Ostatnia stacja - Flensburg. Dwa mecze od przystanku Kolonia
Już tylko jeden rywal pozostał mistrzom Polski w drodze do drugiego z rzędu Final Four. Kielczanie stają jednak przed niezwykle ciężkim zadaniem. Flensburg Handewitt to bardzo doświadczona drużyna, która w 2014 roku wygrała Champions League. Jeżeli gospodarze w sobotę zwyciężą to znacznie przybliżą się do awansu, a ponadto będzie to ich setny triumf w historii rozgrywek.
Kielczanie mają szansę po raz trzeci zakwalifikować się do turnieju w Kolonii. Dotychczas zagrali na nim w 2013 oraz 2015 roku i dwukrotnie stawali na trzecim stopniu podium. Rywal żółto-biało-niebieskich jest zdecydowanie najlepszym zespołem, z jakim kielczanie dotychczas mierzyli się w ćwierćfinałach rozgrywek. Jak dotąd przeciwnikami kielczan był Metalurg Skopje, a dwa lata później ich rywal zza miedzy, Vardar.
Rywale z Niemiec zajmują obecnie drugą lokatę w Bundeslidze ze stratą jednego „oczka” do prowadzącego Rhein-Neckar Lowen. Lwy mają jednak jedno spotkanie zaległe. W minionym tygodniu Flensburg Handewitt zaledwie zremisował z dziesiątą drużyną rozgrywek, Magdeburgiem, co znacznie zmniejszyło ich szansę triumfu na ligowym podwórku.
Drużyna Flensburga z dużym respektem podchodzą do mistrzów Polski. - Ćwierćfinał Ligi Mistrzów to prawdziwy punkt kulminacyjny całego sezonu. Zespół z Kielc to przede wszystkim bardzo duże doświadczenie. Mają na środku rozegrania Urosa Zormana, który świetnie dyryguje tą drużyną - twierdzi szkoleniowiec, Ljubomir Vranjes.
Pierwszy mecz kielczanie rozgrywają na wyjeździe. Mimo tego, że Vive nigdy nie grało z Flensburgiem, to podopieczni Tałanta Dujszebajewa, mają doświadczenie z tamtej hali. - Na pewno jest to gorący obiekt. Kibice mocno dopingują swój zespół. Warunki nie są sprzyjające dla przyjezdnych, ale jako Rhein-Neckar Loewen tam wygrywałem i liczę, że podobnie będzie z Kielcami - zapowiada Karol Bielecki.
Początek spotkania pomiędzy Flensburgiem Handewitt a Vive Tauronem Kielce zaplanowano na sobotę, 23 kwietnia o godz. 17:30. Zapraszamy na nasz portal, gdzie przeprowadzimy relację na żywo z tego pojedynku.
fot. Patryk Ptak
wypowiedzi: sg-flensburg-handewitt.de