Korona nie dla Meresińskiego. Bo klub się dobrze kręci, drużyna jest wzmacniana
7 za, 12 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu – tak zagłosowali radni za przyjęciem uchwały w sprawie sprzedaży Korony Kielce spółce Projekt-Gmina.pl, zarządzanej przez Jakuba Meresińskiego. To oznacza, że klub nie trafi w ręce warszawskiego biznesmena. Sprawa wywołała sporo dyskusji na sesji Rady Miasta.
Uchwałę zaopiniował nie prezydent Kielc, Wojciech Lubawski, lecz jego zastępca, Tadeusz Sayor. – Po długich latach pojawił się oferent zainteresowany kupnem Korony. 9 maja została podpisana umowa przedwstępna. Jednym z jej zapisów jest paragraf, w którym napisane jest, iż zgodę na transakcję musi wyrazić Rada Miasta. Proszę o wyrażenie opinii i zgody – mówił.
Wcześniej w przekazach medialnych przedstawiciele ratusza tłumaczyli, że do głosowania musi dojść, żeby umowę anulować.
W tym momencie prośbę o 15-minutową przerwę zgłosił Jarosław Karyś z PiS-u (mimo iż niespełna pół godziny wcześniej taka przerwa miała miejsce). Wniosek zyskał akceptację radnych.
Po wznowieniu obrad, jako pierwszy do głosu doszedł Jarosław Machnicki z PO. – Jestem zdezorientowany. Na ostatniej sesji padły słowa, że rozmów z tym podmiotem dalej nie będzie. Potem gościliśmy na spotkaniu z inwestorami z Senegalu, po czym komisja budżetu wydała pozytywną opinię na uchwałę w sprawie sprzedaży klubu pierwszym chętnym. Nie uczestniczyłem w rozmowach z tym podmiotem, nie wiem, jakie padały słowa, jakie argumenty. Prosiłbym o uzasadnienie prezydenta Lubawskiego, bo chciałbym zawierzyć mu swój głos. Jeśli powie, jak należy postąpić, tak też zagłosuję. Inaczej wstrzymam się od głosu – mówił.
Prezydent nie chciał jednak zabrać głosu. Zrobił to dopiero po dodatkowej interwencji Agaty Wojdy z PO. – Prosiłabym prezydenta, żeby jednak rozwiał nasze wątpliwości – zaapelowała.
- Pierwszy raz rekomenduję uchwałę, którą przedstawiam – rozpoczął Lubawski. – Nie jest tajemnicą, co się działo. Było to wydarzenie weekendu, w którym nie uczestniczyłem, bo byłem poza Kielcami. Jeżeli składam uchwałę, to oczywiste jest, żeby po to, by ją zatwierdzić. Ale to decyzja radnych, wasza odpowiedzialność. Pojawiła się też inna propozycja inwestorów z Senegalu. W umowie są zapisy, które wykraczają poza naszą decyzyjność i bez was będzie to dokument nieważny.
- Proszę o opinię, czy uważa pan, że będzie to dobre rozwiązanie dla spółki – czy nastąpi progres sportowy i administracyjny. A także o informację, jakie jeszcze zapisy pojawią się w umowie ostatecznej, których nie ma w umowie przedwstępnej – dociekała Wojda.
Prezydent odpowiedział tylko na ostatnie pytanie. – Umowa ostateczna miałaby identyczny zapis, jak przedwstępna – stwierdził.
Poparcie dla odrzucenia uchwały wyrazili radni Prawa i Sprawiedliwości.
- Będę głosować z pełną świadomością przeciwko. Nie może destabilizować tego, co się obecnie dobrze kręci. Korona jest wzmacniana, przygotowuje się do sezonu. Może bym głosował za, ale mam w pamięci to najście niedzielne w klubie, niewłaściwe zachowanie pewnej osoby w rozmowie z zawodnikami i informacje, które wyciekły do opinii publicznej – mówił Jacek Michalski.
- Uchylenie uchwały, czyli anulowanie umowy przedwstępnej nie zamyka drogi do tego, by inwestor ubiegał się ponownie o zakup klubu. To racjonalne zachowanie, bo można porównać obie propozycje i wybrać najlepszą – dodawał Piotr Kisiel.
Tak też się stało. Decyzją radnych uchwała została odrzucona.
Dzisiejszej sesji przysłuchiwał się obecny na sali Marek Citko. Wkrótce jego komentarz w tej sprawie.
Treść umowy przedwstępnej - CZYTAJ
Wasze komentarze
Kibiców coraz mniej, trener bez licencji na EK, trzon drużyny odszedł, czy wzmocnienia czy zapchajdziury to się dopiero okaże.
Grunt ,że władza z siebie zadowolona!
Mówię, że sprzedaż Korony temu hurtownikowi i Citce byłaby zabójstwem klubu. Wolę żeby szukali dalej niż oddali im Koronę.
Cudownie wreszcie poczuć, że trwający ponad rok proces leczenia się z tego klubu oficjalnie doszedł do końca, koniec nałogu! Sam mistrz Mrożek pogubiłby się w takiej grotesce.
Jesli Meresiński to hurtownik to gratuluję inteligencji i elementarnej obsługi internetu.