Pogoń drżała o zdrowie swoich liderów, ale do Kielc przyjedzie w pełnym składzie
Korona Kielce nie może liczyć na braki kadrowe w szeregach swoich rywali przed sobotnim meczem z Pogonią Szczecin. „Portowcy” po swym ostatnim pojedynku drżeli o zdrowie dwóch liderów drużyny, Jarosława Fojuta oraz Rafała Murawskiego, ale obaj zawodnicy zdołają zagrać na Kolporter Arenie.
Obrońca oraz pomocnik kończyli wygrany 6:2 mecz z Wisłą Kraków z dyskomfortami. Pierwszy z nich miał nawet podejrzenie złamania palca u stopy, ale badania nie wykazały nic tak poważnego. „Muraś” z kolei narzekał na mięśnie brzucha, jednak i to nie okazało się tak poważne, by wykluczyć go z wyjazdu do Kielc.
Indywidualnie trenują natomiast David Niepsuj i Adrian Henger. Tych młodych zawodników co prawda zabraknie w sobotę na kieleckim stadionie, ale patrząc z perspektywy całego sezonu nie stanowią oni o sile szczecińskiej drużyny.
Trener Kazimierz Moskal będzie mógł skorzystać w Kielcach ze wszystkich swoich gwiazd. Miejsce w wyjściowej jedenastce na pewno zajmą bardzo skuteczny ostatnio Adrian Frączczak czy strzelec czterech goli w pojedynku z „Białą Gwiazdą”, Adam Gyurcso.
Pogoń ma o co walczyć na stadionie przy ulicy Ściegiennego. Jeśli „Portowcy” zainkasują trzy punkty, awansują być może nawet na najniższy stopień podium LOTTO Ekstraklasy.
Pierwszy gwizdek sędziego w sobotę o godzinie 15:30.
fot. Daniel Trzepacz (pogonsportnet.pl)
Wasze komentarze
Korona liczy na siebie.