Kibice zerwali porozumienie z klubem. Spór o pirotechnikę na Koronie
Stowarzyszenie Kibiców Korony Kielce "Zjednoczona Korona" zostało zmuszone do zerwania porozumienia i współpracy z klubem – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w piątek w internecie. W ocenie fanów, nie mogli się oni zgodzić na decyzję zarządu klubu w zakresie oprawy na mecz Korony z Górnikiem Zabrze.
Całość oświadczenia prezentujemy na poniższej grafice, rozpowszechnianej wczoraj przez SKKK „ZK”.
Korona w tej sprawie na razie milczy.
Z naszych informacji wynika, że kością niezgody była chęć użycia przez kibiców w oprawie pirotechniki, nie zaś tematyka przygotowanych grafik.
Obawę zarządu klubu miał wzbudzać fakt, że taka oprawa może spowodować utratę widoczności na boisku i przerwę w grze.
A biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie mecze 30. kolejki rozpoczną się o tej samej porze, każde przedłużenie spotkania z przyczyn kibicowskich ma być przez Ekstraklasę karane surowiej.
–––––––––
Aktual. 14:05
Marek Paprocki, prezes Korony, swoją decyzję uargumentował w rozmowie z Radiem Kielce.
- Nie zgodziłem się na oprawę wielkoformatową, gdyż ostatnio kibice przy takiej okazji odpalili race i świece dymne, Tylko dzięki temu, że jednemu z piłkarzy potrzebna była pomoc medyczna, sędzia nie przerwał meczu, co oczywiście skutkowałby karami finansowymi. Ta ostatnia kolejka sezonu zasadniczego. Wszystkie mecze rozpoczynają się o tej samej godzinie i nie może być mowy o braku punktualności. Uważam, że taka oprawa służy niektórym kibicom do zamaskowania się pod nią i odpalenia pirotechniki – uzasadnia w wypowiedzi dla Radia Kielce prezes Korony.
Więcej na www.radio.kielce.pl.
fot. Oskar Patek
Wasze komentarze