zając, a funkcję wiceprezesa objął Marek Paprocki.
- Z różnych powodów, głównie organizacyjno-finansowych, byłem naciskany, co do znalezienia inwestora - tłumaczył decyzję o sprzedaży klubu prezydent miasta, Wojciech Lubawski i kontynuował: - Po spotkaniu i rozmowach z kierownictwem Korony, rady nadzorczej, doszliśmy do wniosku, że najlepszy będzie pan Burdenski. On poprosił o wyłączność. Wszystkich poinformowaliśmy, że przerywamy rozmowy. Nasze negocjacje trwały kilka dobrych miesięcy. Dzisiaj Korona ma wiodącego nowego właściciela. Miasto 28 procent. To nadal jest klub kielecki.
Burdenski w Koronie reprezentowany będzie przez prezesa Krzysztofa Zająca. - Nie jestem osobą, która będzie zarządzać tym klubem na odległość, przez telefon. Będę często obecny w Kielcach, by podejmować najlepsze decyzje. Mam nadzieję, że wspólnie ze środowiskiem gospodarczym miasta i grupą kibiców, uda nam się osiągnąć sukces - tłumaczył większościowy akcjonariusz kieleckiego klubu. - Oczywiście z dużymi emocjami oglądałem wczorajszy mecz i bardzo się cieszę, że go wygrała. To co dało się zauważyć, to brak zorganizowanego dopingu i grupy kibiców, dlatego deklaruję, że będę chciał spotkać się z kibicami i znaleźć takie rozwiązanie, by doping na stadion powrócił.
Funkcję prezesa klubu objął Krzysztof Zając. - W 80. latach grałem w GKS-ie Katowice. Potem wyjechałem do Niemiec, do 95. roku występowałem na boisku. Potem zajmowałem się biznesem w Polsce i Niemczech. Proszę sobie nie obiecywać dużych kroków, bo lepiej być pesymistycznym na początku, a jeśli będzie coś więcej, to będziemy się razem cieszyć - przedstawił się nowy sternik kieleckiego klubu.
To nie jedyne zmiany, jakie w najbliższym czasie czekają kielecki klub. - Sponsor techniczny przestanie być Hummel, będzie nim na 4 najbliższe lata Puma - wyjawił Burdenski.
Nowy właściciel liczy również na powrót kieleckich kibiców na trybuny. - Wczoraj, gdy drużyna walczyła do 90 minuty, a nikt jej nie dopingował. Patrzyłem na kibiców Ruchu, gdzie 500 osób potrafiło być głośniejszych niż kilka tysięcy z Kielc. Mamy to poukładane, mamy w planie jak najszybszy kontakt z kibicami, którzy mają czerwoną kartkę, by ją zdjąć. Chcemy, by już w następnym meczu była możliwość ich przyjścia na stadion, a następnie będziemy się z nimi spotykali. Mamy plan, jak to możemy poukładać na wzorze klubów z Bundesligi. To funkcjonuje i działa. Albo można się dogadać, albo nie. Spróbujemy się z nimi porozumieć, dla dobra Korony. Nie chcemy takiej sytuacji, jak była wczoraj. Chcemy przyciągnąć na stadion wszystkich kibiców - ultrasów, ale też rodziny z dziećmi. Drużyna potrzebuje tego 12 zawodnika. Widzimy na meczach Bundesligi, że trybuny za bramką potrafią zrobić dobrą atmosferę, a wraz z nimi wszyscy pozostali fani - tłumaczył Zając.
Zapis całej konferencji prasowej
Wasze komentarze
Reszta zależy od zdolności sponsora i zarządzania.
Powodzenia Koronko!!!
Ot cała prawda. Kieleccy "młyniarze" to zwykła zbieranina przypadkowych gęb z podwórka w dodatku w żeńskich mundurkach.
Na domiar rozkapryszone bardzo i bardzo zadufane w sobie by kibicować "swojej drużynie".
Otóż prawdziwych kibiców można spotkać na stadionie
A kibice wrócą bo tylko parkingowemu zależało na tym, żeby ten konflikt ciągnąć, taka chora ambicja i zero honoru. Tylko co teraz te płaczki netowe będą robić? Teraz im się doping nie będzie podobał bo za głośny albo nie takie piosenki. Płaczki internetowe zawsze znajdą sobie temat do popłakania.
Klub czy sąd? Jak klub to nie ma problemu na jego zdjęciem, a jak sąd to trzeba wyrok wyklepać.
WEDŁUG NIEOFICJALNEGO INFO NA 90% SPONSOREM KORONY KIELCE MA BYĆ MERCEDES-BENZ
I nie ma co rozpamiętywać tego co było złe.
Dobrem najwyższym dla kibiców jest jego klub,więc dołóżmy wszelkich starań,by cel ten realizować.
I przestańmy biadolić i płakać.
Nauczmy cieszyć się z tego co mamy.
A mamy naprawdę wiele.
Zdrowych spokojnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego dla Wszystkich.