Nie jest przypadkiem, że tak dawno nie przegraliśmy. W samozachwyt jednak nie wpadamy
Zwycięstwo w dobrym stylu nad Wisłą Kraków oddaliło Koronę Kielce od strefy spadkowej na pięć punktów. - Wiedzieliśmy jak te mecze nam się ułożyły, dlatego po tym spotkaniu mamy delikatny oddech. Już w piątek jednak kolejna bardzo ważna rywalizacja z Podbeskidziem. Trzeba o tym starciu z Wisłą jak najszybciej zapomnieć. Nie ma co popadać w samozachwyt - przyznaje Bartosz Rymaniak.
Przeciwko „Białej Gwieździe” kielczanie zagrali bardzo dobre spotkanie. - Od początku było widać, że bardziej chcemy wygrać ten mecz. Byliśmy zespołem i każdy sobie pomagał na boisku - twierdz defensor.
- Wygraliśmy spotkanie nie byle z kim, bo z Wisłą Kraków, która w tej dodatkowej rundzie bardzo dobrze się spisuje pod wodzą trenera Dariusza Wdowczyka. Każdy zespół miał z nią problemy, a my się postawiliśmy. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy, bo byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem od Wisły – uzupełnia po chwili.
Sam prawy obrońca po raz kolejny był jednym z najlepszych graczy na murawie. - Liczy się dobro zespołu. Fajnie, że pokazaliśmy charakter. To, że od 10 spotkań nie przegraliśmy, nie jest przypadkiem. Nie zadowalamy się tylko utrzymaniem, ale walczymy o jak najwyższe miejsce w tej dolnej tabeli – kończy Rymaniak.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Mecz mądrze rozegrany, a bramki dla wisly troche fartowne
Sam mecz chyba najlepszy w tym roku w naszym wykonaniu, wyglądało to tak jakby na boisko wyszedł piłkarz i dziecko, piłkarz zrobił sobie przewagę a potem pozwolił dziecku się męczyć. Jak przez przypadek dziecku udało się zdobyć gola to piłkarz znów wziął piłkę i stratę odrobił. Fajnie by było podtrzymać passę bez porażki już do końca sezonu.
Oby jeszcze zarzad Korony zaczal wreszcie pracowac, a nie leniuchowac i popijac kawe i myslec o urlopach.
1. Rozwód z wyróżniającymi się piłkarzami - prezes uzasadni że klubu nie stać - znowu osłabienie drużyny
2. Kolejna ciepła bułeczka o sponsorze - spełznie na niczym
3. Trwoga i do Boga, sorry pomyłka, do miejskiej kasy - prezes przyjdzie bo budżet musi się nie domyka.
Czasami choć wierny barwom, życzyłbym sobie upadku i powstania z kolan, na normalnych zasadach, choćby za cenę gry w niższej lidze.
Ariam Cabrera - /powrot do Hiszpani/
Kamil Sylwestrzak
Vlastimir Jovanovic
Bartosz Pawlowski - powrot do LG
Niemalze ZEROWE szanse na przedluzenie kontraktow z w.w.
Mimo wszystko nowy sezon zapowiada sie ciekawie - jesli pozostanie Brosz -to powinnien to jakos ogarnac.
AVE KORONA!
Javka może zostać ale nie na siłę.
Pawłowski pewnie zostanie Lechia raczej go nie chce.
Cel numer jeden do zatrzymania Cabrera